Tu nie ma nic śmiesznego. Wszystkie firmy za granicą naszego kraju doliczają do opon, jeśli kręci się ostre czasy. Takie czasy oznaczają błyskawiczne zużycie opon, więc to wymaga ich częstej wymiany, a tanio jak wiadomo nie jest.
Niestety, ale nikt nie jest w stanie dać opon w prezencie na okrążenia poniżej 1:50, ponieważ taka firma w takiej sytuacji istniała by może przez 3-4 wyjazdy na tor, po czym do drzwi firmy zapukał by komornik
Sama dopłata jest symboliczna, pokrywająca ok 10% ceny nowego kompletu, zatem chyba krzywdy nie ma.
Sama informacja o dopłacie jest podana po to, aby każdy wiedział co wchodzi w skład ceny, zamiast ukrywać ten koszt w pakiecie i kasować każdego jak leci.
Mam nadzieję, że temat jasny?