Nowy = lepszy?

[Sajko]

Cześć i pozdro wszystkim.
Mam dylemat. Przymierzam się do kupna pierwszego moto. Wybór padł na yamahę xj 600. Mam upatrzone dwa egzemplarze. Pierwszy jest z '86 roku, ale widać że właściciel nie jest zielony w kwestii motocykli - porobił jakieś usprawnienia, zmienił wydech, hamulce, na wszystko ma dokumentację i certyfikaty. Na zdjęciach nie widać żadnej rdzy, wszystko się błyszczy. Druga yamaha to rocznik '93, na aukcji opisana jako sprawna i w dobrym stanie, ale opis jest bardzo ogólnikowy. Ich cena jest praktycznie identyczna. Na korzyść starszej yamahy działa też jej wygląd - po prostu bardziej mi się podoba, od sylwetki po malowanie. Jednak nie daje mi spokoju to 7 lat różnicy. Ponoć xj600 jest nie do zajechania, ale czy '86 to jednak nie za stary sprzęt?

[Angler]

Nie zawsze nowszy będzie lepszy. Pamiętaj tylko, że te maszyny to już przeżytki, mające przeszło 20 lat i najważniejszy jest stan techniczny.

[SkoQ]

W przypadku motocykla z rocznika 93. Mamy rok 2014, to moto wyprodukowali 19 lat temu, myślę, że już po 15 latach wszystko już zależy od tego jak ktoś dbał, lub nie dbał. Oryginalny lakier jest dużym plusem w przypadku maszyn już dosyć długo eksploatowanych Ale nikt Ci nie powie żeby brać tego lub tamtego nikt nie widział żadnego z tych motocykli, a rozstrzyganie po samym roczniku to trochę jak wróżenie z fusów, bierz to co jest w lepszym stanie.

[jasnoksieznik]

Ja na maszynie dla poczatkujacych, przez pol roku przejechalem kilkaset km, teraz jezdze 6-8tys km na rok.

Trzeba liczyc, ze na moto ktos jezdzil 2-15tys km. Czyli moto dwudziestolenie moze miec 40-300tys km przejechane, a trzydziestoletnie - 60-450tys km. Rozstrzal wartosci jest tak duzy, ze trudno cokolwiek powiedziec na temat przebiegu. Z reszta, dobrze serwisowane moto, ktore przejechalo 300tys km nie bedzie wiele lepsze od takiego samoego, tak samo serwisowanego moto z np. 330tys km.

Dlatego, tak jak koledzy pisza - najwazniejsze sa: stan aktualny i historia serwisowa.
Jesli ktores jest w zauwazalnie lepszym stanie (brak wyciekow, oryginalne blachy, sprawna elektryka), to bierz je. Wez pod uwage nawet stopien zuzycia opon - zestaw nowych gum moze w tym przedziale robic roznice finansowa.

[Sajko]

Dzięki za rady. Jak dobrze pójdzie, to oba motocykle obejrzę w najbliższy czwartek, wtedy dowiem się o nich więcej. I być może nawet pochwalę się ewentualnym zakupem.

[motomc]

ok. Zgadazam sie w 100% z moimi przedmowcami.
Muusisz sobie zdac tylko sprawe z tego, ze poza nazwa nic wspolnego w zasadzie te motocykle wspolnego nie maja.
Tak naprawde to sa dwa rozne modele.
Starsza xj to motocykl utrzymany w duchu lat 80tych gdzie krolowal typ UJM( jest nastepca bardzo udanej xj 550).
Ma wiecej sportowego ducha niz mlodza siostra. Prowadzic sie tez bedzie inaczej-czy gorzej? to kwestia gustu.
Wplywaja na to m.in. 18 calowe. Rama i zawieszenie stosunkowo tradycyjne,jednak wedlug standardow owych czasow(najpierw silnik pozniej reszta).

Jesli chodzi o mlodsza xj , jest to motocykl przede wszystkim slabszy i nie bede ukrywac ze nudniejszy,
Jest lzejsza od starszej xj,kola 17.
model ten zostal w sumie skonstruowany od podstaw, w efekcie wyszedl naprawde sympatyczny motockl.

W latach 80 xjta byla hitem w swojej klasie. W sumie nowa rowniez do czasu pojawienia sie bandita.


Wskazanie lidera tego porownania jest naprawde bardzo trudne. Obydwie maszyny sa naprawde dobre i z reguly niezawodne.
Ja,osobiscie jestem za starsza xj(jezeli jest w naprawde swietnej kondycji) ale to tylko moja subiektywna ocena.


p.s.
W mlodszej xj halasuje czesto zespol sprzegla wlacznie z lacuchem-niech cie to nie przeraza, oczywiscie ten halas musi byc w granicach rozsadku.

Milych zakupow!