przez lagiboy » 2/4/2014, 01:36
- doświadczenie
w tej klasie prawie żadne. Za gówniarza setki km dziennie simsonkiem przez kilka lat od 13 roku życia, później przesiadka na WSK, mogę oszacować jedynie że ok 4500 km zanim umarła. potem przerwa aż do zeszłego roku. yamaha sr 125 100km, honda GC 125 500km, suzuki sfv 650 dopiero zacząłem i ciągle jeżdżę.
- Wiek, waga, wzrost,
32, 85 - 90, 183
- Do jakich celów chcesz używać motocykla
przede wszystkim na co dzień do pracy, najczęściej po mieście, bez latania z kumplami, weekendowe wyjazdy dla rozrywki, turystyka dłuższa/dalsza przynajmniej 2-3 razy w roku w tym co najmniej raz w roku do Polski, jazda bez plecaczka, jazda po torze okazjonalnie, bez jazdy terenowej, szutry ewentualnie jako dojazd do celu na krótkich odcinkach,
- Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie?
sezon u mnie trwa blisko cały rok szacuję, że minimalnie 15 - 20kkm
- Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach?
obecnie ok 6k funtów brytyjskich, przy czym co miesiąc kwota zwiększa się o ok 500 funtów.
ciuchy mam kompletne
- Jaki budżet możesz przeznaczyć na jego utrzymanie w sezonie?
wystarczajÄ…cy
- Jakie motocykle Ci siÄ™ podobajÄ… - nakedy, streety, turystyki,
- Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę?
gsf 650 S, CB600F, DL650, kolejność nieprzypadkowa.
Mój powód jest prozaiczny. zawsze chciałem jeździć i w miarę możliwości gdy mogłem to jeździłem, w Polsce głównie latem, po "śmierci" wski w trakcie szkoły średniej i studiów aż do zeszłego roku nie jeździłem wcale nie licząc okazjonalnych przejażdżek. drugi powód przesiadki to, że męczy mnie stanie autem w korkach po pracy po 30 - 45 minut gdy rano tą samą odległość robię w 6 minut. napisałem, że jeżdżę obecnie gladiusem ale nie jest to mój motocykl i szczerze poza dźwiękiem nie bardzo mi odpowiada, szczególnie drażni mnie gdy patrzę na niego z przodu. traktuję go jako wprawkę po przerwie i po 125-kach.
Myślałem o gsf 1250 z racji, że jest w podobnej cenie co 650, ale nie zależy mi szczególnie na osiąganiu 100km/h w 3 sekundy, 5s jest dla mnie wystarczająco szybko. zależy mi na tym żeby był wygodny, żebym mógł przejechać 500-1000km w ciągu dnia gdy zajdzie potrzeba i niekoniecznie chcę słuchać dudnienia V2. mam wątpliwości co do horneta ze względu na mniejszy bak i paliwożerność oraz brak osłony przed wiatrem, i mimo, że świetnie nadałby się do miasta, pracy i małych przelotów to nie wiem jak z dłuższą trasą szczególnie do Polski.
Może napiszę co rozważałem, a odrzuciłem i dlaczego.
Kawasaki Z1000sx - za duży, za mocny, nie na co dzień
Kawasaki ER-6 - silnik v2 (R2 dwa cylindry)
suzuki SV650 - v2, i bardziej sportowa pozycja męcząca po dłuższej jeździe
ducati monster - miałem fiata, boję się włoskich pojazdów
Kawasaki Z800 - pierwsze zauroczenie minęło
yamaha - kompletnie nie mój typ nawet nie rozważam zakupu tej marki.
dodam jeszcze, że zdaję sobie sprawę, że doświadczenie z przeszłości jest warte tyle co nic. dlatego obecnie jeżdżę z instruktorem na wspomnianym gladiusie po 7 godzin dziennie przynajmniej 2 razy w tygodniu.
Dlatego proszę nie oceniać moich umiejętności na podstawie tego co opisałem, gdyż ktoś kto z tego żyje już to zrobił i nie wsadził mnie bezmyślnie na 650-tkę. proces wybierania trwa już od stycznia i początkowo chciałem przeznaczyć 2k funtów na moto ale budżet ze względu na zwłokę rośnie. chciałbym motocykl 2-5 letni.
to czego oczekuje od was to podpowiedzi, wiem że trzeba się przejechać i z tym nie ma problemu, pytanie brzmi czy jest coś co pominąłem? może ktoś wpadnie na jakiś pomysł czegoś innego niż wspomniane wyżej 3 motocykle. pytałem o zdanie instruktorów ze szkoły jazdy ale każdy jeździ czym innym i każdy co innego chwali. nie ukrywam, że najbardziej podoba mi się bandit, horneta piekielnie ciężko kupić w dobrym stanie bo często gęsto jeżdżą nim młodzi. przedkładam 4 cylindrowce nad v2 ze względu na inną charakterystykę pracy silnika, oddawanie mocy, dźwięk oraz to, że generalnie lepiej znoszą długie przejazdy i żywotność silnika jest większa. każda podpowiedź się liczy, na pytania odpowiem. Nie zamykam się na konkretnych modelach, po prostu nic ciekawszego nie przychodzi mi na myśl po wizycie w salonie motocyklowym. Bandit wpadł mi w oko i myślę że o ile nie padnie ciekawa, ciekawsza propozycja to zostanę przy bandit lub hornet, zależy co się lepszego w ofercie trafi. Nie znam dzisiejszego rynku motocyklowego dlatego proszę o alternatywne możliwości.
pozdrawiam
Ostatnio edytowano 5/4/2014, 19:59 przez
lagiboy, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz