Hyosung - przerwał podczas jazdy.

[Mijon]

Witam.
To mój pierwszy post na tym forum i już proszę o pomoc.
Kupiłem niedawno motocykl Hyosung gt 125. Wszystko mi w nim odpowiadało, więc wybór był prosty. Do domu miałem ok 160 km. Wracać nim, to była dla mnie wręcz przyjemność, z wyjątkiem jednego mankamentu.. Przez pierwsze 40-ci km padał deszcz, no ale jakoś dałem radę. Podczas jazdy zdarzyły mi się dwie sytuacje, obie takie same. Motocykl zgasł podczas "włączania" sprzęgła. Zauważyłem to, bo kręcąc manetką obroty nie wzrastały. Po puszczeniu sprzęgła, motocykl normalnie odpalał. Po powrocie do domu, chciałem przejechać się po okolicy. Na prostej drodze złapałem ok. 110km/h i motocykl znowu zgasł na sprzęgle, lecz tym razem nie odpalił. Skończyło się na ciągnięciu do domu.
Nie mogłem odpalić go w domu. Po jakimś czasie odpalił, lecz po dodaniu gazu motocykl potrafił od tak zgasnąć. Teraz sytuacja wygląda tak: Hyosung odpala, lecz bez trzymania gazu na manetce gaśnie. Po dodaniu większej ilości gazu i jakiś 2min znów nagle gaśnie. Po takim zgaśnięciu, rozrusznik nie kręci, a słychać tylko takie "pyk". Postałem chwilę przy nim i było słychać (był zgaszony i wyłączony zapłon) pstryknięcie, po czym odpalił, lecz dalej musiałem trzymać go na gazie z manetki.
Z góry dziękuję za pomoc i rady.

[tomek2102]

Pierwsza rzecz to sprawdzić ładowanie i czy akumulator jest w dobrym stanie:) Jeśli jest ok to pomyślimy dalej...

[Mijon]

Akumulator i ładowanie zdają się być sprawne.
Czy to "pstryknięcie", po którym rozrusznik zaczął znowu kręcić, to może być zawór?

[tomek2102]

Zdają się czy są?:) Sprawdzałeś miernikiem? Pstryka przekaźnik rozrusznika bo akumulator rozładowany:)

[Mijon]

Pstryka z innego powodu, ponieważ podłączyliśmy kable od samochodu (większego akumulatora) i choć powinien kręcić, aż się przegrzeje, to dalej zdarzało mu się pstrykać po tym nagłym zgaśnięciu.

[SpeedyGonzales]

Rozumiem że automat rozrusznika stuka? Czy ssanie?

[Mijon]

Dziękuję za pomoc, ale to jednak problem z "przytartą" panewką.... Miałem pecha przy kupnie, ale cóż.
Dziękuję jeszcze raz.