przez Zimny72 » 4/5/2014, 12:13
Szanowny Kolego, nie zależy mi na tym by Ciebie zjechać, ale zastanów się proszę nad tym co piszesz. Organizujesz jakiś konkurs piękności? Jeden woli Kaśkę, drugi Maryśkę: masz na tym forum zwolenników plastików co to armatury uważają za atrapy motocykli, oraz wielbicieli krążowników co to mają w pogardzie kosiarki. Zastanów się nad tym do czego potrzebny jest Ci motocykl i zawęź do jednego rodzaju. Ma być szybki? - ogólnie wszystkie motocykle >50ccm są piekielnie szybkie, nawet takie 125-ki i 250-ki, bo tu chodzi o stosunek mocy do masy. Ja mam Gutka 50kM, ale w mieście odwija jak szatan i sam się nieraz go boję, a raczej mojego braku umiejętności. Rozumiem, że wiek 20 lat uprawnia do gorącej głowy, ale ochłoń proszę Kolego, zastanów się na spokojnie, bo przekraczasz Rubikon pomiędzy toczydełkami a naprawdę poważnymi sprzętami, na których brak opanowania może spowodować... śmierć.
Dodam, że dobrymi sprzętami na początek (szczególnie po skuterach) są moim zdaniem takie sprzęty jak: Honda CBR 250, Kawasaki Ninja 300, Hyuosung GD250 Exiv. I na nich też można się zabić jak się przekozakuje.
Sprzęty >500ccm to już wyższa szkoła jazdy. Ja na naprawdę niegroźnym Gutku 750ccm z marnymi 50kM na pierwszym ostrym zakręcie o mało się nie zabiłem (o mało nie wyleciałem z zakrętu) i musiałem mocno zreflektować swoje umiejętności i pokornie zacząć naukę od początku. A ty tutaj o Monsterze 1300ccm, a już same Virago jest trudne do opanowania, bo to chopper czyli zupełnie inna pozycja, technika i sposób jeżdżenia.
Ostatnio edytowano 4/5/2014, 12:29 przez
Zimny72, łącznie edytowano 2 razy