Zakup crossa czy enduro?

[Alex457PL]

Witam, znudziła mi sie juz asfaltowa Droga i chciałbym se przerzucić na Coś w rodzaju albo Crossa albo Enduro, chodzi mi o to ze jeździłem swoim SM trochę po terenie ale nie mogłem za dużo bo po prostu mi jego szkoda a normalna jazda po drogach mnie nudzi.

Z początku myślałem nad wyczynówką Yamaha yzf 250 4T ale czytając dużo opinii stanąłem w kropce, chodzi mi o np częste wymiany elementów silnika itp.
Nie wiem teraz co mam wybrać bo raczej SM nie wchodzi w grę a jezeli miałbym brać Enduro to czym sie na przykład Yamaha WR 250 różni od yzf 250 z czego z wyglądu silniki wyglądają podobnie.

Proszę o wasze opinie ewentualnie podanie mi jakiś innych modeli (cena to około od 6000-7000)
Do tego strasznie zależny mi właśnie ta tym 4T chociażby z głosu silnika, co o tym myślicie?

Dodam jeszcze ze nie mam prawka na motor i nie zależny mi na Rejestracji tych motorów, gdyż wole teren i używałbym go wypadowo na Torach

Pozdro

[henio12323]

po 1 zalezy gdzie motocykla chcesz uzywać jak tor tylko to polecam crossówke - najlepsze,
jak do jazdy po lesie i czasem tor to hard enduro

i teraz róznice ;
hard enduro i crossówki to często prawie te same motocykle. silniki w niektórychh przypadkach są w zasadzie bliźniacze ale enduro maja nieco inaczej rozłozone oddawanie mocy, mają zwykle nieco mniej mocy a więcej momentu co sie przekłada na to że są elastyczniejsze, lepiej ciągną z dołu. maja inaczej zestopniowane skrzynie biegów, inne zawieszenie. inaczej zestrojone gaźniki i zwykle większe np wały, czy magneta. to sprawia że hard enduro mimo tego samego bloku silnika inaczej nieco ciągnie i jest ogólnie tanszy w eksploatacji bo przez to sie mniej zuzywa. jak podliczałem to mi wychodzi że nawet 1/3 kosztów mniej generuje yamaha WR F niz yzf.

co do kosztów - tak są i to wysokie. nie ma co porównywać swiata asfaltu, gdzie najwiekszy koszt to myjnia, i wymiana klamek na anodowane bo fajniejsze.... tutaj serwis jest kostowny i częsty, trzeba lać dobre oleje, dbać o wszystko i to nie raz na rok, tylko co wyjazd ( napęd, filtr powietrza itp itd ) bez 1000 zł rocznie nie ma co podchodzić praktycznie do crossówki i mówie tutaj przy opcji moto w miare swieże i nie zakatowane a ty jeździsz rzadko, powiedzmy 2 weekendy w miesiącu. im częsciej i agresywniej sie lata tym wiadomo koszt wiekszy ;D średni remont takiego serducha 4T kosztuje 2-4 tysie. i w crossówce wypada co jakies 100 mth ( dla przykłądu ja sezonowo robie koło 100-150 mth z tym że no latam sporo dosyć i w enduro więc nie jak na torze, kilka kółek, padam ze zmęczenai i po godzice znó kilka. tylko w enduro np wyjazd kilkadziesiat km wiec dosyc szybko mth leca ;D )