Scigacz.pl

przez **Madmix** » 3/12/2013, 18:45

Cześć, od kilku lat zbieram się na zakup jakiegoś moto (pojemność max 250) zawsze rozmyślam się dosłownie w ostatnim momencie... obecnie mieszkam i studiuję w UK a od nowego roku przenoszę się z obecnego małego miasteczka do Londynu (korki). Co prawda nie będę jeździł po centrum Londynu no ale wiadomo, jest to zatłoczone miasto.

Tak czy siak zawsze rozmyślam się bo wszyscy ludzie dokoła mówią jak jazda na moto jest niebezpieczna i jak szybo to się może skończyć. Słyszałem też, że znaczna część tragicznych wypadków powodowana jest przez albo pijanych użytkowników moto albo przez wyjechanie auta przed motocyklistą... co o tym sądzicie, są jakieś oficjalne i dokładne statystyki na temat wypadków motocyklistów?

Obecnie od kilku lat zasuwam autem i lubię czasem wdepnąć pedał gazu ale najgorszy problem mam z korkami, w moim miasteczku korków nie ma praktycznie wcale ale jak już wyjątkowo muszę postać gdzieś w korku to po 5 minutach gotuje się we mnie jak w garnku.

przez **power_bit** » 3/12/2013, 18:50

http://www.scigacz.pl/Wypadki,motocyklo ... 20477.html

przez **melvin** » 3/12/2013, 22:27

Jak masz wątpliwości i nie posiadasz swojego własnego zdania to daj sobie spokój z motocyklem, lepiej jak wybierzesz rower albo wrotki...

http://bikepics.com/members/blackzx10r/ · przez **Black-Ghost** » 3/12/2013, 23:30

Rower i wrotki też są niebezpieczne...

Jak chcesz bezpiecznie jeździć z pasją to polecam Leopard-2 ew PT91 twardy a jak budżet masz mały to jakiegoś Rosomaka

przez **Mewoth** » 6/12/2013, 12:38

Dokładnie, jeśli nie myślisz na drodze to możesz sobie zrobić krzywdę nawet na hulajnodze.

przez **malomi** » 6/12/2013, 15:10

W zeszłym roku w wyniku zderzenia 2 rowerów zginęło 2 rowerzystów a czymkolwiek byśmy się nie poruszali po drogach trzeba myśleć i raz jeszcze myśleć.
Odpowiadając na twoje pytanie moim zdaniem tak motocykle są niebezpieczne, ale cz7 to ważne >? Bez ryzyka nie ma zabawy mam rację panowie >? ;]

przez **Czester** » 9/12/2013, 10:44

Niestety... Zabija nas to, co kochamy najbardziej... [*]

P.S. Ostatnio w garazu kolegi ledwo uszedlem z zyciem. Jego R1 chciala mnie zabic, patrzyla na mnie tak wsciekle... Mam traume do dzisaj...

przez **Kaai** » 21/12/2013, 20:48

za dużo czytania, hehe

http://bikepics.com/members/blackzx10r/ · przez **Black-Ghost** » 21/12/2013, 21:56

Kaai za spam na forum również jest warn

przez **Kaai** » 21/12/2013, 22:53

nie spamuje przeciez, dali w HP to nie musze pisac na temat, a ze tyle stron, to napisalem ze duzo czytania

http://bikepics.com/members/blackzx10r/ · przez **Black-Ghost** » 23/12/2013, 01:13

Nie wiem czy wiesz ale jest różnica między spamem a offtopem

Po raz kolejny piszesz taki sam post a to już jest spam...

przez **miki1406** » 1/1/2014, 01:03

Nie ma niebezpiecznych motocykli. Są niebezpieczni kierowcy i wypadki losowe.

Jak lecisz przez miasto 200 to w czym wine ponosi motocykl?? Jak ładujesz w sarne to dalej moto nie jest winne...

Jeśli masz olej w głowie i trochę rozsądku to ryzyko jazdy na moto nie jest większe niż samochodem, czy pieszo...

Jak będziesz jeździł, na ile umiesz, dostosowywał styl i prędkość do warunków na drodze i brał poprawki na sytuacje na drodze (puszkarze, las, szkoła, wsie z otwartymi brami i azorki, remonty dróg i inne śliskie nawierzchnie) itd. To będziesz jeździł długo i szczęśliwie.

Musisz zrobić wewnątrzczaszkowy rachunek sumienia... Po co ci moto, czy jesteś lanserem, czy jara cię 200 za wszelką ceną i wszędzie, czy masz zmysł rywalizacji i nie potrafisz odpuścić itd...

"I potem musisz odpowiedzieć sobie na jedno zajebiście ważne pytanie. Czy chcesz jeździć na moto. A potem zacznij to robić!! :-)

" (edit. by miki)

przez **madcap** » 1/1/2014, 21:08

sorry za OT

miki zreaktywowany....
lol

przez **malomi** » 2/1/2014, 14:35

Na motor zdecydowanie się nie siada ;]

przez **facepalm** » 3/1/2014, 04:19

Sprawdz sobie na youtubie kanał BikersPOV, polak śmigający ninja 250 po Londynie. Co chwile jacys rowerzyści wyjeżdzają ,puszki,piesi ogólnie rozpier.. tam mają patrząc po filmach... albo royaljordanian u niego zawsze piesi chodzą jak poje...

http://bikepics.com/members/blackzx10r/ · przez **Black-Ghost** » 7/1/2014, 15:20

Co to znaczy normalnie?? :roll:

przez **maciejka69** » 7/1/2014, 15:57

motocykle nie są niebezpieczne. Wystarczy ich nie odpalać.

przez **malomi** » 7/1/2014, 16:23

Temat tak trochę o niczym, ponieważ jadąc motocyklem nie zastanawiam się czy robię coś niebezpiecznego nie zastanawiam się czy za zakrętem wyjdzie mi pucha. Uważam, że nie motocykl jest niebezpieczny, lecz osoba nim kierująca to nie motocykl każe wyprzedzać na podwójnej ciągłej czy skrzyżowaniu to nie motocykl przekracza prędkość każdy z nas jest kowalem własnego losu... I tego typu debata nigdy nie przyniesie jednoznacznej odpowiedzi tak lub nie, ponieważ takowa po prostu nie istnieje. Czy ofiary dresa z BMW w Kamieniu kalkulowali procentowo szanse takiego zdarzenia Nie zwyczajnie znaleźli się w niewłaściwym miejscu i czasie i tak samo jest z motocyklami...

Bez odbioru

przez **maciejka69** » 7/1/2014, 21:02

przez **jasnoksieznik** » 8/1/2014, 12:09

Gdzies na forum przeliczalem.. juz nie pamietam, czy przeliczylem to na przejechany kilometr, czy na minute. Wyszlo mi, ze statystyczny motocyklista ma 40x czesciej wypadek niz kierowca samochodu.

Nawet jesli zalozymy, ze sie machnalem pieciokrotnie w bardzo ogolnym liczeniu: Tak, jazda na motocyklu jest bardziej niebezpieczna od jazdy samochodem.

Scigacz.pl

Czy motocykle są naprawdę aż tak niebezpieczne?

Czy motocykle są naprawdę aż tak niebezpieczne?

Kto przegląda forum