,,jak coś wyskakuje Ci na drogę to nie hamuj - omiń to." tego Cię nie nauczy nikt nigdy, fiksacja wzroku jest tak ogromna, że tylko przyzwyczajenie i nawinięte tysiące kilometrów sprawią że to ogarniesz
w awaryjnej sytuacji kiedy muszę hamować na prawdę ostro, to zdarzyło mi się może ze 3-4 razy hamować tak że tylne koło nie dotykało asfaltu... ale tego też nie nauczysz się z książki
Teorię możesz sobie wpoić mimo wszystko, a nóż przypomnisz sobie któreś zdanie w sytuacji w której będzie Ci to potrzebne, i uratuje Ci tyłek, ja sobie o fiksacji przypomniałem kiedy przyszła taka potrzeba. W skrócie, nie patrz na przeszkodę, szukaj wzrokiem miejsca gdzie możesz się zmieścić.
Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.