thunderace czy r1

[jester]

Witam! jak widac jestem tu nowy.
Mam nadzieje ze nie flooduje, szukalem podobnego tematu i nie znalazlem, ale do rzeczy.
Czesto jezdzilem thunderacem rocznik 99, teraz chce kupic cos dla siebie.
Chodzi mi po gglowie R1 wiadomo roznica w cenie ale jaka jest roznica w jeździe. na R1 jeszcze nie jezdzilem a z opinii wynika ze jest o wiele lepsza no i ok 50 kg lżejsza. Thunderace wydawał mi sie troche bezwladny na zakretach i trochę przyciężkawy.
Ktos sie podzieli opiniÄ…?

[leff]

a mozesz zapoznac sie z podwieszonym postem i zasadami pisania?

[jester]

Sorki ale mi sie nie wyswietla. mgozesz podac jakis link

[leff]

w tym dziale tylko jeden watek jest podwieszony .........

[jester]

Jejku chyba za tepy jestem. moze dasz mi bana ale i tak nie rozumiem.

[leff]

viewtopic.php?t=49590

[jester]

Oki dzieki za cierpliwosc. Juz uzupelniam braki, a wiec:
Dotychczas jezdzilem pozyczanym thunderacem z 1998 roku
Kilka razy na cbr 600
Nie robilem wiecej niz kilkaset km na sezon, tysiaca chyba nigdy nie przekroczylem.
Mam 165cm wzrostu i 52 kg
Motocykl ma sluzyc raczej dla rozrywki, nie jezdze z plecakiem.
Rocznik ok 2000 na nowszy raczej mnie nie stac.
To chyba wszystko.

[piotras29]

witam jeśli masz kase na R1 to raczej wybór jest jasny, chociaż na R1 z tak małym doświadczeniem bym sie nie pchał tym bardziej z pierwszych roczników która rwie jak oszalała

[suhy-19]

piotras29 o jakim ty doświadczeniu mówisz. z takim doświadczeniem (czyt. brak doświadczenia) to i 600 za duzo

[SkoQ]

Dla mnie to również jest brak doświadczenia. Podpisuję się pod tym co pisze suhy.

[madcap]

tak po prawdzie ani jedno ani drugie do rozrywki siÄ™ nie nadaje.
choć bliżej r1 do tego niż t-race'owi. t-race to zdecydowanie bardziej turystyka.
obiektywnie też rzecz biorąc brakuje ci doświadczenia na r1. nie znaczy to, ze nie poradzisz sobie.
tylko wstyd bedzie jak po łukach objedzie cię ktoś spokojnie na bajku o mocy 1/3 słabszej.
poza tym trudno będzie dorwać r1 w dobrym stanie technicznym (nie łączyć/mylić z wizualnym) w tych rocznikach.

[jester]

Oki czyli rozumiem, ze nie mam doswiadczenia, ale nie chcialbym kupowac bika, zeby za 2 sezony go sprzedac bo jest dla mnie zbyt slaby, albo zbyt ciezki, bo thunderace byl dla mnie troche ciezkawy. Moze jestem kozakiem ale jezdzilem cbr600 jak juz pisalem i tam naprawde nic sie nie dzieje. Wiecie jak to jest, wsadzi sie kupe kasy a potem sie sprzedaje. Poza tym nie jezdze jak wariat, dotychczas nie mialem zadnej awaryjnej sytuacji.

Oki ale dość, jedno juz wiem silnik jest bardziej nerwowy, a jak z prowadzeniem, jest o wiele lepiej? chodzi mi o zakrety, jazde w miescie.

[madcap]

t-race nie jest ciężkawy.
to tylko brak umiejętności - za wysoki bieg, za niskie obroty.
z tego samego powodu ludzie mówią, ze bandit jest mulasty .
fakt, że mocą w stosunku do r1 nie powola.
imho, jesli chcesz coś do zabawy, zwłaszcza po mieście, to poszukaj jednak golasa.

[jester]

a czemu golasa?

[gumis]

Widzę, że kozak z Rudy. Skoro jesteś kozakiem to nie pytaj o rady tylko bierz R1. Po co słuchać innych, na pewno ci zazdroszczą.

Wsadzasz kupę kasy w moto jak kupisz złom, jak napisał madcap, w tych rocznikach R1 trudno będzie dorwać w dobrym stanie.

No ale zrobisz jak uważasz. Mam nadzieję, że jak już coś kupisz to spotkamy się gdzieś na mieście.

[jester]

Aha i jeszcze chcialem dodac ze thunderace wydaje mi sie ciezki bo przy duzych predkosciach dupa ucieka na zakretach, myslalem ze r1 lepiej sobie z tym radzi. no chyba ze tak jak mowicie nie mam doswiadczenia, bo chyba nie mam

[power_bit]

Bo na zakrętach należy przyspieszać a nie hamować...
Motocykle pokroju R1 są dedykowane do jazdy torowej i dla ludzi ogarniętych w temacie.
Jesteś amator kup więc coś bardziej ucywilizowanego, bo nie ogarniesz.

[jester]

wlasnie mowie ze podcina tyl, jak nie dodajesz gazu to jest gorzej bo go wynosi, oki brak doswiadczenia albo kiepski egzemplarz

[leff]

brak doswiadczenia i umiejetnosci

[jester]

oki obstawiam brak doswiadczenia , jakies wskazowki??