nie wiem dlaczego, ale bardzo popularnym motocyklem w Anglii na pierwszy motocykl jest Honda CBR600F, i wygląda na to, że jest to sprzęt całkiem do ogarnięcia, pewnie, że są pozycje lepsze na 1 motocykl. CB500 czy GS500. Wzrostem jesteś podobny do mnie, ino cięższy o 20kg. jak nie jeździłeś niczym wcześniej to branie plastika to taki ryzyk-fizyk. gleba jest murowana, 95% że powalisz moto na parkingu albo przy prędkości poniżej 20km/h z przyczyn losowych. Jak Ci nie szkoda to myśl nad CBR, jak Ci szkoda to któraś z 500 z gmolami (warte każdej złotówki). Wiesz? ja też jak brałem Gladiusa to kumpela mówiła - bierz litra, nie posłuchałem ale w ciągu roku zmieniłem go na Horneta, bo nie mogłem znaleźć bandita 650.
Myślałem tak jak pewnie teraz zastanawiasz się Ty. 48 KM GS500 / 57KM CB 500 styknie? gladius ma 75, Bandit 85, hornet 102. Wziąłem szerszenia i uwielbiam go za to że jest wąski, wciśnie się wszędzie, ale pije i to dużo. Z perspektywy czasu teraz brałbym coś z owiewkami, Pewnie CBF600, NC750, Bandita S, albo SV650S, jednak przy dłuższej jeździe poza miastem podmuch przeszkadza. Czy wykorzystuje te 102 KM? Nie, no może czasem przy wyprzedzaniu albo jak chce uciec ze świateł ale wiem, że 500 też dałaby radę i nie wciągałoby tyle paliwa. Chciałem 4 gary ze względu na dłuższe trasy. Na dojazdy do pracy i bliską turystykę warto wziąć 500, oszczędzi Ci kupę pieniędzy, będzie lżejsza, CB500 spokojnie da sobie radę. Bandit 650 ech... ciężki kawał solidnego motocykla, trzeba krzepy żeby go wyciągnąć z garażu ale to i tak dobra pozycja tyle że waga ciężka i słuszny rozmiar (mówią na niego czasem kanapowóz). weź coś z 500, pojeździj rok, nabierzesz ogłady, wprawisz się w operowaniu klamkami, gazem, biegach, możliwe, że zostaniesz nawet z nim dłużej, bo spełni wszystkie Twoje wymagania. Jeśli nie to w przyszłym sezonie spokojnie będziesz mógł go sprzedać bez straty, a będziesz juz wiedział czy wolisz kanapowóz, czy sportowego 4 garowca (CBR) czy V-twin SV650a być może uderzysz w cruisery. Najłatwiej zacząć od początku, a nie od dupy strony. Serio myślę, jeżeli masz auto to nawet YBR 250 na początku będzie git, a jeśli moto ma być Twoim jedynym środkiem transportu to 500 jak najbardziej. I nie bój żaby, że ktoś Ci powie "łee 500tka?" ta 500 w mieście objedzie każde auto. mało kto jeździ autem które rozpędza się w 5sek. do 100km/h (może to da Ci do myślenia). Dbaj o niego a w przyszłym roku zdecydujesz co dalej.
obejrzyj sobie filmik z GSem https://www.youtube.com/watch?v=Q9BRAVugpQg
(otwórz link)