suzuki gsx 1100r 90' proble. z odpalaniem.

[TyriQ]

Tak jak w temacie.3 tyg temu moj gixer palil normalnie. Gdy po 2 tyg probowalem go odpalic ponownie nie zaskoczyl w ogole. ROzladowalem akumlator 3 razy bo ten chodzil normalnie ale moto wciaz nie chcial zapalic. Moze ze 2 razy zalapal tak na pol sek i to bylo wszystko. Podejzewam ze go moglem zalac(i to ostro bo glupi czlowiek palil na 2 ssaniu i jeszcze na manetce ) , ale niestety ani ja ani mechanik samochodowy nie mogl sie dostac do swiec bo dostep do nich jest trudny. Klucze rurowy byl za gruby miedzy pow do odkrecania a metalem(nie wiem jak to wytlumaczyc) wiec zwyczajnie do tej pory nie wiem jakim (rozmiarem) klucza je odkrecac.. moze wy wiecie. Powiedzcie mi czy czeka go serwis czy dam rade to zrobic jesli kupie odpowiedni klucz? Jesli mozna to zrobic w domu to prosze mnie odeslac do jakiejs oferty z internetu. Chyba ze macie zupelnie inny pomysl co mu dolega ? Dodam ze przy moto za czas tej 2 tyg przerwy nie bylo nic kombinowane. Poprostu przyjechalem,chialem odpalic a tu nic. Z gory dzieki za rozpatrzenie tematu.
Zly dzial, przenosze. Prosze umieszczaj posty we wlasciwych dzialach.
Rosiboj

[RUTRA.RD]

podejrzewam że nie wiesz kiedy były regulacje robione czyli zawory i gaźniki - świece i filtr powietrza i to ja bym zrobił. co do klucza to nie wiem jaki tam akurat idzie. popierz servis manuala duzo ci pomoze

[kamil780211]

klcz 16