gajes napisał(a):Jaką technikę zastosować aby nie uderzyć w psa i nie wywrócić motocykla. Trąbienie, hamowanie, wyminięcie. Co jest najlepsze? To ma mi się wydaje związek z techniką jazdy. Jak nie to można przenieść do innego działu.
Kumpla ojciec przejechał kiedyś psa waląc w niego na pełnej k***** i pojechał dalej.
Do dzisiaj twierdzi, że jeżeli nie ma jasnej sytuacji, że jesteś w stanie zwolnić i go spokojnie ominąć i nie jest to wielkie bydle to wyhamować przed nim ile się da, złapać mocno fajerę i walić prosto. Albo go przejedziesz (tutaj jedziesz dalej lub gleba), albo pies ucieknie w ostatniej chwili co jest bardziej prawdopodobne.
gajes napisał(a):Na psy są również dobre tłumiki co strzelają i pokazuje się ogień.
Jak miałem R6 na gaźnikach to pies u kumpla na osiedlu na początku gonił mnie przez całe osiedle, później jak dostał kilka marchewek przyciskiem ON/OFF to jak mnie widział to się o budę mało nie zabił