Scigacz.pl

przez **rafcio_100** » 30/7/2013, 17:58

-Dane: 19 lat, 183cm, 78kg

-Doświadczenie: małe, przejeździłem trochę na Simsonie S51, i egzaminacyjnym Kawasaki ER6N

-Motocykl ma służyć do dojazdu do szkoły oraz sporadycznie na jakąś turystyki i do codziennej jazdy. Moc do 50km (prawo jazdy A2). Przyglądam się temu motorkowi http://otomoto.pl/honda-vt-250-M3638001.html ale nigdzie nie mogę znaleźć, jak w tej Hondzie ze spalaniem i ogólną kulturą pracy silnika. Byłbym wdzięczny za jakieś opinie. I zależy mi na tym, żeby koszt utrzymania maszyny był na niewysokim poziomie.

przez **tjmc** » 31/7/2013, 00:14

kiedyś byłem tez w takiej samej sytuacj co ty zaczynałem od motorynki ,simsona i przyszedł moment ,że chciałem mieć trochę mocniejszy motor chociaz o 100cm3 zaryzykowalem i uzbierałem kaski i po namowie kolegi kupiłem MZ 251 okazał się strzałem w dziesiątke do szkoły na wakacje super sprawa ja kupiłem 251 w dobrym stanie długo mi służyła i druga rzecz obawiałem się czy sobie poradzę z tak energiczną maszyna udało się gdy nie będziesz starał się szaleć i popisywac to dobry wstęp w powazniejszą ligę
twój dylemat rozważałem mając równiez 19 lat
zrobisz jak zechcesz pozdrawiam

przez **rafcio_100** » 31/7/2013, 07:46

Polecasz mi MZ-kę czy mówisz, że 250cm to dobry wybór?

nie orientuje się ktoś, jaki to jest dokładny model tej Hondy z linku?

przez **hefaistos** » 31/7/2013, 09:31

Japonia z tych lat to loteria dla normalnego użytkownika. Koneserzy lubią wkładać pieniądze w swoje nabytki ale Tobie chyba chodźi o to żeby jeździć a nie wkładać. Oczywiście to nie jest regułą i japońskie motocykle nawet z tamtych lat są wytrzymałe, trwałe i wspaniałe z tym że ta Mz będzie po prostu tania w trzymaniu, prosta w obsłudze i całkiem nieźle wygląda

do 3tys to możesz szukać jakiego gs500 w miarę dobrym stanie (to się łapie na a2 ? ) ale skoro nie masz dużego obycia to narobiłbym sobie trochę wspomnień z ta Mz mimo wszystko

przez **Screamer** » 31/7/2013, 09:59

w tej kasie to szukaj jakiegoś gs 500, dużo osób wybiera go na pierwszy większy motocykl i dają radę go ogarnąć, częsci jest do niego dużo bo jest dośc popularny i nie są drogie, z resztą poszukaj w necie informacji o gs'ie- jest ich od groma i na pewno znajdziesz to co cię interesuje.

przez **qadrat** » 31/7/2013, 11:51

Opinie to można brać pod uwagę, ale nie w takim leciwym sprzęcie, który ma prawie 30 lat

Tam może być wszystko i nic. Dostępność części będzie pewnie bardzo kiepska, a i bez włożenia na start kilku stówek również się nie obejdzie, bo jednak lata robią swoje, a nikt nie sprzedaje doinwestowanej maszyny za bezcen.

Koledzy wyżej dobrze radzą, żebyś rozejrzał się za ETZ251. Bardzo wdzięczny motocykl, daje frajdę z jazdy, a części jest cała masa i za śmieszne pieniądze - do tego dochodzi jeszcze prosta budowa.

Jak dobrze poszukasz, to może w tych pieniądzach znajdziesz Suzuki GN250, nie będzie aż taki wiekowy i dostępność części sporo lepsza.

przez **rafcio_100** » 31/7/2013, 12:05

Znalazłem coś takiego http://allegro.pl/etz-mz-250-i3436909899.html

przez **kello** » 31/7/2013, 13:52

Jest jeszcze w tych pieniądzach Kawasaki EL 250. Podobno bardzo zrywny i dobry silnik.

przez **rafcio_100** » 31/7/2013, 16:10

Najbardziej z tych motocykli z tego tematu podoba mi się właśnie ta Honda VT250F

ale nie wiem ile musiałbym do niej dołożyć i jak z dostępnością części. Mam takie pytanko jeszcze, jakie części najczęściej wymienia się w motorkach, przy normalnej eksploatacji, bo jestem w tym temacie zielony kompletnie.

przez **qadrat** » 31/7/2013, 18:03

W sprzęcie, który nie ma aż tyle lat, co ta Honda VT, to przy normalnej eksploatacji wymienia się w razie potrzeby: łańcuch, zębatki, opony, rozrząd, filtry, olej, świece, rzadziej płyn hamulcowy i chłodniczy. Co jakiś czas regulacja zaworów, synchro, czyszczenie i regulacja gaźników.

W 30 letnim motocyklu może wyjść (i zapewne wyjdzie) wiele innych kwiatków: wycieki, zużyte pierścienie, zawory, uszczelniacze zaworowe, uszczelniacze na lagach mogą puszczać, wszechobecna rdza (co już zresztą widać na zdjęciach), sparciałe elementy gumowe (węże hamulcowe, chłodnicze, elementy pompki hamulcowej), łożyska, problemy z elektryką - no po prostu wszystko, co tylko może się popsuć. Loteria, albo będzie dobrze, albo będziesz miał skarbonkę bez dna.

Osobiście mam motocykl z 1997r z podobnym przebiegiem, jak ta Honda i widzę, że już przy 16 letnim sprzęcie widać zużycie niektórych elementów - przy okazji regulacji gaźników wyszło, że iglice już starte, zaworki iglicowe też, na 1000km lubi sobie wypić jakieś 200 - 300ml oleju, stalowa rama w dolnej części już minimalnie koroduje. Wszystko jest do zrobienia, ale takiemu sprzętowi trzeba poświęcić jednak trochę czasu i pieniędzy - w moim przypadku za same iglice, dostępne tylko w ASO, wydałem 240zł

przez **rafcio_100** » 31/7/2013, 19:06

A taki GS 500? wymoderowano

Od ocen motocykli z ogłoszeń jest inny dział.

Black-Ghost

przez **Sykopson** » 31/7/2013, 19:56

Black-Ghost nie bądź taki policjant, wygenerujesz tym tylko kolejny temat. Jak już założył ten to niech zapyta.

Zresztą nieważne, to nie ja tutaj modzę :wink:

(taka sugestia tylko).

W każdym razie ja rzeczywiście jako tanie moto na co dzień wziąłbym GSa, oczywiście patrząc 100% pod kątem rozsądku, bo patrząc sercem wybrałem Bandita 400

http://bikepics.com/members/blackzx10r/ · przez **Black-Ghost** » 31/7/2013, 20:24

Tylko to ja się później użeram z moderowaniem tego bajzlu nie ty.

Gs-a najłatwiej trafi.

przez **rafcio_100** » 31/7/2013, 20:35

A jak z tarczami hamulcowymi, ile sezonów można objeździć na jednej tarczy?

przez **qadrat** » 31/7/2013, 20:46

Jak się zużyje, to wymieniasz, akurat tarcze starczają na bardzo długo. To samo z klockami - ale klocki to tania rzecz i wymiana w kilka minut.

Jak miałem XJ600 to tam wymieniałem tarcze z przodu, od nowości były, wytrzymały 10 lat i 74 000km. W żadnym innym motocyklu nie musiałem wymieniać.

przez **rafcio_100** » 31/7/2013, 20:55

No właśnie jak zobaczyłem cenę tarczy do GSa to wolałem zapytać

poza tym wnioskuję, że to dość tani w utrzymaniu motor, o ile nie jest awaryjny i nie wymaga częstych napraw.

przez **rafcio_100** » 2/8/2013, 22:14

Wiem, że to już nie pojemność na ten dział, ale zapytam. Zaciekawił mnie motocykl Honda NSR 125, przeglądałem ceny części i stwierdzam, że motorek dość tani w utrzymaniu, mogą wystraszyć jednak te widełki spalania (4-7l/100km). Jak ten motorek się sprawuje w praktyce?

przez **MroziuFSO** » 3/8/2013, 00:23

a ja etezete raczej odradzam... miałem 251 i więcej naprawiania niż jeżdżenia. Na plus z pewnością dynamika i spalanie w granicach 4,5-5l oraz dostępność i cena części

przez **SkoQ** » 3/8/2013, 21:22

MZ to bezsens... GS'kę ogarnie niemal każdy, podstawowy serwis przeprowadza się w garażu, wsiada się i lata bez problemów. a MZ, no nie jest to sprzęt nowy, nie jest to nawet sprzęt wysłużony, to drogowy archaizm, sam mieszkam na wiosce, i widzę jak MZ'tkowicze jeżdżą... raz w tygodniu zrobi kilka kilometrów i psuje się coś innego. Są wyjątki, ale nigdy takiego nie widziałem. Pytanie jest proste. Chcesz odbyć sobie prywatnie praktyki mechanika, czy kierowcy ?

przez **MroziuFSO** » 3/8/2013, 22:46

dokładnie, ja ze swoją MZ miałem takie same historie

wiecej naprawiania niż jeżdzenia. Tylko japonia, jesli cos lekkiego to gs 500, cb 500, gpz/x 500/600

Scigacz.pl

Pierwszy motocykl do jazy na codzień

Pierwszy motocykl do jazy na codzień

Kto przegląda forum