Moim zdaniem Ninja 250 to bardzo dobry wybór, tylko może być problem z budżetem, bo dobry egzemplarz to trzeba liczyć ok 9-10 tysięcy, chyba że trafisz jakąś okazję (oczywiście nie składaną z 3). Ewentualnie jeszcze pewnie koledzy Ci polecą Suzuki GS 500F wersję z owiewką, tylko że jak dla mnie to prosta kierownica zamiast clip ons-ów jest wymusza mniej sportową pozycję. Też stoję przed podobnym dylematem, tylko że mam troszkę doświadczenia (3 lata na RS 50 jakieś 18 tys kilometrów, to chociaż trochę obycia jest). Ja osobiście przy zakupie, co niedługo nastąpi, będę skłaniał się ku SV 650S prawdopodobnie wersji poliftowej
Oczywiście będę ją musiał zablokować, aby mieściła się w wymogi kat. A2. Tylko nie wiem czy dla absolutnego "świeżaka" to dobry pomysł?