Spawana Rama

[Krakow058]

Witam Was, kupiłem 2 miesiące temu motocykl, mianowicie Suzuki GSXR 400 (90r.) Motocykl był sprowadzony z Angli , w Polsce jestem teraz 3 właścicielem. Niby wszystko sprawne , jednak pare rzeczy do wymiany, lozyska , naped i pare podstawowych rzeczy. Po moich oględzinach i jazdzie probnej zauwazylem,ze troche go kolysa przy predkosci do 45,50km/h, jednak stwierdzilem, iz to wina lozysk i po wymianie bedzie ok. Wrocilem motocyklem na kolach do domu, za 2 dni oddalem go do mechanika , zeby porobił przy nim wszystko co konieczne. Okazało się ,ze jeszcze dodatkowo z silnika "rzyga" olejem to jeszcze rama spawana byla i to nie w jednym miejscu, bo z tylu motocykla, z przodu pod lagami rowno na srodku i na srodku motocykla tak jak by ktos dwie ramy ze soba zespawane, mechanik stwierdził, że to jest rzeźba a nie rama Tabliczka znamionowa byla wyrobiona przez poprzedniego wlasciciela, jednak nie zastanowilo mnie to , bo powiedzial , ze zgubił ją. A teraz zlozylem fakty i po zespawaniu ram musial wyrobic ta tabliczke. I teraz moje pytanie czy po 2 miesiacach mam jakies szanse na zwrot pieniedzy+ pieniadze za czesci , ktore kupilem do niego , robocizne oraz rejestracje/ubezpieczenie.Sprzedawca niestety był osobą prywatną .

Pozdrawiam

[jasnoksieznik]

To zalezy co jest na umowie. Jesli Ci sprzedal motocykl "as is", to moze byc problem.

Jesli za to sprzedal Ci motocykl bezwypadkowy, bez zmian konstrukcyjnych, to "co innego"
Jesli na umowie jest, ze sprawny i dopuszczony do ruchu drogowego, a rzeczoznawca (z kraju zawarcia umowy) stwierdzi, ze moto nie nadaje sie nawet do bezpiecznego przepchniecia, to "co innego".
Jesli w umowie jest, ze w 100% sprawny, a usterki nie byly wymienione, to "co innego".

"co innego" oznacza, ze mozesz probowac sie dogadac ze sprzedawca, albo wziac prawnika i zaskarzyc o oszustwo, lub inny paragraf, z kodeksu cywilnego.

[Krakow058]

motocykl kupilem jako sprawny, w umowie nie bylo nic wymienione o usterkach .

[SkoQ]

Nic to znaczy ? Mógłbyś Nam podesłać treść umowy ? Mogli byśmy wtedy coś więcej powiedzieć.

[Krakow058]

Już wysyłam, zamazałem tylko dane osobowe i rejestracje, reszta umowy jest widoczna. Wybaczcie , ze takie zdjęcie ale po przybliżeniu wszystko dokładnie widać.
http://zapodaj.net/3c656312ec7bc.jpg.html (otwórz link)

[madcap]

zgodnie z prawem zbywca udziela 6 - miesięcznej rekojmi.

[SkoQ]

Ciężko będzie udowodnić sprzedającemu, że wiedział o spawanej ramie, mógł ją taką kupić. Ty podpisałeś natomiast, że zapoznałeś się ze stanem technicznym motocykla.

InnÄ… sprawÄ… jest, ze wedlug Dariusza Ciastonia, radcy prawnego:
,,Podstawowym obowiązkiem kupującego, chcącego dochodzić swych roszczeń, jest zachowanie tzw. aktów staranności w zakresie zawiadomienia sprzedawcy o ujawnionych wadach czy niezgodnościach z umową. Zawiadomienie to winno nastąpić w określonych przepisami terminach, których nie zachowanie skutkuje utratą uprawnień przez kupującego. Terminy te są następujące:
- przy sprzedaży konsumenckiej: 2 miesiące od stwierdzenia niezgodności towaru z umową (do zachowania terminu wystarczy wysłanie zawiadomienia pocztą przed jego upływem);
- w pozostałych przypadkach: 1 miesiąc od wykrycia wady, a ponieważ przy zakupie samochodu przyjęte jest niezwłoczne zbadanie jego właściwości przez kupującego - także 1 miesiąc po upływie czasu, w którym przy zachowaniu należytej staranności mógł wadę wykryć."

[Krakow058]

Z tego co patrzylem po roznych forach, jeszcze prawnych to raczej nie mam szans zeby cos z tym zrobic, bo tak jak piszesz zapewne bedzie sie upieral , ze nie wiedzial o spawanej ramie. Inaczej by bylo jak bym kupil motocykl np. z komisu, bo oni sa brani pod uwage jako Specjaliści i nie moga powiedziec , ze nie wiedzieli. Czyli co teraz z tym problemem zrobic.

[madcap]

ja osobiscie walczyłbym.
ale Twoja rzecz.

[Krakow058]

Ale jak mam walczyc, o to pytam.