Mam Honda hm cre 50- wiem, że mało mocy ale przejdę do rzeczy:
Mam takie przełożenie, że po prawie każdej nie utwardzonej drodze (szutr, las, piasek, ścieżka leśna) przy wejściu w rezonans lub szybkiej zmianie biegu na wyższy tylne koło traci przyczepność. Dzieje się tak na 1,2,3, a nawet czasem jak zmieniam bieg z 3 na 4. Przejdźmy do sedna problemu- nawet jeśli próbuje dociążyć tył to i tak traci przyczepność zamiast unieść przód. Opony to kostki w bardzo dobrym stanie
Może winę ponosi to, że jestem dosyć niski i po zakupie został zniżony na lagach (lagi zostały bardziej "wsunięte" w te półki) i tylnym amortyzatorze (chyba na sprężynie). Czytałem gdzieś, że po obniżeniu tyłu staje się on twardszy, a więc może to jest problemem? Albo za bardzo napompowane opony?
Przy okazji zapytam (zdarzyło mi się to tylko raz, ale warto zapytać), czy te obniżenie na lagach, może być powodem tego, ze jak jadę około 60 km/h po takich dołach, że wyskakuje na każdym to wyrywa mi kierownicę i miota ją w każdą stronę.
Pozdro i z góry dzięki