przez ewka_so » 13/6/2014, 20:52
Ubezpieczałam w zeszłym roku Trampka w Warcie. Wszystko OK, składka dobra. W tym roku czekałam na przedłużenie automatyczne i papier z kwotą do zapłaty. OC kończyło się w marcu, a maju (!) dostaję nakaz zapłaty do dwóch tygodni z błędnymi danymi (moje dane OK, ale motor to nie motor, a jakiś skuter, zła pojemność itp.). Oczywiście przez tel. tego nie da się załatwić, musiałam ganiać do punktu Warty (a znaleźć taki w moim mieście, który działa po 17, niemożliwe). Narobili mi problemów i tyle.
Pytanie, czy gdybym miała w tym czasie (załatwiania formalności i zmiany zapisów w papierach) kontrolę drogową, to czy Warta zapłaciłaby za mnie mandacik? Jakoś nie wierzę. Nie polecam i już.