Witam. Mam pytanie, może ktoś umie określić jak to będzie wyglądać.
Dwa dni temu miałem kolizję motocyklową, ja jestem osobą poszkodowaną. Zostało spisanie oświadczenie, sprawca przyznał się bez problemu, ja całe szczęście wyszedłem bez szwanku, parę siniaków tylko, chodzi mi o to jak podejdzie teraz do mojego problemu ubezpieczenie (PZU), mianowicie mam rozbity cały tył motocykla, głównym miejscem uderzenia był wahacz, zniszczony jest cały tłumik, cały ogon, felga, opona, prawy set oraz cały ten stelaż metalowy pod siedzeniem, wszystko przesunęło się do przodu, czy mogło dojść do skrzywienia ramy ? A jeśli tak to czy PZU mi uwzględni szkodę całkowitą w przypadku skrzywienia ramy i czy w ogóle rzeczoznawca będzie potrafił to stwierdzić ? Bo trochę lipa jakby mi naprawili motocykl a miałbym latać z krzywą ramą...
Bardzo proszÄ™ o pomoc w mojej sprawie.
Mój motocykl to Suzuki GSX-R 600 K4