Yamaha R6 2006-2007 na pierwsze moto

[Veron76]

Witam. Jestem nowy na tym forum. Mam 18 lat i w marcu idę na kurs Kat.A2. Mój ogólny budżet na motocykl to około 17-18tyś. Myślałem, żeby kupić ninje 250r ale nie bardzo opłaca mi się kupić motocykl na 2 lata zeby go sprzedać. A2 robię tylko po to aby za 2 lata zdać na A i kupic ową yamaszke r6 600cc 2006-2007r. Wczesniej jezdzilem duzo na simsonkach, skuterach itd.
Moje pytanie brzmi, czy jak będe jezdzil tą yamaha na 1szy moto ale na niskich obrotach (wolno) to dojdę do wprawy? Czy jednak nie da się nauczyc jezdzic odrazu na 600cc ? Pozdrawiam.

[Starski]

Po 1,
Nie masz prawa poruszać się yamahą r6 na kat. A2, nawet jak ją zdławisz!

Po 2,
Przeczytaj uważnie artykuł z tego linku:
http://www.scigacz.pl/Yamaha,R6,caly,cz ... 12333.html

Po 3,
http://www.scigacz.pl/Pojemnosci,litosci,10253.html

Po 4,
http://www.scigacz.pl/Kupuje,litra,i,ni ... 15158.html

[Veron76]

Nie nie ja się źle wyraziłem. Chodziło mi, że specjalnie robie A2 zeby szybciej móc zrobić A. Ja ten motocykl chcę kupić za 2 lata jak zdam A

[RSSSS]

Z tego co piszesz to przez te dwa lata nie będziesz na niczym jeździł bo będziesz czekał tylko na zdanie na A i wtedy zamierzasz kupić R6!?

Bez sensu tracić tyle czasu.

Jeżeli pojeździłbyś na jakiś słabszych motocyklach przez te 2 lata to R6 nie byłaby "pierwszym motocyklem" i wtedy jest inna gadka bo przez 2 lata można się sporo nauczyć!

Ogólna tendencja na forach jest taka, że odradza się takie mocne maszyny na pierwsze moto i na pewno jest w tym wiele racji, choć ja poszedłem pod prąd i jednak kupiłem R6 na pierwsze moto. Jednak mój przypadek jest trochę inny (32 lata, 15 za kółkiem).

Też zakupiłem taki motocykl z myślą, że będę woził się powoli ale prawda jest taka, że nawet papież posadzony na taką maszynę odwinie... Nie ma innej opcji. Tak jesteśmy skonstruowani!

Moja silna wola nie oparła się tej pokusie ale zdrowy rozsądek na szczęście ciągle triumfuje i szybciej pozwalam sobie pojechać w hermetycznych warunkach (pusta droga, bez skrzyżowań, czy miejsc gdzie ktoś może mi wyjechać, czy wyjść).

Najlepiej IMO nie tracić tych 2 lat i poświęcić je na naukę na czymś co łapie się do kat. A2,a wtedy zakup ścigacza, jak już zdasz na A, będzie bardziej uzasadniony zdroworozsądkowo.

[kirow]

Ja z perspektywy starszego wiekiem, ale młodego moto-stażem myślę, że najlepszą drogą jest zrobienie teraz A2 i szarpnięcie się na jakiegoś fajnego nakeda na A2 za niewielkie pieniądze. W ciągu tych dwóch lat po prostu ucz się jeździć. Jako 18 latek nie masz żadnego doświadczenia w ruchu ulicznym. Nie czujesz zachowań innych użytkowników, niektórych niebezpieczeństw nie jesteś w stanie po prostu sobie wyobrazić, bo nigdy nie miałeś takich sytuacji.

Jeśli naprawdę kręci cię moto-sport zapisz się po zrobieniu prawka na kurs doszkalający na torze. Zobaczysz, czego nie wiesz i powoli zaczniesz ogarniać swój motocykl bez niebezpieczeństwa owinięcia się wokół latarni. Pewnie - to kosztuje, ale od początku trzeba założyć, że motocykle to kosztowne hobby. Cena takiego kursu to najczęściej kilkaset złotych za jeden "poziom". To przecież tyle samo, co np. parę plastików do R6, które trzeba będzie zrobić po byle glebie.

[Veron76]

Jasne, dla mnie bezpieczenstwo to podstawa i na taki kurs bede sie zapisywał napewno. Przez te 2 lata mam zamiar jezdzić samochodem zeby nabrać doświadczenia w ruchu ulicznym. Później chcę się przesiąść na ową r szóstke

[Boshi]

Co ma wspólnego jazda samochodem z motocyklem?

[malomi]

Ludzie zastanówcie się co wy wygadujecie za brednie w 1/2 tematów można po prostu zrobić kopiuj wklej. Jakie doświadczenie za kółkiem ???? myślisz że jeżdżąc przez dwa lata samochodem zdobędziesz doświadczenie pozwalające dosiadać R6. haha nie bądź śmieszny co ma wspólnego jazda samochodem a motocyklem ? Sam przesiadam się na 600 w tym roku pomijam ze autem śmigam 5 lat motocyklami od 6 obecnie rs 125 i wybrałem CBR f4i sport która ma opinie najnudniejszej 600-ki. A ty twierdzisz że ogarniesz jedną z najbardziej narwanych 600-ek po 2 latach za kółkiem to ci się żart udał a na dodatek bezczelnie twierdzisz że dbasz o swoje zdrowiem ? Jak by tak było to byś posłuchał doświadczonych nie mówię o swojej osobie i kupił coś pokroju GS-a. Gwarantuje ci że po pierwszym przekroczeniu 10 tyś obrotów na r6 posrasz się i nigdy więcej na nią nie wsiądziesz (o ile nie zawiniesz się na pierwszym winklu) .

LwG

[RSSSS]

Co ma wspólnego jazda samochodem z motocyklem?

Znajomość dżungli na naszych drogach!
Tylko o to chodziło, nigdzie nie stwierdziłem,że jeżdżąc autem człowiek uczy się jazdy na 2oo!

[Veron76]

No dobra może macie racje R6 to szatan wsród 600 ;D Ale nie chce kupowac jakies 125 czy 250 zeby zaraz zmienić. Nie mam tyle pieniedzy zeby kupowac i sprzedawac, jak kupic to juzzeby zostalo dlatego chce kupic jakas 600 pojezdzic wolniej , nabrac doswiadczenia, pojezdzic po kursach . A co powiecie o CBRce 2006-07?

[jaroaro]

Nie lepiej kupić jakieś moto klasy 500, pojeździć dwa lata, nabrać doświadczenia, sprzedać prawie że bez strat i kupić coś mocniejszego? Napisałeś że na moto masz 17-18tyś więć chyba znajdziesz teraz jakies 5tys(?) kupisz jakiegoś gs-a cb itp. Po simsonku to nawet kiedyś tzr-50 wydawała mi się mocna więc umiesz tylko zmieniać biegi. Trzeba stopniowa zmieniać

[malomi]

Nie myśleć o tym kto ma pierwszeństwo a robić to z automatu to nie wszystko...
Ale np. z jazdy na 4 kołach kolega nie będzie wiedział czego się spodziewać po piachu na winklu co się stanie jak wciśnie hebel na max ani tego jak można przejechać się na zebrze... i wielu wielu innych rzeczy których 600 z racji większych prędkości jakimi będzie się poruszał może nie wybaczyć i nie piszcie mi że nie będzie odkręcał bo każdy wie jak jest...
Myślę że swoimi postami próbujesz usprawiedliwić swój może nie do końca przemyślany wybór r6 ale co innego jak się ma 30 + na karku a co innego jak masz 18. A dwa że przejechanie 2k km na r6 o niczym nie świadczy...

[Veron76]

Ogólnie mam 32tysie teraz, robie B , kupuje samochod (golfa IV to gdzies 8-10tys) Zostaje mi 22 to z 2 wyjme i 20 zostawiam i czekam az zrobie A zeby kupic moto. Wiem , ze nie jest to zbyt mądre porywać się odrazu na supersporta, ale może by taką CBRke możliwie zdławić do nauki ?

[Veron76]

Tzn jeszcze przed tym robie A2 zeby czekac 2 lata a nie 6

Edytuj posty // boshi

[Kaai]

Zamknijcie temat. Widzicie ze ciemno w głowie jeszcze ma i się nie przemówi. Pomysł kretynsko głupi tak samo jak fakt pisania o tym, co się kupi za 2 lata. Ja bym banowal za takie cos.

Działamy wg regulaminu kaai / boshi

[malomi]

Masz rację Kaai aczkolwiek szkoda byłoby wklejać za 2 lata świeczkę więc póki jest możliwość trzeba młotkiem głupotę wybijać ;]

[Boshi]

RSSS akurat nie kierowałem postu w twoją stronę a autora.

Autor, 2 lata to sporo czasu, przez ten okres można się wiele nauczyć na czymś mniejszym, choćby na małej Ninj-y 250/300.

Dławienie supersporta nie jest najlepszym pomysłem. Temat się powoli wyczerpuje, czekam do wieczora i jak będzie szedł w kierunku jakim podąża teraz to kłódkę dostanie.



p.s SkÄ…d 18 latek ma 32 tyÅ›? to jest dopiero zagadka.

[Kaai]

4 miesiÄ…ce pracy fizycznej w Niemczech. I masz taki hajs.
Szkoda ze jak ktoś ma hajs to na ogół nie ma pod kopułą wystarczająco. A te gadanie ze nie opłaca się kupować żeby za 2 lata sprzedawać jest chore.