Scigacz.pl

przez **stanio50** » 9/6/2014, 06:03

Jakiś czas temu miałem problem z zalewaniem świec, wymieniłem dysze, iglice i wszystko wróciło do normy. Teraz znów zalewa ale tym razem nie idzie przejechać dosłownie 2 kilometrów. Iglica jest opuszczona na sam dół wiec bardziej nie mogę zubożyć mieszanki. Poprzednim razem problem pojawił się gdy temperatura otoczenia była powyżej 23 stopni a zę dzisiaj było grubo powyżej tej skali to znów zaczęło sie dziać.

Mam taką teorie tylko nie mam kompletnie pojęcia czy słuszną... możliwe ze moduł lub cewka WN jest w jakiś sposób uszkodzona i na wyższych obrotach nie daje iskry wtedy kiedy powinna np co kilka suw-ów tłoka iskry nie ma a co kilka jest?

Sprawdzałem dziś na 10 świecach (nowych i starych) i ta iskra no jest ale taka lelawa jakaś nie do końca mi się podoba, oczywiście po zalaniu świecy, wymieniałem na kolejna, motor odpalał odrazu i mogłem się cieszyć kolejną 5-10 min wycieczką bez odkręcania zanadto manetki bo zaraz znów by ją zalało.

Dane:
kawasaki kdx 250
1993 rok
pomiar kompresji w dniu 08.06- 12BAR

Filmik lepiej to zaprezentuje niż ja opisalem. Oczywiscie w momencie kiedy silnik zaczynal przeywac starałem sie jakos manipulowac gazem zeby go moze obudzic, dodawac gazu odejmowac ale konczyło sie jak zawsze...

https://www.youtube.com/watch?v=QKOhLCF4fxg

przez **henio12323** » 9/6/2014, 09:01

1) wymien profilaktycznie przewód WN i fajke
2) jakiego oleju do benzyny uzywasz ? i czy robisz sam mieszanke cyz przez dozownik ?
3) jakiej uzywasz swiecy ( dokładne oznaczenie )
4) po takiej jeździe jak masz swiece to wrzuc fotke

przez **stanio50** » 9/6/2014, 09:24

1) wysnułem teorię że cewka WN gubi iskrę na wysokich obrotach i nie daje co każdy suw iskry, jako ze to najtańsza droga to kupię dziś jakąś chińska razem z przewodem WN i podmienię.
2) dozownika nie ma olej leje bel ray. Mieszanka 1:40 czyli tankuję zawsze 20 litrów paliwa do bańki i wlewam pół litra oleju.
3) świece mam NGK BR9ES sztuk 10 (2 nowe 8 starych) które wczoraj zalałem...
4) Aktualnie nie mam możliwości zrobienia fotki po wykręceniu świecy świeca jest mokra i cala czarna (odkąd mam motor taka była) koloru kawy z mlekiem to nie widziała nigdy. Powiedzmy że taka http://www.szekla.net.pl/wp-content/gal ... iegu-m.jpg

Może to mało istotne a moze bardzo istotne ale w innych 2t tego nie zauważyłem, ewidentnie nie spala mieszanki bo z końcowego tłumika aż kapie olej na wahacz.

A co powiecie na uszczelniacz wału od strony sprzęgła? jak by się silnik zachowywał wtedy? Miał by taką kompresje?

przez **henio12323** » 9/6/2014, 13:58

miałby ale by zasysał olej i bardziej dymił. ale raczej nie waliło by tak swiec momentalnie

jak dla mnie to kwestia gaźnika

przez **kris514** » 9/6/2014, 15:03

na postoju też się tak dzieje?, jeśli tak to możesz kupić sobie świecący kapturek i zobaczyć czy na wyższych obrotach zaczyna gasnąć. Jesteś pewny że jest to kdx 250 a nie np. 200 ? wtedy by się wszystko zgadzało że na dyszach z 250 go zalewa, spróbuj przejechać się na niskich obrotach (tak aby go nie zalało) po tym odkręć świecę i prześlij jej zdjęcie ( jeśli będzie dalej taka mokra to niestety ale łyka olej z silnika. Gdy przystawisz rękę za wydech (tak by spaliny po niej biły) i dodasz gazu to masz resztki oleju na ręce? (znowu mowa o simmeringu na wale)

przez **stanio50** » 9/6/2014, 18:13

henio12323 napisał(a):miałby ale by zasysał olej i bardziej dymił. ale raczej nie waliło by tak swiec momentalnie

jak dla mnie to kwestia gaźnika

No ale co w gaźniku, jak dysze wymieniłem iglica nowa ustawiony jest odpala dobrze (własnie jeszcze taka sprawa jak motor stoi tydzien i w weekend go odpala po takiej przerwie to wskakuje na mega wysokie obroty... które po 1-1.5 minuty spadają) nie wiem dlaczego tak.

Mechanik powiedział ze uszczelniaczy nie można wymienić tak o i trzeba silnik rozpoławiać. Jak dla mnie to trochę nie bardzo ale cóż on więcej widział niż ja. Jego zdaniem winny jest startor albo moduł albo cewka WN. Zakupiłem takowa własnie z nowym kablem i fajna i co motor nawet nie raczył na niej odpalić... kichał prychał i gasł założyłem stara cewkę i odpala normalnie. A iskra była na obydwu.
Bez sensu jest wywalać ponad 700zł na startor i moduł skoro nie wiem ze to to. Taniej mnie wyją uszczelniacze jak już mam tak na ślepo robić To zacznę od najtańszych rzeczy.

Co do silnika tak jestem pewien ze jest to 250. Robiłem w niej remont a poza tym budowa 200 wygląd różnią się bardzo. Tak na postoju jest to samo. Przy wolnej jeździe świeca czarna mokra... przy agresywnej (jak działało też) a tył motoru wygląda tak jak na fotkach które dodałem (moto po myciu wiec dużo oleju już zmyłem ale i tak zostało dużo) z tego tłumika się LEJE
co radzicie? To elektryka czy uszczelnienie skrzyni korbowej?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 4baed.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... d15fc.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 7dd0a.html

przez **kris514** » 9/6/2014, 18:40

jeśli aż tak niemiłosiernie pluje olejem to znaczy że jednak padł ten uszczelniacz, silnika nie trzeba rozpoławiać (przynajmniej tak jest w większości moto) i widzę że w tym jest tak samo, wystarczy motocykl położyć na lewą stronę zdjąć duży dekiel z prawej strony odkręcić sprzęgło ( bez pneumata ciężko ) odkręcić nakrętkę z wału wkręcić w simmering 2 wkręty do kartongipsu (przynajmniej ja takie stosuje) i wbić nowy simmering i składać

Przydało by się też wymienić watę w tłumiku skoro aż tak pluło to będzie bardzo nasiąknięta tym olejem

przez **stanio50** » 9/6/2014, 20:18

no sam widzisz po zdjęciach jak to wygląda.
A uszczelka pomiędzy karterami? Może puszczać?

Moze jeszcze ktoś obeznany w temacie się wypowie.

przez **henio12323** » 9/6/2014, 20:21

albo dostaje duzo za duzo paliwa i też będzie lało.

dysze nowe - ale jakie, takie jak zaleca serwisówka czy takie jakie były ? posprawdzaj cały gaźnik zgodnie z jakas ksiązką serwisową

przez **kris514** » 9/6/2014, 20:47

Heniu ale czy świeca przy normalnie zgaszonym motorze może być mokra? weź pod uwagę to że jednak benzyna szybko by odparowała a jeśli rzeczywiście świeca wygląda jak ta ze zdjęcia to znaczy że skądś musi brać olej. Przy filmiku napisał że gaźnik ustawiony według fabryki.

przez **stanio50** » 9/6/2014, 21:00

Tak jest nowe dysze slow/main jet oryginalny rozmiar, iglica nowa oryginał poziom paliwa w pływaku jak w książce śruba od składu mieszanki wykręcona o 1,5-2 obroty. Serwisówka mowi ze iglica ma być na 2gim wycieciu od gory ale jak byla w takiej pozycji to silnik nie wkrecał sie na pełne obroy i zalewało go, zrzucilem iglice na sam doł bylo dobrze... przez 2 miesiące

swoja drogą dlaczego jak odpalam go po tygodniowej przerwie to wskakuje na takie wysokie obroty? dlaczego świeca NIGDY nie widziała koloru kawy z mlekiem? Kiedys jak odpalałem go po takiej tygodniowej przerwie (zazwyczaj zaskakuje za 2gim 3cim kopnieciem) to za 2ga próbą odpalenia coś kichło w silniku i zauwazylem ze wywaliło olej przez simmering w tym miejscu gdzie wchodzi dzwignia do sprzegła w karter, olej wytarłem motor odpaliłem i pojechałem dalej. Nic się nie działo az do teraz.

Na punkcie świec mam juz obsesje... wożę ze soba 8 sztuk...
jak zaleje mi świece to nieważne ile ona lezy... jaka ja wkrece po 3 miesiacach lezakowania to i tak motor nie zagada. Zalane świece czyszcze szczotką myje w myjce ultradzwiekowej w izopropanolu wypalam nad gazem i znow myje w myjce i wtedy wyglądają jak nowe i działają (oczywiste... do kolejnego zalania)

Rozmawialem ze znajomym ma yz i od ponad roku nie zagladał do swiecy...

Czym się różnią...? pomijam sprawę finansową

http://allegro.pl/uszczelniacze-walu-ko ... 17396.html

http://allegro.pl/uszczelniacze-na-wal- ... 35771.html

Może wiece jaki ściągacz do magneta idzie w kdx-ach? 250

przez **henio12323** » 9/6/2014, 21:21

firmą sie róznią pewnie ;P prox /all balls i jeszcze innych, to firmy które znajdują odpowiedniej jakosci łozyska i uszczelnaicze, pakuję je w swoje pudełka i sprzedają z odpowiednią marza. te same uszczelniacze mozesz kupic w rolniczym duuuuuuuuzo taniej.

przez **stanio50** » 9/6/2014, 21:38

To henio Twoim zdaniem warto wydac wiecej za proxa czy za po prostu simmering? Jakie Ty bys bral?

przez **henio12323** » 9/6/2014, 22:00

ale proxa i te tanie to mogą byc dokładnie te same. ja tam takie rzeczy zazwyczaj kupuje w sklepach rolniczych, sklepach z łozyskami czy przez neta. wole isc do rolniczego jak mam bo zwykle tam mają niezłe ceny i nie doliczam wysyłki. oczywiscie mówie tylko do czego to ma byc uszczelnaicz albo podane konkretne oznaczenie. bo mozna kupic w rozmiarze odpowiadającycm z gumy byle jakiej za złotówke, a mozna oleju odporny, temperaturo itp itd za 5 zł i taki jest duzo lepszy. na pewno w twojej sytuacji nie brałbym proxa za stówe bo szkdoa by mi było kasy

przez **stanio50** » 10/6/2014, 06:36

A powiedz mi bo jeszcze mi podpowiadają inni i mają taką teorie ze to wina startora i calej elektryki? Uzywke znalazlem 300 startor 350 modul... ceny z kosmosu... jak sie ma taki uklad zapłonowy
http://allegro.pl/suzuki-rm250-kawasaki ... 59690.html
do oryginalnego? czymś to się różni? jedyne co mi wiadomo to to ze kdx i kx ma taki sam silnik tylko kdx kreci sie do 7tobr i tym też sposobem jest blokowany do 40 koni ale nie wiem czy to prawda. Chodzi mi o jakość takiego ukladu zaplonowego? Czy nie jest to syfilis jakiś...

Co do świec po wyczyszczeniu wyglądają tak:
1. NGK http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/647 ... 4fe3d.html
2. NGK http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/34e ... 5c4ac.html
3. NGK http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a8 ... ecbc0.html
4. DENSO http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/974 ... 550b4.html
5. NGK http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2e8 ... 3c05d.html

Chyba nadadzą się do ponownego użytku...?

przez **henio12323** » 10/6/2014, 20:08

układ jest podobnym, KX ma mniejszy zapłon, bo nie ma wyjscia na swiatła itp itd. kdx ma wieksze koło, więcej cewek bo ma też do ładowania aku, do swiateł itp itd.

jak dla mnie nie ma za bardzo opcji związanej z elektryką. nawet słaba iskra powinna przepalać wszystko, a cięzko tak na prawde uzyskać słabą iskre bo zazwyczaj jak sa problemy to albo jest albo jej nie ma

przez **stanio50** » 11/6/2014, 09:50

Zabrałem się za zbieranie części i narzędzi potrzebnych do zabiegu.

Będę wymieniał:
-Uszczelniacze wału
-Uszczelkę miedzy karterami (dodatkowo mozna posmarować delikatnie jakimś sylikonem czy coś w tym stylu?)
- uszczelniacze pompy wody

i teraz pytanie mogę złożyć kartery na stare łożyska czy lepiej nowe już założyć?

co do narzędzi zakupiłem
-blokadę kosza sprzęgła i magneta,
-ściągacz do magneta
-a do rozpolowienia silnika zamierzam płaskownik 5mm przewiercić w dwóch miejscach i z niego zrobić przyrząd do wypchnięcia wału z kartera.

Kolejna kwestia to jak składać kartery można je ściągać powoli i równomiernie śrubami czy np grzać palnikiem i pukać gumowym młotkiem?

Mile widziane jakieś podpowiedzi.

przez **henio12323** » 11/6/2014, 15:36

możesz na stare łozyska jak są pewne. ale jak nic o nich nie wiesz to warto wymienic. nie wiadomo kiedy padną a szkoda znów wybebeszać silnik w krótkim czasie.

co do smarowania uszczelki - jak powierzchnie sa niezłe, a uszczelka nowa to raczej nie ma takiej potrzeby.

co do skłądania -ja łapie srubami i skręca, jak nie idzie lekko dopukam młotkiem ale zwykłe samymi srubami ładnie się schodzi. karter mozna podgrzać. dużej filozofii nie ma

jak juz czyms masz smarować to polecam paste DIRKO najlepsza do tego typu prac

przez **stanio50** » 11/6/2014, 18:47

Hahha henio dirko to u mnie jedyna pasta jaką używam i ew. reinz. Dzięki wielkie za rady.

Przez ten motor osiwieje...
Do głowy przyszło mi jeszcze to czy oby np pompa wody pracuje.... i może go przegrzałem jakie sa objawy jak by silnik sie zagotował? Też by gasł?

Bo wprawdzie wcześniej śmigałem już (co weekend śmigam) ale teraz pierwszy raz była taka wysoka temperatura.

W tygodniu nie mam za bardzo czasu praca all the time... ale w sobotę złoże siedzenie i bak odpalę i pojadę w las zobaczyć czy dalej zalewa świece bo ponoć ma być chłodniej.

przez **stanio50** » 22/6/2014, 17:03

Silnik poskładany, nowa pompa wody nowe łożyska silnika nowe uszczelniacze na wale, kartery uszczelnione jednym słowem silnik gitarka... jak było tak jest dalej zalewa świece i dupa... na początku przejechałem może z 500m poznej juz zaczelo zalewać świece po 5 sekundach od odpalenia.

Dysze w gaźniku mam 165 glowna i 42 od wolnych. Moze by tak mniejsze wstawić ?

Jakieś pomysły?

Scigacz.pl

Kawasaki KDX 250 zalewanie świecy

Kawasaki KDX 250 zalewanie świecy

Kto przegląda forum