że dobry zawodnik objedzie tym 500
Nie znam żadnej 500 4t która objechałaby RS250 na torze, albo chociaż za nią nadążała (z RS125 mają problem często), a do rozjechania 600tki wcale nie trzeba super zawodnika, wystarczy troszeczkę bardziej ogarnięty niż ten na 600. Ten motocykl jest bardziej sportowy niż nie jedna CBR czy GSXR
Jednym słowem legenda i motocykl którym muszę się kiedyś przejechać (a może przy odrobinie szczęścia kiedyś stanę się jego właścicielem).
Bardzo ciekawy motocykl... Świetnie się prowadzi i bardzo ciekawie oddaje moc... Znam kilka osób, które weszły w SV i już nie wyszły przesiadając się na SV1000.
Zgadza się! Niektórzy już nie chcą się z nią rozstawać. Jest jeden gość na forum SVki który tak jak kupił gaźnikową SV, tak już nie chce jej sprzedać, wsadził tam inne koła, inne hamulce, USD, inny amor z tyłu, wahacz od ZX6R, pozmieniał wałki, a teraz właśnie jest w trakcie rozwiercania do 750ccm, wymiany wałków na jeszcze ostrzejsze i wiekszych gaźników. Spodziewa się uwaga! 150koni
nie wiem czy pyknie tyle, ale będę w szoku nawet jeśli przekroczy 130. Wątpię żeby się gość kiedyś rozstał z nią, także jak widać potrafi to moto rozkochać w sobie, może nawet do przesady