Pierwszy cross/enduro.

[pepe93xl]

Witam jestem Patryk, mam 20 lat pochodzę ze wsi pod Kozienicami a obecnie studiuję w Lublinie. Od dłuższego czasu szukam crossa/enduro czytając tysiące tematów i jeszcze więcej sensownych lub mniej sensownych postów. Swoją przygodę z moto zacząłem w wieku 9 lat. Wiadomo jakiś "komarek" a potem coraz to mocniejsze maszyny choć nie ma się czym chwalić- na własność miałem tylko 125cc w 4T. Jeździłem rekreacyjnie z kolegą (on rm250 ja cr250) choć pewnie wyobrażacie sobie jak to wyglądało, ręce odpadają, d*pa pozdzierana - wiadomka brak doświadczenia:( Większość by pewnie zrezygnowała w momencie gdy moto próbuje urwać Ci głowę, a może mi się tylko tak wydaje- tak czy inaczej ze mną było wręcz przeciwnie. Teraz do tematu. Ważę 97kg mam 190cm wzrostu. Nie ma większej możliwości latania po torze w moim przypadku choć jest coś tego typu w okolicach. Po prostu zjeżdżony crossami teren w miare utwardzony. Będzie on używany więc na polnych drogach, może czasami las. Tak więc po tym co przeczytałem wynika że musi być 4T. Trochę mnie ta myśl smuci bo bardziej skłaniałbym się w kierunku 2T. Jak wam się wydaje- czy 125 2T zaspokoi moje potrzeby? Mam do dyspozycji 10 a jeśli będzie potrzeba to do 20 tys na wszystko cross+osprzęt+ew. remont jeśli okaże się to potrzebne. Będę w stanie w sezonie wyłożyć do 3-4 tys na remonty. Zastanawiam się czy można zestroić 2T tak by dawał radę w terenie. Proszę nie hejtujcie. Wiem, że było to wałkowane setki razy. Proszę tylko o pomoc.

[henio12323]

jasne że 2T sie nadaje w teren ale pod warunkiem że jest to enduro ! choć też jestem z lublina i osobiscie z tym budżetem chyba bym odradził - 2T są doskonałe w cięzki teren, podjazdy, przełaje, gdzies gdzie liczy sie waga motocykla ale do lasu nie wybrał bym nic innego niz 4T dlaczego - po dobrym remoncie nigdy Cię nie zawiedzie czy jestes 50 czy 500 km od domu, ( 2T też ale na dalszy wypad nigdy nie wiadomo co się stanie ) 2T duzo więcej pali a większego baku nie ma, więc jadac dalej staje się to czasami kłopotliwe do typowego enduro, kolejna sprawa to wygoda jazdy - w 2T nie mozesz hamowac silnikiem wiec sie trzeba pilnować zeby nie dojeżdzac na puszczonym gazie i odpuszczonym sprzegle bo silnik mozna szybko zarżnąć. w 4T tego problemu nie ma.

jak juz ogarniasz mniej więcej co i jak polecałbym KTMa EXC 400 moze byc bez papoierów, na początek sprzet swietny nie jest zbyt agresywny/mocny więc bedziesz mógł sensownie uczyc się jeździc ( CR 250 to za agresywne moto nawet dla zawodników często ) exc 400 ma swietne zawieszenie i hamulce - lepsze niz soft enduro typu np suzuki DRZ 400, jest dosyc lekki pewnie waga zatankjowanego pod korek nie przekroczy 115 kg no i powiedzmy wyremontowany w idealnym stanie pojeździ ci 300 godzin spokojnie, gdzie CR 250 trzeba co 40-50 mth remontować jak sie ciska po lasach )

no i za tą kase spoko cos dorwiesz. jak bys chciał jakies rady, czy pomoc w związku zakupem to pisz na PW mieszkam 80 km od Lublina a tam też studiuje wiec bede mógł Ci pomóc w razie czego. mam KTMa EXC 525 i jakbys chciał moge dać Ci się przejechać oceniłbyś czy chciałbys iśc w tą strone, co prawda 525 jest troszke agresywniejsze i na pewno mocniejsze ale prowadzi sie podobnie jak 400tka.

zresztą jeszcze taki bajer apropo 400tki, to silniki są te same czy 400 450 czy 525 jeżeli rozmawiamy o sprzetach do 2007 roku, wiec jakby Ci kiedys było mało, i moze akurat by wyszedł remont to można kupic częsci od 450tki albo od 510tki i spokojnie je zamontowac, rama też jest bliźniacza jak w większych pojemnosciach

jedynie 400tka ma inny kobrowód - krótszy, dokładnie nie pamietam ale mozliwe że ma też tłok z 450tki tylko o krótszym skoku korby przez co jest inna pojemnosc.

[pepe93xl]

Dzięki za tak rozległą odpowiedź. Papiery to ja bym akurat chciał jakiekolwiek. Umowa kupna/sprzedaży obowiązkowo i odrazu lece to ubezpieczać. Mówisz KTM. A jak jest z yzf crf itp. Są nieco tańsze więc mógłbym więcej pieniędzy włożyć w doprowadzenie do stanu używalności ew. remont.

[sylwek199888]

Gdy przeczytałem temat, pomyślałem od razu o exc w 4t Z takim budżetem radziłbym Ci Ktm'a, według mnie są lepsze Yzf, crf nie zarejestrujesz, bo to są full crossy (chyba że crf w wersji x, bo to niby hard enduro, ale to kwestia prawie 30tys, więc exc lepsze). Ogólnie, to za te pieniądze kupisz moto w dobrym stanie, bo nie będą stare, choć zdarzają się padliny

[pepe93xl]

Przyjrzałem się temu exc ale trochę mam obawy. Niby kolega henio mówi, że exc będzie spokojniejszy od crki która na prawdę nieraz mocno mnie sponiewierała Myślicie, że uda mi się wyrobić trochę techniki na nim? Bo wydaje mi się, że tu nie chodzi o to by moto próbowało urwać głowę kierowcy i odwrotnie

[sylwek199888]

Henio wspomniał o cr 250, a to 2t i ma bardzo dużo mocy, która sponiewiera każdego, który nie jeździłe nigdy na tym potworze Crf to 4t

[pepe93xl]

Teraz pytanie: Uderzać w exc 400 czy może jednak coś słabszego?

[henio12323]

kolego ubezpieczanie to jedna wielka bzdura i naciąganie kasy, nikt ci nie ubezpieczy tego normalnie, a jak na lewo to ubezpieczenie w ogóle nie działa.

EXC mozna w pełni zarejestrowac i za tą kase spoko kupisz moto z papierami wiec legalnie bedziesz mógł dojeżdzać. niby to pikuś ale uwierz mi że na lubelskie warunki to przydatna sprawa

co do konkurencji - KTM niestety albo i stety bije na głowe wszelakie japonczyki - yamaha ma model WR niby mozna spoko porównać ale jak miałbym wybierac w tej kasie to tylko KTM i to na silniku RFS czyli do 2007 roku, to najpancerniejszy silnik jaki powstał. yamahy z tych lat były duzo bardziej sypliwe, zwłaszcza te modele 426 itp.


co do mocy i pojemnosci - masz do wyboru EXC 250 400 450 i 525 bo zakłądam że celujesz w motocykle 04-07 rok

250tka to swietny sprzęt do technicznej jazdy, ale do lasu szybciej łapie zadyszke, exc 400 nie sponiewiera cię a do lasu i tak nie będzie demonem prędkosci, także mysle że to strzał w 10tke. o ile masz olej w głowie i wiesz czego chcesz, no i teren odpowiedni a akurat wiem, że teren jest taki a nie inny 400tka bedzie idealna.

jak chcesz to kolezanka ma EXC-F 250 i też chętnie dała by się przejechać., swoją drogą jakbys chciał ona sprzedaje z 2008/09 roku za jakies 16 tysięcy moto w stanie idealnym ( więcej info na PW ) co prawda doradzałem 400tke ale z drugiej strony nie wiem do konca czego oczekujesz, a kolezanka spokojnie dawała rade na tej 250tce i latała z nami normalnie po terenie i nie narzekała na sprzęt ( raczej na swoje umiejętnosci i siłe )

[pepe93xl]

Jeśli mógłbym jeszcze spytać to jaki wychodzi przybliżony koszt remontu silnika do Twojego 525 a jaki do 400 (tłok, korba itp). 2T sam bym złożył ale 4T nie dam raczej rady ze względu na braki w narzędziach i częściowo doświadczenia więc trzeba doliczyć robociznę a co za tym idzie, żeby już się nie bawić filtry, oleje, lagi itp. Jednym słowem kapitalka Mam nadzieje, że z częściami nie ma problemu?

[henio12323]

koszt praktycznie ten sam bo jak pisałem 90% częsci silnikowych to to samo, jedynie do 400 pewnie bo na pewno do 450tki tłoki są tansze do mnie jakies 700 zł do 450tki z 600zł. reszta częsci masz allegro i stronki typu ktmsklep.pl remont generalny silnika korba tłok rozrząd to jakies 2500 -3000 zł zakładając że cylinder dobry, nowy cylinder z tłokiem jakies 2500 zł w detalu. ceny mogą sięwydawać wysokie - ale taki remont i masz moto na kilka sezonów jak nie katujesz, dbasz i nie jeździsz codziennie ja spokojnie robie po 300 mth na jednym tłoku. a smigam duuzo

do 4T nie musisz miec jakis super narzędzi... jedynie czym sie rózni od 2T to mozesz sobie kupic za 200 zł zakuwarke do łancuszka rozrządu, nawet zawory da sie porozpinac domowymi sposobami ;P ale zestaw do zaworów też kosztuje troche ponad stówke i z powodzeniem to zrobisz. a jak chcesz to chętnie służe pomocą bo wszystkie rzeczy mam a RFSa znam na pamięć

co do częsci - jeszcze to jest dobre w ktmie że masz salon w Lublinie i 70% częsci leży na półce, a to co nie leży jest dostępne zazwyczaj do 3 dni roboczych - mało kiedy jest taka opcja u konkurencji ;P

a co do kostów ja mam swojego juz ze 4 lata i wpakowałem grubo ponad 15 tysięcy - ale jak go kupiłem sprzet nie stygł dojeżdzałem na uczelnie, a po uczelni na Górki czechowskie na tor wieczorem runda po mieście i tak przez ponad rok ( jak sie mozna domyslić łatwo stracic prawko )

aaa i dodam jeszcze, że 400tki to najwytrzymalsze RFSy więc remonty beda rzadsze niż w 525 ;P

[pepe93xl]

Dziękuję serdecznie za pomoc. Myślę, że wybór padnie na exc 400 ale muszę jeszcze chwile pomyśleć. Dam znać co i jak i jakie wrażenia po zakupie. Dzięki jeszcze raz i do zobaczenia Henio masz u mnie fest browara

[henio12323]

spoko na pewno bedziesz zadowolony, jak bedziesz miał jakies wątpliwosci pisz na prywatną wiadomość to jeszcze chętnie pomoge, moze w koncu bede miał z kim jeździc bo w okolicach lublina za duzo endurowców nie ma a przynajmniej dobrze sie chowają bo ich nie widac :d


no i jak cos chętnie pomoge w wyborze i zakupie konkretnego egzemplarza bo 80% sukcesu to sprawdzenie stanu technicznego:P