Motor dla dużego chłopa.

[Casian]

Witam
Na początek proszę o wyrozumiałość, wiem że podobnych tematów na forum jest dużo ale szukam coś dla siebie i dlatego zdecydowałem się założyć nowy temat.

Jestem początkującym kierowcą motocykla i będzie to moja pierwsza przygoda.
Szukam czegoś do nauki aby później dojść do większego crusiera. Na początek nastawiam się na naukę motocykla, obycie się z nim.
Niestety moje gabaryty nie są idealne. Waga 140 kg 184 cm. Duży no ale taki już jestem.
Teraz moje pytanie jako że zaczynam ta wspaniała przygodę nie wiem w jaką stronę iść.
Na początku chciałbym coś łatwego w prowadzeniu. Myślałem nad xj 600 diversion, CB500, GS 500. Na początek moto nie musi być szybkie, ważne żeby mnie uciągnęło, miło się jeździło, wybaczało błędy początkującego, przy tym w miarę bezawaryjne.
Niestety budżet okolice 5 tys. Jako że muszę się jeszcze ubrać.

Może ktoś doradzi w co brnąć jak iść a może pokaże zupełnie inny tok myślenia.
Za wszelkie porady i krytykę z góry dziękuje.

[malomi]

A prawko jakie masz >? GS moim zdaniem będzie dla Ciebie za mały.

[Casian]

Jestem na kursie, kat A..

[madman88]

Gs na bank będzie za mały. A nie myślałeś np o Gpz 500 ma niskie spalanie, dobrze się prowadzi, jest dość tani, dużo ludzi wybiera go na pierwszy motocykl jeszcze można poszukać gsf 600 tylko nie wiem czy do 5tys coś fajnego się znajdzie

[jasnoksieznik]

Ja bym sie wstrzymal i dozbieral na F650 GS.

Na pewno NIE Kawa ER-5, bo jej zawias momentami przeciazalem juz z moimi 95kg.

[lagiboy]

A może bandzior gsf650? Nie wiem tylko czy się zmieści w budżecie. Jeden z instruktorów o potężnej wagomiarze jeździ Hondą CB500 i daje rade.

[Casian]

Ja bym sie wstrzymal i dozbieral na F650 GS.

Na pewno NIE Kawa ER-5, bo jej zawias momentami przeciazalem juz z moimi 95kg.

F650 GS to mowa tu o BMW ? Jeżeli tak to chyba tu części zamienne sa dość drogie.

Kawasaki GPZ 500 wydaje mi sie bardziej idÄ…cy pod sportowy motocykl a ja wolÄ™ pozycje wyprostowanÄ….

[madman88]

Gs f650 to BMW i troche przekracza Twój budżet bo za 5 tys nie kupisz BMW a dozbierać musiałbyś drugie tyle żeby wyrwać dobrą sztukę. Co do GPZ to idzie troche pod sporta ale to nie jest typowy sport moim zdaniem pozycja jest podobna do GSF600S (może się ktoś z tym nie zgodzić).

[Casian]

A jak to sie ma do prowadzenia XJ 600 bądź CB500 taki GSF600? Bo widze że to jakby nowszy model, cena w granicach 8k. Dużo ale jeżeli warto to może lepiej dozbierać..

[miki1406]

Pitolicie... Ja jeździłem CB500, mam 190cm i 128kg... I dawało radę... Fakt, jakbym miał kupować drugi raz ze względu na gabaryt wziąłbym bandita, ale na początek polecę CB, mniejsza "wariatka" jest niż bandzior...

Docelowo ze sportów pod moją wagę widzę się na TL1000R, mnie blokują inne wydatki, ale ciebie musi brak doświadczenia...

[lagiboy]

Ja bym sie wstrzymal i dozbieral na F650 GS.

Gs f650 to BMW i troche przekracza Twój budżet

żeby się nie popitoliło chłopakowi bo kolejność literek ma znaczenie
F650 GS to BMW natomiast GSF 650 to Suzuki Bandit i ja bym walił w bandita, wolałbym 650 ale jak nie znajdziesz w cenie to szukaj 600. Bandit jest fajny bo poza tym że jest cieżki to jest też spory i do tego bardzo urokliwy, przyjemny w prowadzeniu, wygodny i od 650 lepszy jest tylko 1250

[Casian]

Ale że tak zapytam.. czy taki 650 Bandit to dobry motor na początek ? Czytałem że CB500 lub XJ 600 te motory dość dużo podobno wybaczają początkującym, a moim założeniem jest nauka. Nawet jakby się przytrafił jakiś szlif to jednak lżejsze są to motory. Nie powiem że nie podobają mi się jak sobie teraz tak go oglądam widać że te motory to jednak inna epoka niż poczciwe XJ czy CB500. Dodam jeszcze że moje doświadczenie choć latek na karku mam 34, to z dzieciństwa komarki, ogarki, jawy itp..

[lagiboy]

A czemu nie? Bierz pod uwagę że będziesz ważył tyle co jeździec z pasażerem. Bandit ma 61,5Nm momentu. Będzie ciągnął aż miło. 85KM da sobie radę bez zadyszki, do tego chyba największy z tych co tutaj padły. Wydaje mi się że nie znudzi Cię tak szybko jak xj600, nie ma tam co popsuć, a jeśli to części jest masa i są tanie. Jak tylko dasz radę go utrzymać na postoju to git. Jazda jest przyjemna, wygodna bo bandzior ma dużą kanapę. Nawet pasażera sobie weźmiesz jak zechcesz. No i jest zacny weź go na jazdę, prowadzi się jak marzenie, nie czuć że waży prawie ćwierć tony. Czuc to tylko przy wypychaniu z garażu. Rozsądnie pali, ma 4 gary, dla Ciebie mysle, że będzie w sam raz.

[edit] pomyłka Bandit 650 ma 61,5Nm momentu, nie wiem skąd mi wskoczyło te 85, już poprawione.