prawo jazdy na motocykl, kat.A1 czy A2?

[pesticzek]

Hej wszystkim ,

Jeśli temat kompletnie w złym miejscu wklejony, to z góry przepraszam. Liczę na pomoc/podpowiedzi osób ze świata motocykli. Z góry dziękuję za wasze odpowiedzi.
Mam 22 lata, jestem dziewczyną, od 4 lat posiadam prawo jazdy kategorii B. Zawsze podobały mi się motocykle i zawsze marzyłam, że mój facet będzie takowy posiadał i mnie woził, niestety mój facet takowego nie posiada, nie zamierza i w ogóle nie wiele obchodzą go sprawy związane z samochodami a co dopiero motocyklami (w przeciwieństwie do mnie - mogę o tym gadać/słuchać/czytać/oglądać cały dzień), więc wychodzi na to, że jestem w tej dziedzinie zdana na siebie.

W lecie będę przez 2 miesiące w Polsce. Czy możliwe jest zrobienie w takim czasie prawa jazdy A1 lub A2? Problem u mnie w tym, że nigdy nie siedziałam na jadącym motorze(nawet na skuterze) i nie umiem na nim jeździć (na rowerze potrafię, o ile to mi daje jakąkolwiek przewagę). Więc tutaj moje pytania do was:

1. Czy łatwo jest się nauczyć jeździć na motorze?
2. Jak to jest, przypomina chociaż trochę od strony techniki, jazdę na rowerze? (sorry jeśli kompletnie głupie pytanie)

Póki co mi się wydaje że nie marzy mi się jazda 180km/h a jedynie móc się fajnie przejechać na motorze, poczuć trochę adrenaliny/wolności.

3. Czy powinnam zacząć od kategorii A1 czy od A2 tak na przyszłość już? (różnica w cenie ok. 400zł planuję jeździć za granicą, więc jazda bez uprawnień nie wchodzi w grę)
4. Czy dużo trudniej jest zdać egzamin A2 od A1? Czy jest sens zaczynać od A2 gdy nigdy nie siedziało się na motorze?
5. Czy w ogóle jest łatwo zdać egzamin, tzn porównywalnie do B?

Byłabym super wdzięczna za każdą waszą odpowiedź.

[lagiboy]

jak masz szansę robić A2 to nie ma sensu robić A1.
jeśli umiesz jeździć na rowerze to jest to ogromna przewaga na starcie, bo na motocyklu tak samo potrzebny jest balans ciałem jak na rowerze. Generalnie to jedno z pierwszych pytań które zadawane jest osobie która nigdy nie jeździła motocyklem Czy umiesz jeździć na rowerze, i skręcać, i hamować, i obsługiwać przerzutki w trakcie jazdy.

1 Dużo łatwiej jeśli umiesz na rowerze. Tak samo tylko większy klocek do ogarnięcia, i nie trzeba pedałować bo ma własny napęd.
2 Trochę tak. Waga pojazdu dużo zmienia ale bez paniki, zaczyna się od lekkich i przechodzi na cięższe i jakoś to działa Największa różnica jest w momencie gdy motocykl się wali, podnieść mały ok 100kg jeszcze jakoś idzie, do tych większych trzeba krzepy.
3 ja bym leciał od razu w A2
4 egzamin jest taki sam, różnica jest w wielkości motocykla i jego mocy. Ja widzę sens. nawet jeśli przeraża Cię moc i prędkość większych motocykli to mając A2 możesz jeździć wszystkim do 35kW = 48KM i wszystkimi mniejszymi a przeskakujesz od razu kilka szczebli w drabince do A.
5 ja bym powiedział, że tak samo, tyle że inny pojazd. reguły podobne, kodeks drogowy ten sam, troszkę inny egzamin ze względu na użytkowanie i obsługę motocykla. Dla mnie było łatwiej mimo, że zdawałem w obcym języku i za granicą.

dlaczego chcesz robić prawo jazdy w Polsce, skoro nie jesteś w Polsce na stałe? dziwią mnie takie zabiegi, moja dziewczyna próbowała zdać prawko w Polsce, mieszkając i pracując w Anglii, porąbany pomysł... Rób tam gdzie będziesz jeździć. Co zrobisz jak Ci się noga powinie i nie zdasz? i będzie czas wracać a termin nie podpasuje? Jeśli masz 2 miesiące to próbuj, tylko musisz się sprężać.

[piotras29]

witam jestem instruktorem osobiscie jeżdze motocyklem ładnych pare latek. bardzo dużo dziewczyn zaczyna kurs na A2. powiem ci tak z mojego doświadczenia umiejetność jazdy na rowerze na wiele ci sie nie przyda i nie bedzie ogromnej przewagi na poczatku jak lagi pisze bo umiesz pedałowac i trzymac równwage itp. jakby tak było to równie dobrze powinniśmy bez problemu nauczyć 10 letnie dziecko jeżdzic na gladiusie no bo przecież też potrafi jeżdzic na rowerze. bardzo dużą role odgrywa twoja postura czyli czy jesteś wysoka silna itp. to ułatwia kierowanie tak dużym i cięzkim jak dla dziewczyny motocyklem. Ostatnio przyszła dziewczyna z takim samym problemem jak ty A1 czy A2 strasznie zawzieta nie poddawała sie razem uznaliśmy że bedzie zdawała na A2, ale oczywiscie na poczatku jeżdziła małym motocyklem. jestem pewien że żaden instruktor od razu nie wsadzi cie na gladiusa czy inną yamahe nawet jak zdecydujesz sie na a2 tylko pojeżdzisz mniejszym suzuki gn 125, 250, ktm 125 duke nabierzesz wprawy w ruszaniu,hamowaniu jazdy w slalomie i małymi kroczkami przesiądziesz sie na dużego oczywiście jest to do nauczenia i zdania egzaminu w twoim przypadku nie poddawaj sie pamietaj o ochraniaczach ćwicz ćwicz i jeszcze raz ćwicz a radośc bedzie niesamowita i chłopakowi kopara opadnie jak podjedziesz swoim moto po niego:):) w razie pytań wal smiało postaram sie pomóc

[lukasz.milczarski]

jesli nigdy nie siedzialas na moto, ciezko bedzie Ci zrobic prawko obecnie, bo trzeba jednak umiec troche jezdzic jesli mieszkasz za granica pyt gdzie? to lepiej zrob tam

gdybys miala juz jakies doswiadczenie itp to byloby CI latwiej, ale np zrobic slalom wolny itp trzeba miec delikatne pojecie

ale jest to oczywiscie mozliwe, ja zrobilem prawko w 3 tyg. wiec i w 6 sie da bez problemu

niech CIe ktos dopisze do kursu wczesniej, zebys mogla wrocic pojezdzic troche i od razu egzamy ustalac

[lagiboy]

ja robiłem miesiąc ale to z braku czasu, w sumie wyszło mi 6(7) dni... 1 sobota jazdy 125, 2 niedziela jazdy 125, 3 niedziela jazda 650, 4 wtorek jazdy 650 i egzamin MOD1, 5 niedziela jazda 650, 6 wtorek jazda 650 i egzamin MOD2 (odwołany ze względu na ulewę), 7 piątek jazda 650 i egzamin MOD2. Jakbym mógł wziąć urlop to zaczynając w sobotę mógłbym w piątek skończyć.

[Karol20]

witam jestem instruktorem . jestem pewien że żaden instruktor od razu nie wsadzi cie na gladiusa czy inną yamahe nawet jak zdecydujesz sie na a2 tylko pojeżdzisz mniejszym suzuki gn 125, 250, ktm 125 duke

Ale to nie w Polsce. Masz sie uczyc na motocyklu takim jaki jest opisany w ustawie.
Co z Ciebie za instruktor skoro nie znasz przepisow?

Jak wiedze o jezdzie na motocyklu masz taka jak o obecnych przepisach to wspolczuje twoim kursantom.



Za jazde na innym motocyklu, startosta cofa pozwolenia na wykonywanie kursow szkole - czytaj zamyka ja.

[leff]

musisz sie wszedzie madrzyc? piotras29 napisal o podejsciu instruktora, bardzo sensownym, a nie o bzdurnych przepisach

[madcap]

Karol20
proponuję wpierw przeczytać dla własnej świadomości rozporządzenia dotyczące szkolenia i egzaminowania.
teraz po prostu pieprzysz (sorry za wyrażenie) głupoty.

[Karol20]

Karol20
proponuję wpierw przeczytać dla własnej świadomości rozporządzenia dotyczące szkolenia i egzaminowania.
teraz po prostu pieprzysz (sorry za wyrażenie) głupoty.

http://motormania.com.pl/newsy/kraj/jak ... rzadzenie/

Faktycznie moze ten tekst jest dla was za dlugi. To wam wybiore zeby wasze glowki sie nie przegrzaly.

"Dla kat. A2 szkolenie i egzamin trzeba prowadzić na motocyklu o mocy w zakresie 25 do 35 kW (34-48 KM) i pojemności minimum 400 cm3"

"Egzaminy i szkolenie dla kat. A można prowadzić przy wykorzystaniu motocykla o pojemności minimum 600 cm3"

Jezeli dalej nie rozumiecie to poprosze o konkretne zrodlo.

No i kolejny link:
http://www.motocaina.pl/O_paradoksach_p ... 681,0.html


A tacy pseudo instruktozy nie ustalaja prawa, tylko maja go przestrzegac. Bedzie szkolil na zlym sprzecie to bedzie lamal prawo i sorry ale to madre nie jest.

[leff]

zaczynasz mnie irytowac ............. akurat pseudointeligentami sa autorzy tego rozporzadzenia a instruktorzy stopniujac pojemnosc i moc postepuja bardzo rozsadnie ..........

[adam_tomasz]

Karol20 - faktycznie artykuł z motormani to świetne źródło przepisów. Jak sama nazwa mówi jest to tylko artykuł który ktoś sobie napisał po przeczytaniu lub nie rozporządzenia.

Jeżeli teraz mowa o OSK, to aby OSK mógł prowadzić daną kategorię musi pokazać że ma dany pojazd spełniający warunki techniczne i kryteria dla tej kategorii zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury:

4. Pojazd przeznaczony do nauki jazdy i egzaminowania w zakresie danej kategorii prawa jazdy powinien
odpowiadać następującym warunkom:
1) motorower dwukołowy w zakresie kategorii AM powinien być zaopatrzony w silnik spalinowy lub
elektryczny;
2) motocykl dwukołowy w zakresie prawa jazdy kategorii A1 powinien :
a) być wyposażony w silnik spalinowy o pojemności skokowej co najmniej 120 cm3 i nieprzekraczającej 125
cm3, o mocy nieprzekraczajÄ…cej 11 kW,
b) posiadać stosunek mocy do masy własnej nieprzekraczający 0,1 kW/kg,
c) osiągać prędkość co najmniej 90 km/h;
3) motocykl dwukołowy w zakresie prawa jazdy kategorii A2:
a) powinien być wyposażony w silnik spalinowy o pojemności skokowej co najmniej 400 cm3, o mocy co
najmniej 25 kW i nieprzekraczajÄ…cej 35 kW,
b) powinien posiadać stosunek mocy do masy własnej nieprzekraczający 0,2 kW/kg;
4) motocykl dwukołowy w zakresie prawa jazdy kategorii A powinien być zaopatrzony w silnik spalinowy
o pojemności skokowej co najmniej 600 cm3 i mocy co najmniej 40 kW;

Co do samego szkolenia teoretycznie masz racjÄ™:

Art. 24. [Pojazd szkoleniowy]

Nauka jazdy jest prowadzona:

1) pojazdem:
a) odpowiadającym wymaganiom określonym dla danej kategorii prawa jazdy lub dla pozwolenia
na kierowanie tramwajem,
b) oznakowanym kwadratowÄ… tablicÄ… barwy niebieskiej z biaÅ‚Ä… literÄ… „L”,
c) przystosowanym do nauki jazdy, zgodnie z wymaganiami określonymi w przepisach wydanych
na podstawie art. 66 ust. 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym,
d) posiadającym adnotację w dowodzie rejestracyjnym o spełnieniu wymagań, o których mowa w
lit. a-c, dokonywanÄ… przez odpowiedni organ, na podstawie pozytywnego wyniku badania
technicznego przeprowadzonego przez stację kontroli pojazdów, o której mowa w art. 83 ustawy z
dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym - nie dotyczy tramwaju;


Nie oznacza to jednak, że ten pojazd musi być identyczny z tym który wybrał pobliski WORD.

Teoretycznie kursant powinien od samego początku jeździć tylko takim motocyklem jaka jest kategoria ale jest to idiotyczne i już było gdzieś o tym że poza tym przepisem jeszcze jest coś takiego jak zdrowy rozsądek. Spora część tej ustawy niestety jest dosyć kiepsko napisana i są w niej różne zapisy których nie powinno tam być, sporo pism poszło już do ministerstwa w tej sprawie i w innych, więc nie upierałbym się aż tak przy tej śmiałej tezie, że ktoś musi jeździć takim motocyklem od 1 sekundy.

Co więcej, żaden normalny instruktor nie posadzi świeżaka od razu na 600tkę. Każdy pierwsze jazdy zaczyna od mniejszych motocykli np ybr 250 czy coś z tej półki.
Przynajmniej tak to powinno wyglądać.

Prawdopodobnie ustawodawcy chodziło o to aby nie było sytuacji, że OSK kupi tylko 1 motocykl i będzie na nim przeprowadzało szkolenie na wszystkie kategorie motocyklowe. Tylko jak zwykle coś im w zapisie nie wyszło.

[lagiboy]

hipotetycznie. przychodzę do Ciebie jako instruktora na kurs A. bo mam 32 lata. nigdy w życiu nie miałem do czynienia z motocyklem, ba nawet nie umiem jeździć na rowerze, nie mam prawa jazdy kat B ani żadnego innego, robię kurs na A bo chce kupić gixa litrowego, żeby zapi*****ać i jeździć na gumie. nie mam pojęcia o motocyklach bladego, wiem gdzie jest gaz bo to mi będzie najbardziej potrzebne. Nie mam pojęcia o przepisach ruchu drogowego, nauczę się przed egzaminem, A teraz proszę mi tu podstawić ER-6, Gladiusa lub XJ6, pierwsze co zrobie to odkręcę go do odcięcia żeby zobaczyć jak wyje, jak już mi pokażesz gdzie są biegi to wbije 1, odkręcę na czerwone i puszcze sprzęgło, wcale nie delikatnie, bo tak się stawia na koło co nie? nie interesują mnie żadne 125, bo jestem na to zbyt zajefajny, mam lans i kumam czacze, kumasz to? jak mi nie dasz tego czego chce to cie podpie***le gdzie trzeba, że nie szkolisz mnie zgodnie z rozporządzeniem - prawem. domagam się 650, nie bój żaby, w końcu jesteś ubezpieczony co nie ziomek? no to dawaj dawaj raz, popindalaj po sprzęt, płacę - żądam.

Jak stosujesz się stricte do prawa, a nie wspomagasz się zdrowym rozsądkiem i doświadczeniem to jesteś z tego samego wora co ten co to rozporządzenie wymyślał. prawo nie jest czarno białe, instruktor ma Cię wyszkolić do egzaminu na konkretnym motocyklu, co nie oznacza, że nie powinien Cię przygotować do tego abyś zrozumiał z czym przyjdzie Ci się zmierzyć. Elementem przygotowania do egzaminu jest przygotowanie kursanta do jazdy na dużym motocyklu.

[madcap]

Karol proponuję czytać jeszcze ze zrozumieniem.
Ustawa nie określa motocykla na jakim dana osoba ma się uczyć. Tylko jakie musi spełniać warunki techniczne, by można na nim było przeprowadzić część praktyczną egzaminu na prawo jazdy danej kategorii.

Jeśli instruktor uzna, ze będzie szkolił nawet na Boss Hossie, to nikt nie może mu tego zabronić.
A dalej jest jak napisał Adam.

sorry za off. Adam sam dobrze wiesz, że wszystko zależy od ludzi. Jeden szkoli rozsądnie, inny leci po kosztach.
Sorry ale nie można od prawodawcy wymagać wszystkiego, bo jak tak dalej pójdzie, to wkrótce będziemy oczekiwali określenia rozporządzeniem czy srajtaśma ma mieć 3 czy też 4 warstwy.
Ludzkiego rozsądku nic nie zastąpi. Ale puki wyznacznikiem będzie cena, puty będą takie praktyki.
Potem efekty wdać zarówno na egzaminach jak i na drodze.

[adam_tomasz]

ależ na off wyszedł

wracając do zadanych w pierwszym poście pytań:

1. Czy łatwo jest się nauczyć jeździć na motorze?
Odp. Jedni Å‚apiÄ… to szybko, a inni nigdy siÄ™ tego nie nauczÄ… - czyli jak ze wszystkim.

2. Jak to jest, przypomina chociaż trochę od strony techniki, jazdę na rowerze? (sorry jeśli kompletnie głupie pytanie)
Nie jest to głupie pytanie. Niestety dużo osób myśli, że jak jeździsz rowerem to dasz sobie radę i na motocyklu. Doświadczenie pokazuje jednak, że zdarzają się osoby które jeżdżąc po wiele godzin czy profesjonalnie rowerem mają bardzo duże problem z utrzymaniem równowagi. Bierze się to min. z tego że tutaj musisz siedzieć spokojnie, a na rowerze pedałujesz i bujasz całym rowerem na prawo i lewo.
Odp. Jazda motocyklem nie przypomina jazdy rowerem.

3. Czy powinnam zacząć od kategorii A1 czy od A2 tak na przyszłość już? (różnica w cenie ok. 400zł planuję jeździć za granicą, więc jazda bez uprawnień nie wchodzi w grę)
Biorąc pod uwagę, że kompletnie nie miałaś z tym styczności, nie wiedząc jakich jesteś gabarytów i nie mając pojęcia jak Ci może to wszystko iść, oraz widząc różnice w Polsce między motocyklami na A1 i A2 oraz biorąc pod uwagę fakt, że masz na zrobienie prawka 2 miesiące to zachęcam Cię jednak do kat. A1.
Odp. Powinnaś zacząć od A1.

4. Czy dużo trudniej jest zdać egzamin A2 od A1? Czy jest sens zaczynać od A2 gdy nigdy nie siedziało się na motorze?
Teoretycznie w Polsce jest tak, że mając 24 lata już można swoją pierwszą przygodę z motocyklem zacząć od klasy 600. Praktyka pokazuje jednak, że o wiele lepiej zaczynać od małych pojemności typu 50, 125, 250, potem 500 i dopiero słabe 600.
W Polsce na kat. A2 są takie same motocykle jak na pełne A (pojemność 600), tylko o trochę ograniczonej mocy. Niestety gabarytowo to nadal dla wielu wielka krowa, w związku z czym różnica w zdaniu A2 czy A jest praktycznie znikoma. Kat. A1 to zaledwie pojemność 125 czyli olbrzymia przepaść. Motocykl jest bardzo słaby i bardzo lekki (porównując do 600tki).
Odp. Przebieg egzaminu jest identyczny. Różnica tkwi tylko albo aż w mocy, momencie obrotowym i gabarytach motocykla. Dla niektórych osób (tych małych i drobnych) będzie o wiele trudniej zdać na A2 niż na A1.

5. Czy w ogóle jest łatwo zdać egzamin, tzn porównywalnie do B?
Odp. Egzamin teoretyczny podobna trudność, egzamin praktyczny powiedziałbym, że również podobnie. Patrząc tylko na % zdawalności to na motocykle więcej osób zdaje za 1 razem niż na samochód.
_________________________________________

Zwróć uwagę, że pierwsze co to musisz sobie wyrobić PKK, potem zapisać się na kurs, zrobić teorię, potem dopiero praktykę. Następnie egzamin wewnętrzny, zapisać się na egzamin państwowy teoretyczny (zazwyczaj czeka się kilka dni). Zdać teorię, zapisać się na praktykę ( czeka się czasami kilka dni a czasami 2-3 tygodnie) i zdać praktykę również za 1 razem.
Czy uda Ci się zrobić to wszystko w 2 miesiące ? Prawdopodobnie NIE, ale warto popytać wcześniej i pewne rzeczy już teraz zacząć załatwiać, to może się uda. Spróbuj w takim ośrodku gdzie można kurs teoretyczny zrobić przez internet, tzw. e-learning.

[Fugu]

Odp. Przebieg egzaminu jest identyczny. Różnica tkwi tylko albo aż w mocy, momencie obrotowym i gabarytach motocykla. Dla niektórych osób (tych małych i drobnych) będzie o wiele trudniej zdać na A2 niż na A1.

Jak sie rozejszysz po szkolach, to zauwazysz, ze wiele z nich uzywa tego samego motocykla, tylko ze w zaleznosci od kategori w wersji dlawionej lub nie (n.p. taka ER-6N jest stosunkowo popularna). Przy zdawaniu egzaminu, nie ma zadnej roznicy miedzy oboma wersjami.

[adam_tomasz]

Odp. Przebieg egzaminu jest identyczny. Różnica tkwi tylko albo aż w mocy, momencie obrotowym i gabarytach motocykla. Dla niektórych osób (tych małych i drobnych) będzie o wiele trudniej zdać na A2 niż na A1.

Jak sie rozejszysz po szkolach, to zauwazysz, ze wiele z nich uzywa tego samego motocykla, tylko ze w zaleznosci od kategori w wersji dlawionej lub nie (n.p. taka ER-6N jest stosunkowo popularna). Przy zdawaniu egzaminu, nie ma zadnej roznicy miedzy oboma wersjami.

Fugu przeczytaj jeszcze raz to co napisałem. Te same motocykle są używane dla kategorii A oraz A2 (tutaj motocykl zdławiony do 35 KW itd). Na kat A1 nie ma takiej opcji. Kat A1 to ta od 16 roku życia, gdzie motocykl ma mieć przysłowiowo pojemność 125 ccm.

[Fugu]

Fakt pisalem o A2/A, ale na A1 tez moze byc podobnie. Spojrz sobie, ile wazy takie Wiadro 125 a ile Duke....

[jasnoksieznik]

Wracajac do zadanego pytania - ja tak wlasnie robilem prawko, tylko ze na starych zasadach. Instruktor byl bardzo przecietnym instruktorem jazdy, ale niezlym instruktorem zdawania egzaminu, wiec jakos poszlo.

Nie majac zadnego doswiadczenia robilem od razu (stare) A. Kurs trwal 2 tygodnie, bo tyle mialem urlopu w PL. Jakby przekombinowac, to w te 2tyg nawet i egzamin bym dal rade zrobic, ale sam nie czulem sie pewnie na moto, wiec sie w to nie pchalem.
Na egzamin poszedlem 2 m-ce pozniej, w innym miescie, biorac tylko kilka jazd (troche placu + sciezka egzaminacyjna) w przededniu egzaminu. Dalo rade zdac za pierwszym razem i dobrze, bo na egzamin w PL musialem dojechac ok. 500km.

Uwazam wiec, ze jesli poswiecisz duzo czasu, to w 2 m-ce zdasz aktualny, trudniejszy egzamin na A2. Tyle, ze rzeczywiscie trzeba sie sprezyc, zarowno z praktyka, jak i z teoria.

[piotras29]

karol20 możemy tak sobie kopiowac rozporządzania, ustawy itp. bez końca i sprzeczać sie nad interpretacją tego wszystkiego. a gdzie zdrowy rozsądek nie wiem czy masz jakies pojęcie o praktycznym szkoleniu czy nie i szczerze nie interesuje mnie to, ale wyobraż sonie dziewczyne która ma 158cm wzrostu i ok 60 kg wagi i co dajesz jej gladiusa który ma już załozoną niższą kanape i tak dziewczyna czubkami palców siega do podłoża i co mówisz tu masz sprzegło puszczasz delikatnie tu gaz i jedziesz tak? chłopie zastanów sie nad tym co piszesz i nie przytaczaj mi bzdurnych tez ze powinna od razu jeżdzic na motocyklu zgodnie " warunkami szczegółowymi dla pojazdów nauki jazdy" minimalna ilość godz dla A2,A to 20 minimalna rozumiesz!! to po tych 20 h jeśli instruktor widzi ze dana osoba "sobie nie radzi" ustala z nią dalszy tok szkolenia... oczywiśćie każdy przypadek osoby szkolonej jest inny opisywana osoba to przykład.

karol zapytaj rodziców jak cie uczyli jeżdzic na rowerze czy dali ci od razu koze na 28 calowych kołach i powiedzieli karolku ucz sie od razu na dużym bo jak dorośniesz to przecież na takim własnie będziesz jeżdził. Czy jednak mieli troche zdrowego rozsądku i dali ci malutki rowerek który miał boczne kółka i kij od miotły wsadzony za twoimi plecami pózniej kółeczka odkrecili wyciągneli kij aż dali ci wiekszy rower itd TERAZ ROZUMIESZ na czym rzecz polega??

[Harakiri 7]

1. możemy tak …. bez koÅ„ca i sprzeczać sie nad interpretacjÄ… tego wszystkiego. a gdzie zdrowy rozsÄ…dek ?
2. wyobraż sonie dziewczyne która ma 158cm wzrostu i ok 60 kg wagi i co dajesz jej gladiusa który ma już załozoną niższą kanape i tak dziewczyna czubkami palców siega do podłoża i co mówisz tu masz sprzegło puszczasz delikatnie tu gaz i jedziesz tak ?

1. Poprosze o podanie podstawy prawnej. Jak na razie takiej niema ! - Fakt. Nie neguje, ze jest sens rozpoczecia nauki na sprzecie mniejszej kategori. O konsekwencjach prawnych nawet nie bede wspominal, szkolisz to powinienes znac.

2. No wyobrazam sobie i znam wiele takich przypadkow, ba nawet nie zaczynaly od A2 tylko od razu od kat. A.
No i ?

Maszyne mozna obnizyc, mozna kupic buty ktore podwyzszaja wzrost o 7 cm. Aaaaa i zapytam sie od kiedy to do prowadzenia motocykla potrzebna jest sila ? Z tego co wiem to potzrebny jest zmysl utrzymania rownowagi oraz technika ktora wywodzi sie z jazdy rowerem.

pozdro

Autorce proponuje zaczecie od at. A2