Komentatorzy napisał(a):A tak z innej gruchy! od dwóch lat planowałem zamianę mojej poczciwej Tenerki na coś nowego, więc poszedłem do YAMAHY: dajcie pojeździć na Supre Tenerze? odp: oczywiście za 500PLN nawet już!. Poszedłem do KTM z tą samą prośbą, odpowiedź - spoko, ale oddzwonimy. Nie oddzwonili mimo maili z przypomnieniem. Byłem u TRIUMPHA , "niestety motocykl testowy nie jest dostępny", w BMW dali pojeździć! nawet co jakieś 3 miesiące przypominali się,że jest dostępna inna wersja! I CO, NA CZYM DUPĘ wożę - na GSie. Szanowni dilerzy proszę się uczyć od BMW. Nie wiem czy to jest najlepszy motocykl, wiem, że jedyny dotępny do testów zwykłego połykacza kilometrów!<br><hr>bolek<br>
Hm...
Ja w Krakowie najwiecej problemow mialem na umowienie sie na jazde w BMW... ciagle a to niedostepne, a to przelozony termin.
Tenera - pojezdzilem od reki, nie ze chcialem kupic, ale chlopaki doradzili, zeby sprobowac
.
Explorerem - umowilem sie, przyszedlem, pojezdzilem.
Aha, dodam jeszcze ze zarowno Triumpha jak i Yamahe dostalem na godzine, poltora i sobie jezdzilem ile dusza zapragnie.
W BMW dostalem "aniola stroza".
I na czym dupe woze? Na Tenerce
Lewa!<br><hr>thufir