ZacznÄ™ wg schematu:
Wiek 28lat
Waga: 65
Wzrost 179:
Doświadczenie: Za młodości Jawka 50, ale tak naprawdę to od 2008 roku użytkownik Hondy CBF 500 ABS...
Mówiąc o doświadczeniu to tak naprawdę mówię powiedzieć, że jeżdżę turystycznie, Bieszczady, Zakopane, do pracy i przejażdżki z niespodzianką dla żony. Może tempo emeryta tj. w trasie 3mam się 90km/h - 100k/h. W porywie przy wyprzedzaniu może trafi się 120.. Można śmiało powiedzieć, że do przelotowe 90-100.. Dlaczego? Raz że ekonomicznie, po drugie zawsze zobaczę więcej, po trzecie chce przeżyć na polskich dziurach....
Åšrednio na sezon to 5-7tyÅ›..
Jakie motocykle mam na myśli {/b]: głównie adventure..
[b]- CBF 500 już mam
troszkę brak mi w niej większego skoku zawieszenia i bardziej wyprostowanej pozycji, chodź nie narzekam po podwyższeniu kierownicy.
- GS 650 zarówno single jak i twin.. chodź na twina jeszcze sumy nie posiadam.. Niestety nie miałem okazji pojeździć także singlem (prócz MZ), a goście mówią, że na trasie to tym nie poleci, okropne wibracje i brak mocy.. Czy słusznie nie wiem, dlatego rozwiejcie moje wątpliwości. Mi osobiście się podoba, lekki, bardzo ekonomiczny, taki dryblas jak Ja...
- V-strom 650 - klasa sama w sobie, chodź przeraża mnie trochę masa
- CB 500X - lżejszy a podobny do Crosstourera, coś jak moja CBF 500 tylko słabszy o 10koni, stąd obawa czy pociągnie pasażerkę i kufry.. Opony jak motocykl szosowy więc szutr odpada, a szkoda, chciałem trochę doszkolić się w jeździe na szutrach..
- tenere 660 - fakt to singiel ale ponoć można tym jeździć wszędzie.. czy to szutr czy asfalt niczego się nie boi.. zgadzacie się w tą opinią, czy to mocno przesadzone..
Licząc mój styl jazdy to w 90% asfalt.... z czego 50% to asfalt dobry a 50% typowo dziury..
a chciałbym popróbować trochę piachu, szutru i kamieni... jeżdżąc często po Bieszczadach, wiem że sport odpada i chopper nie moja bajka..
Z góry dziękuję za wasze wypowiedzi..