Justka napisał(a):Przez ciuszki co masz na myśli?
Kask - wiadomo, podstawa wymagana w PoRD do poruszania się motocyklem, no i stanowi ochronę dla centralnego ośrodka nerwowego, bez którego cała reszta raczej długo nie pociągnie.
Rękawice - w razie upadku, niestety odruch bezwarunkowy nakazuje ratować się najpierw czym? No właśnie rękoma, zobacz sobie jaką strukturę ma nawierzchnia bitumiczna i zastanów, czy chciała być wylądować z gołymi łapkami na czymś takim przy powiedzmy nawet 20km/h/
Buty - ja jestem wyznania tylko i wyłącznie długiego obuwia, jak już nie daj Panie, dojdzie do wywrotki, zadaniem takiego buta jest ochrona Twojej stopy i kostki w razie przygniecenia przez motocykl, do tego stabilizuje nogę, żeby w miarę możliwości nie powykręcało kostki we wszystkich kierunkach, aha...no i gorący wydech też do tych najprzyjemniejszych w bliskim kontakcie nie należy, przed czym właśnie ma ochronić ta długa cholewka
Jeżeli chodzi o kurtkę i spodnie? To samo co z rękawicami, szorowanie gołym tyłkiem po asfalcie przyjemne na pewno nie jest, przynajmniej dla ludzi normalnych. Spodnie jeszcze sprawują taką fajną funkcję, że dobrze izolują ciepło wydzielane przez silnik od Twoich nóg.
Czy strój na moto jest potrzebny? Tak! Nie musi być to jakiś kosmicznie wypasiony sprzęt, jakieś podstawowe przynajmniej szmatki, kasku też nie musisz od razu kupować za bóg wie ile.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"