Jak myjecie swoje moto ?
Posty: 50
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Jak myjecie swoje moto ?
Myjecie na myjniach tym wężem pod cisnieniem ( nie pamietam jak to sie nazywa ) czy gabka, plyn i splukujecie woda ?
*Te na myjniach nie uszkodza lakieru , jak mocno woda leci ?
*Te na myjniach nie uszkodza lakieru , jak mocno woda leci ?
..
- baccari18
- Świeżak
- Posty: 199
- Dołączył(a): 14/9/2013, 09:58
Jak mam czas to wpadam na myjkę u mnie w mieście, spryskam chemią, przetrę gąbką i tyle bo robię to z regóły czekając na znajomych przed wyjazdem...
Ewentualnie czasem mnie najdzie na czyszczenie szmatką i polerowanie w domu...
Ewentualnie czasem mnie najdzie na czyszczenie szmatką i polerowanie w domu...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Jak jest porządnie upierdzielony, to podjeżdżam na myjnie bezdotykową i szybkie płukanie, w tym najwięcej skupiam się na felgach, nawet całkiem całkiem je ta chemia domywa.
Jak chcę żeby się błyszczał, to w domu mam dobry płyn do mycia szyb (a raczej pianka), efekt jest wyśmienity.
Jak chcę żeby się błyszczał, to w domu mam dobry płyn do mycia szyb (a raczej pianka), efekt jest wyśmienity.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
-
mar111cin - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Ja co kilka myć na myjni robię dzień wyjątkowej dobroci dla moto, biorę gąbkę, miskę, czasami plaka i myję pod domem z najdrobniejszymi szczegółami, które nie domyły się na myjni, bo np. są gdzieś w newralgicznych okolicach i po kilku "niedomyciach" zaczynają już kłuć w oczy.
-
Vergon - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3302
- Dołączył(a): 24/2/2010, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Ekologicznie. Bezdotykowo deszczowka.
Czasami woda z rzeki
http://www.youtube.com/watch?v=RIaujG9ACJ8&sns=em
Czasami woda z rzeki
http://www.youtube.com/watch?v=RIaujG9ACJ8&sns=em
Ostatnio edytowano 6/5/2014, 20:03 przez mirekm71, łącznie edytowano 1 raz
-
mirekm71 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
lagiboy napisał(a):Angler napisał(a):mar111cin jak to mawiają maorysi i pigmeje - częste mycie, skraca życie. Ja tak samo.
skóra się ściera i człowiek umiera a co ściera się w moto?
Powłoka antykorozyjna wykonana z lakieru, gumowe elementy nadwozia i podwozia typu osłony goleni przedniego zawieszenia, osłona łańcucha, elementy powłoki pancerzy cięgien sterujących sprzęgłem i przepustnicą, a także powłoka przewodu hamulcowego.
-
Angler - Bywalec
- Posty: 907
- Dołączył(a): 7/8/2012, 09:58
- Lokalizacja: Rawicz
Ja staram się odwiedzać myjnie bezdotykowe, w domu tylko gdy jest bardzo brudny albo jak chcę nawoskować. Myjnie ogółem to najlepszy pomysł, bo nie rysuje, szybko myje i woda ciepła w chwilę odparowuje, są tylko czasem aż za dobre (zmywają łatwo smar z łańcucha).
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
Wąż ogrodowy, spryskuję, płyn do mycia naczyń wymieszany z ciepłą wodą, i jadę, jeden element umyty, i spłukuję, następny i spłukuję, i tak aż umyję całe, potem ręcznikami papierowymi wycieram szybkę i lusterka, starą szmatą felgi i wahacz i się świeci jak psu jaja
Motocykle sportowe są do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
SkoQ napisał(a):Wąż ogrodowy, spryskuję, płyn do mycia naczyń wymieszany z ciepłą wodą, i jadę, jeden element umyty, i spłukuję, następny i spłukuję, i tak aż umyję całe, potem ręcznikami papierowymi wycieram szybkę i lusterka, starą szmatą felgi i wahacz i się świeci jak psu jaja
Dokładnie... nie ma co się pitolić... To nie armatura
Imbrola faza - "Detailing"
-
miki1406 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2846
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
SkoQ na pewnym innym forum, gdy zarzuciłem taki pomysł (tzn. zastosowanie taniego czyścidał typu płyn do naczyń lub mydło w płynie) w przypadku chińskiego skutera, to mnie nieźle zrugali. Osobiście, w przypadku woła roboczego nie widzę potrzeby inwestowania w jakieś drogie środki kosmetyczne, byle by się nie lepił od brudu.
-
Angler - Bywalec
- Posty: 907
- Dołączył(a): 7/8/2012, 09:58
- Lokalizacja: Rawicz
Tak tak... Słuchać pedantów... I najlepiej nie jeździć bo się pobrudzi i porysuje...
Jak kogoś stać to może i złotem w płynie polerować... Ja myje płynem do naczyń i nie widać różnicy... A jak nie widać różnicy to po co przepłacać?? Może jakbym miał KTM RC9 to bym go polerował... Stary gsxf ma być nie oblepiony... Wszystko... Czerpie radość z jazdy a nie polerki... Także szybkie tanie mycie i dziiiidaaaaaa
Jak kogoś stać to może i złotem w płynie polerować... Ja myje płynem do naczyń i nie widać różnicy... A jak nie widać różnicy to po co przepłacać?? Może jakbym miał KTM RC9 to bym go polerował... Stary gsxf ma być nie oblepiony... Wszystko... Czerpie radość z jazdy a nie polerki... Także szybkie tanie mycie i dziiiidaaaaaa
Imbrola faza - "Detailing"
-
miki1406 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2846
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
Posty: 50
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 20 gości