Zobacz wątek - Najciekawsze wypowiedzi klientów
NAS Analytics TAG

Najciekawsze wypowiedzi klientów

O wszystkim
_________

Najciekawsze wypowiedzi klientów

Postprzez Lovtza » 10/7/2007, 16:12

W związku z nietuzinkowymi wypowiedziami klientów postanowiłam założyć temat, w którym będziemy mogli je umieszczać :D (szukałam podobnego tematu, ale nie znalazłam, jeżeli się mylę to proszę o podanie linka i usunięcie tematu).

Pierwsza wypowiedź mojej klientki, która postanowiła zakupić system CMS (do zarządzania treścią na stronie www)

"System ten nie współgra z ludzkim umysłem"
<i><b>"A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć..."</b></i>

<b><i><a href="http://zmija.riderblog.pl/">Blog Żmii</i></b></a>
Avatar użytkownika
Lovtza
Moderator
 
Posty: 879
Dołączył(a): 4/8/2006, 09:46


Postprzez luucan » 10/7/2007, 16:46

zaczerpnięte z basha:

"a ta komórka to jest na karte czy na abonament?"
Suzuki GS500E '94
Avatar użytkownika
luucan
Świeżak
 
Posty: 157
Dołączył(a): 21/2/2006, 13:57
Lokalizacja: Zielona Góra


Postprzez mlody » 10/7/2007, 17:03

-" A jaki wybiera Pani abonament?"
- yyyy 3310
Obrazek (otwórz link)
Jak każdy właściciel Kawasaki mam zawsze racje i jestem najmądrzejszy :PPP

zx6r '2006
Avatar użytkownika
mlody
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1350
Dołączył(a): 10/5/2006, 20:55
Lokalizacja: opo

Postprzez gelo007 » 10/7/2007, 17:34

Gelo - "Jaką formę doładowania pan preferuj:
1)zasilenie przez internet
2)zdrapka
3)telekod z kasy fiskalnej"
Klient - "Ale ja nic nie potrzebuje, moja bateria bardzo długo trzyma"
Avatar użytkownika
gelo007
Administrator
 
Posty: 2731
Dołączył(a): 3/7/2006, 13:28
Lokalizacja: Radom

Postprzez spazz » 10/7/2007, 18:25

a relanium jest bez recepty? :/
Avatar użytkownika
spazz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2691
Dołączył(a): 30/6/2006, 15:38
Lokalizacja: oberschlesien

Postprzez owad » 10/7/2007, 18:52

ta myszka bezprzewodowa jest z kablem czy bez?

pozdro RZEPAK... 8)
bedzie dobrze... i jest bardzo dobrze.... Z'etek xD
Avatar użytkownika
owad
Świeżak
 
Posty: 216
Dołączył(a): 29/3/2007, 19:49
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez silver » 10/7/2007, 21:42

Teoretycznie zawsze coś się da przywrócić :wink:
Suzuki GSX1100F 1995
Avatar użytkownika
silver
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 524
Dołączył(a): 26/7/2006, 13:09
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Lovtza » 10/7/2007, 22:53

Przypomina mi się nie tyle co wypowiedź ile historia z firmy z branży IT. Pewnego dnia chłopaki przyszli do pracy i ktoś zauważył, że ma startą licencję z kompa... kolejny popatrzył na obudowę i to samo. Okazało się, że cały dział ma w ten sam sposób starte licencje... i cóż się okazało?
Pani sprzątaczka doszła do wniosku, że było brudne więc należało wyczyścić...
<i><b>"A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć..."</b></i>

<b><i><a href="http://zmija.riderblog.pl/">Blog Żmii</i></b></a>
Avatar użytkownika
Lovtza
Moderator
 
Posty: 879
Dołączył(a): 4/8/2006, 09:46

Postprzez Lovtza » 10/7/2007, 23:00

Hmm to jeszcze jedna historia :) Gość z help desku rozmawia z kobietką (poniższa rozmowa nie jest dokładnym odwzorowaniem)

- W czym ma Pani problem?
- Jak zwykle ten program księgowy nie działa.
- Ale co Pani w nim nie działa?
- A ja się na tym znam? Nie wiem, coś się zawiesiło. Niech Pan to szybko naprawi.
- Dobrze zatem, zaraz powinna widzieć Pani efekty (gość aby uprościć sprawę zalogował się do niej przez VNC - podobne historie bywały już wcześniej). Gość chwycił jakąś ikonę na pulpicie i nagle krzyk w słuchawce:
- Ale co Pan, co Pan, oszalał Pan, co Pan robi, niech Pan zostawi tą ikonkę...
Na to zdziwiony gość zapytał grzecznie
- Ale o co Pani chodzi?
- No o tą, o tą ikonkę którą mam zaznaczoną, żeby nie ruszać
- JakÄ… ikonkÄ™?
- No tą na pulpicie zakreśloną markerem z napisem nie ruszać.

Gość nie dodał już ani słowa...
<i><b>"A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć..."</b></i>

<b><i><a href="http://zmija.riderblog.pl/">Blog Żmii</i></b></a>
Avatar użytkownika
Lovtza
Moderator
 
Posty: 879
Dołączył(a): 4/8/2006, 09:46

Postprzez mar111cin » 10/7/2007, 23:05

dzisiaj jako klient miałem bardzo ciekawą wypowiedź. Fotograf zrobił zdjęcie 3,7cm na 5,2cm interpolując zdjęcie 2cm na 2,5 tak że pewnie wyobrażacie sobie jak to wyglądało, pikseloza i nic więcej. Jednak "miła" pani z obsługi bardzo się podśmiewywała i nie wiedziała co jest złego. Tak ze po małym opierdzielu skończyło się prawie płaczem.

Tak że trzeba uważać czasami z nabijaniem się z klienta ; )
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez Lovtza » 10/7/2007, 23:12

Ja swoich klientów bardzo lubię i szanuję, bo to dzięki nim tworzymy projekty, które mają swój indywidualny charakter :D Natomiast przypadek opisany w moim pierwszym poście był niereformowalny, co potwierdziło po pewnym czasie przesunięcie tej osoby do działu marketingu. Czasami nie da się zareagować inaczej niż biorąc to na humor :)

Ps. Ostatnio Pani drukując moją legitymację prasową powiedziała, że grafik przygotował ją w formacie A4, ja mówię, że jest to niemożliwe, bo przecież jest w formacie 9,5 x 11 cm z rozdzielczością 300 dpi, na co Pani mówi.. nie na pewno jest źle. Tak więc zapytałam, a czym Pani otwiera ten plik.. więc pokazała.. Podgląd obrazów i faksów..
<i><b>"A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć..."</b></i>

<b><i><a href="http://zmija.riderblog.pl/">Blog Żmii</i></b></a>
Avatar użytkownika
Lovtza
Moderator
 
Posty: 879
Dołączył(a): 4/8/2006, 09:46

Postprzez simonw » 10/7/2007, 23:52

To ja zanim sobie przypomne opowiesci z ISP jak jeszcze adminiłem, dodam kilka z calkiem niedawna.

Program ksiegowy pod DOSa jeszcze, zgloszenie ze nie mozna czegos zrobic, pani twierdzi ze nie dziala. Informatyk podszedl do niej, akurat pani nie bylo, ale sprawdza.Wszystko ok. Wrocil do szczurowni. Po chwili telefon ze nadal nie dziala, no to mowi pani, ze Alt - F12 a ona ze nic. Suma sumarum, podszedl znow na gore do ksiegowosci i prosi pania zeby zrobila Alt F12, na to pani wciska ALT, po chwili F, 1 i 2 :)

Z tej samej firmy, zbieranie danych z oddzialow odbywa sie w nocy (ponad 100 placowek) dane sa laczone z .dbf do bazy SQL i generowany raport. No i system nie dziala, niby wszystko ok, zakrojona analiza, ale proces nie przechodzi, zarzad sie wkurza i nie wiadomo co i jak, jakies problemy z maszynami, jakby cos padalo... chlopaki siedza i patrza co jest grane.. i tak sie zlozylo ze sprzataczka przyszla nie rano tylko kolo poludnia... goscie siedza wpatrzeni w monitory wiec luz, nie zwrocili uwagi i pac, sesje im zerwalo, patrza a pani odpiela od gniazda zasilajacego szafe z serwerami i podlaczyla odkurzacz... :P
Wszystko jasne :)
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
simonw
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4213
Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Piankowy Marynarzyk » 10/7/2007, 23:57

simonw napisał(a):
Z tej samej firmy, zbieranie danych z oddzialow odbywa sie w nocy (ponad 100 placowek) dane sa laczone z .dbf do bazy SQL i generowany raport. No i system nie dziala, niby wszystko ok, zakrojona analiza, ale proces nie przechodzi, zarzad sie wkurza i nie wiadomo co i jak, jakies problemy z maszynami, jakby cos padalo... chlopaki siedza i patrza co jest grane.. i tak sie zlozylo ze sprzataczka przyszla nie rano tylko kolo poludnia... goscie siedza wpatrzeni w monitory wiec luz, nie zwrocili uwagi i pac, sesje im zerwalo, patrza a pani odpiela od gniazda zasilajacego szafe z serwerami i podlaczyla odkurzacz... :P
Wszystko jasne :)


Rozwalilo mnie to :lol: :lol: :lol: :lol: Zobaczyc miny pracownikow : bezcenne :D
Avatar użytkownika
Piankowy Marynarzyk
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 3040
Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
Lokalizacja: Kaliszfornia

Postprzez Lovtza » 11/7/2007, 00:03

Mnie również :lol: Nie wiem co te Panie sprzątaczki mają w sobie. Na mojej uczelni za każdym razem na klawiaturze i monitorze było widać ślady ściery z kredą. Jak można tak traktować pc.

Hmm jeżeli chodzi o zabawne historie. Kiedyś mieliśmy zaliczenie z baz danych w Oracle Designer. Zaczęliśmy generować sobie bazę i nagle wszystko się zawiesiło.. gdyż Pan z hurtowni danych wraz z adminem postanowili przeprowadzić mały restart serwera. Oczywiście Wykładowca stwierdził "Taki los, każdego w życiu szkoda" i jeden termin zaliczeń nam uciekł.
<i><b>"A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć..."</b></i>

<b><i><a href="http://zmija.riderblog.pl/">Blog Żmii</i></b></a>
Avatar użytkownika
Lovtza
Moderator
 
Posty: 879
Dołączył(a): 4/8/2006, 09:46

Postprzez simonw » 11/7/2007, 00:19

Hm... jak pracowalem w szkole ulubiona zabawa bylo wyniuchanie snifferem gdzie dzieciaki biegaja (np www.ichtroje.pl) i podmianka strony na inna. Definiowalismy na loklanym DNS (pozniej na Proxy) redirecta i wrzucalismy mirror stronki lekko podrasowany :) Bylo wesolo, na prawde...
(mam nadzieje ze nie ma tutaj nikogo z tej szkoly:P)

Drugie ciekawe, ISP... "Sim widzisz ten kabel" mowa o DB60 kabel szeregowy miedzy routerem a modemem HDSL "tutaj mamy glowne lacze na dwa osiedla..." *PAC* zgasl link, koles trzyma kabel "No i w tym momencie mamy problem" podlacza... "Ech, te kable dyndajace na wietrze".

Trzecia opowiesc, firma telefoniczna, przez grzecznosc nie powiem jaka :) jedna osoba klepie gora-enter, druga gora-enter.
Jeden powtarza ostatnia komende (tak jest w unixach, pod strzalka w gore, w XP chyba tez)
czyli laczenie sie ssh na serwer
a drugi robi to samo z tym ze ma killall sshd
czyli zabija mu nowo nawiazywana sesje.
Jesli tamtemu uda sie zalogowac to kiluje z konsoli kolesia i on musi sie polaczyc. Pozniej zaadaptowalem to w szkole na nudne dni :)


//
Zmija - to Kazdego szkoda wzielo sie z tego co dobrze pamietam z Sympozjonu, konferencji nieoficjalnej i zakrapianej koderow Delphi, widze ze Twoj Pan wykladowca ma dobre dojscia:P
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
simonw
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4213
Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez fantom » 11/7/2007, 01:21

Koleżanka w pracy do mnie: "Ale ja nie rozumie (rozumię?) co ty do mnie rozmawiasz."
F4i Sport
Avatar użytkownika
fantom
Świeżak
 
Posty: 60
Dołączył(a): 24/6/2007, 14:34

Postprzez simonw » 11/7/2007, 02:11

Prezentacja aplikacji u klienta.

Ja, szef, koder, kierownik projektu, klient (3 laski, szef).

Koles pokazuje program, omawia funkcje zmiane styli, szablony kolorow etc...
"Tutaj wybieramy klienta z listy, wciskamy klawisz polacz i w paramagiczny sposob komputer do niego zadzwoni"

--

Druga opowiesc jest dosc na czasie, chodzi tez o telefonie+ISP, generalnie siec nie za bardzo chodzi i sie podwiesza. Helpdesk mowi ze to zawsze wina tego co jest u mnie, ale ze mam dobre dojscia, odp administratora - kupilismy nowy sprzet i za cholere nie chce to dzialac :)

--

Trzecia opowiesc z czasow mojej pracy w ISP, mialem powazne starcie odnosnie routingu w sieci - generalnie mialem zrobic cos niemozliwego (tym sprzetem i bez nakladu kosztow) i niezaleznie od tego co mialem zrobic zawsze slyszalem od szefa, ze to przeciez tylko kwestia "regułek".
Wyumial sie tego slowa i uwazal ze regulka (np firewalla) jest panaceum na wszystkie problemy niezaleznie od ich przyczyny.

--

Dzwonie do helpdesku i zglaszam problem z laczem, proszac o restart urzadzenia po mojej stronie (taki mialem zamiar). Zazwyczaj musze odpowiedziec na kilka pytan z listy np czy costam sie pinga, jak costam , a czy na pewno itp. Szczesciem bylo to ze pani przygotowujac zgloszenie miala dosc glosna kolezanke ktora komus tlumaczyla jak sprawdzic IP pod windowsami. Slyszac to powiedzialem pani, zeby przekazala koleance ze ipconfig /all
Dzieki temu omiela mnie procdura gadania o bzdetach i przyjela zgloszenie od razu.
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
simonw
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4213
Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez mar111cin » 11/7/2007, 09:27

raz siedziałem na lekcji w LO i tak sie stało ze jakimś sposobem odpadło gniazdko ze ściany. Przyszedł woźny i założył kontakt :D pierwszy raz takie coś widzieliśmy :lol:

tłumaczenie:
gniazdko ma dwie dziurki i czasami bolec
kontakt nie ma dziurek tylko taki plastik co można naciskać raz z góry raz z dolu
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez pavkox » 11/7/2007, 09:37

temat na czsie. Do slownie przed chwila wchodzi do hurtowni starsza elegancka babka:
"wie pan ja sie zajmuje zawodowo projektownie instalacji grzewczych..." -dumnie opwiada o sobie, a tu nagle widzi ulotke z tej branzy :
"a to co chyba jakas nowosc, mozna zabrac?"- fajnie tylko ze ten system instalacji jest co najmniej na rynku chyba ponad dwa lata :twisted:
Z takimi klietami mam na codzien do czynienia, co jeden to lepszy :lol:
cb 600 hornet=>FZ6 S2 `07 w koncu :)
Avatar użytkownika
pavkox
Świeżak
 
Posty: 195
Dołączył(a): 29/5/2007, 14:43
Lokalizacja: ze znowu :)

Postprzez Kaja » 11/7/2007, 09:42

e tam
wiecie co informatycy sÄ… naprawdÄ™ dziwni :lol:

nie wszyscy muszą się znać na kompach,
ja połowy z tego co tu piszecie nie rozumiem
Avatar użytkownika
Kaja
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2178
Dołączył(a): 26/8/2005, 14:28
Lokalizacja: Wawa

Następna strona


Powrót do Hydepark



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości




na górê