naked/sport na takie potrzeby

[radko1182]

Witam wszystkich użytkowników.
-honda cb 500 ok.7tys km wczesniej jawa 350
-21lat 87kg 180cm
-jazda na codzien, weekendowe wypady po miescie jakies 5-10% reszta to trasa, drogi wojewudzkie, autostrady, ekspresowki jakies 30% z dziewczyna z tylu jak sie odwazy
-ok. 5-10tys
-na motor okolo.10 tysiecy na ciuchy osobna kasa
-ile trzeba(mam nadzieje ze jak najmniej)
-sport/naked
-r6/z750

Na poczatku myslalem tylko o nakedzie ale z racji tego ze malo co po miescie bede jezdzil to te plastiki moga sie sprzydac.

[SkoQ]

R6 i Z750 toż to całkiem różne szpeje jak robisz autostrady to weź jakiegoś turystyka, i Tobie i dziewczynie będzie wygodniej, i masz pozycję jak na golasie, i osłonę przed wiatrem 30% to sporo 3 tys. na sezon z plecakiem.

[radko1182]

no tylko właśnie duzo juz ogladałem i w tej kasie to z 600 tek to tylko ta r6 mi sie podoba myslalem tez o cb 900 ale przestalem. Turystyki mi sie nie podobaja, moze jak bede mial 41 a nie 21 dodam ze mam okazje kupic r6 2001 od znajomego(maniaka) za niecale 9tys.
Raczej jazda z kimÅ› nie ma co tutaj brac jako priorytet.

[SkoQ]

Powiem Ci na swoim przykładzie, gdzie po 10 tys. na GS i wcześniejszych szpejach gra rozstrzygała się pomiędzy jakimś tam rozsądkiem, a czystą frajdą. Wygrała czysta frajda, i nie żałowałem ani na moment. Bierz coś po czym nie będziesz mieć niedosytu, coś co Ci się podoba. Ekonomia, ergonomia... są dobre do samochodów Motocykl ma Ci dawać maksimum radochy, bo do tego został stworzony. Przecież obaj wiemy, że nakedy Ci się podobają, ale tak naprawdę jeździć chcesz na sporcie

[radko1182]

Haha chyba masz calkowita racje, wole ta agresywna r6
Tym bardziej ze mam okazje od znajomego kupic a nie trafic na jakas mine sprowadzona z wloch.

[SkoQ]

Zwyczajnie się nie okłamuj
P.S. Takich przekrętów jak u Nas to nie ma na całym świecie

[radko1182]

a ze sportów lepiej f4i czy r6?

[malomi]

To już zależy od Ciebie osobiście mi się nie podobają fortepiany xd

[radko1182]

czyli mam kierowac sie tylko sprawa wizualna?

[malomi]

Jasne wygląd jest ważny.

Proponuję przeczytać charakterystykę poszczególnych interesujących Cie modeli i wybrać coś skrojonego na ciebie w zależności od producenta (mówimy o flagowych modelach poj. 600 ccm) różnią się sposobem oddawania mocy,
awaryjnością, zawieszeniem, itp., Chociaż wątpię żebyś wyczuł inne różnice poza sposobem oddawania mocy

A i bym zapomniał pozycja za kierownicą są diametralnie różne np. w GSX-R a CBR F4i

[Vergon]

Jak masz jeździć z panną to kup F4i z dużą kanapą (nie wersję Sport, bo ta już ma dzieloną kanapę) będzie o niebo wygodniej. Jazda na rasowym sporcie dla pasażerki to żadna przyjemność jeżeli chodzi o wygodę.

[radko1182]

a jesli wychodzi o wygode kierowcy?

[cioracz]

No to bardziej wygodniejsza jest f4i i ma wygodniejszÄ… pozycjÄ™ za kierownicÄ…

[malomi]

mi f4i lata sie bajecznie mam 180cm.

[jaroaro]

Latam golasem i dla mnie jazda z plecakiem to katorga. Kulki w bak się wbijają przy hamowaniu, więc jak chcesz kupić sporta i śmigać w dwie osoby to życzę powodzenia : >

[Vergon]

Latam golasem i dla mnie jazda z plecakiem to katorga. Kulki w bak się wbijają przy hamowaniu, więc jak chcesz kupić sporta i śmigać w dwie osoby to życzę powodzenia : >

O to to miej pretensję do siebie, że nie wytłumaczyłeś plecakowi jak ma się zachowywać przy heblowaniu

[jaroaro]

Podałem tylko jeden powód dla którego nie lubię jeździć z kimś, ale co kto lubi

[SkoQ]

Jazda z kimś to dawanie przyjemności tej drugiej osobie, ale odbieranie jej sobie. Zawsze.

F4i jest sportem wygodnym, jeśli chcesz jeszcze jakiegoś kompromisu. Każdy sporcik ma swój charakter i coś co przyciąga do niego jego posiadaczy

[radko1182]

Jazda z kimś to dawanie przyjemności tej drugiej osobie, ale odbieranie jej sobie. Zawsze.

Hahahah podoba mi sie ten tekst pokaze jej to i powiem ze kupuje go tylko dla niej xD

[Vergon]

Podałem tylko jeden powód dla którego nie lubię jeździć z kimś, ale co kto lubi

Chyba mnie źle zrozumiałeś, chodziło mi to to że trzeba poinstruować pasażera jak ma się zachowywać tj. przy hamowaniu zapierać się o bak żebyś nie gniótł sobie jaj a przy przyspieszaniu trzymać się Ciebie.
Z niektórymi plecakami jeździło mi się tragicznie a innych w ogóle nie czułem na sobie.