pierwszy motocykl 500/600ccm do ~5000zł

[Bitson]

Hej, od pewnego czasu rozglądam się za motocyklem, niezbyt mocnym, żeby też emocje nie mogły zbytnio ponosić Patrzałem za Hondą CB500, fajny motocykl, lecz nakedy niezbyt mi się podobają, ale jakbym znalazł jakąś ciekawą sztukę, to pewnie bym wziął i nie miał bym czego żałować. Bardziej niż nakedy podobają mi się typowe tzw. plastiki, ale z racji tego że motocykle typu cbr, r6 to już typowe potwory, jak na moje doświadczenie, to sobie odpuszczę kupowania takiego sprzętu. Doradzcie mi którym motocyklem mógłbym się zainteresować, chodzi mi tutaj o coś w stylu typowego sportowo wyglądającego motocykla w przedziale cenowym do 1500euro (mieszkam w Holandii i chce tutaj kupić motocykl). Kask, rękawice, buty i kombinezon już mam, więc kwota podana wyżej będzie w pełni przeznaczona na motocykl jeśli chodzi o moje "wymiary" to: wzrost 186cm, waga 87kg.

Pozdrawiam !

[Hippek]

Jest na to dobry kompromis, przy odrobinie wytężonego szukania można znaleźć cb 500 w owiewkach firmy five star. Wygląda całkiem przyzwoicie a nadal to poczciwa cb 500. Podobną opcję można znaleźć wśród gs 500 w owiewkach tej samej firmy.

[Artur_]

Jest jeszcze GPZ 500S

[alxbox]

Albo Suzuki GS 500 F
http://allegro.pl/suzuki-gs-500-f-w-bar ... 65042.html

albooo...
http://otomoto.pl/yamaha-yzf-750-yzf-M3723770.html

[Bitson]

na GS-a nie patrze, bo jak dla mnie wygląda jak jakaś 250tka - bez urazy dla właścicieli, bo to w końcu moje zdanie, poza tym jest chłodzona powietrzem a GS500F to jest dosłownie drożynzna w Holandii, czasami się coś znajdzie, ale wątpił bym w stan techniczny tego motocykla, bo ceny dobrze wyglądających modeli zaczynają się od 2500euro. CB 500 w owiewkach, już widziałem na holenderskich aukcjach, ale przeważnie osoby wystawiające takie cebulki, chcieli za nie kosmiczne kwoty, albo były po prostu w fatalnym stanie. Yamaha YZF? Czemu tego nikt nie poleca na początek? Przecież to jest wręcz piękne, chociaż jak się bardziej przyjrzeć to wygląda dość archaicznie tylko 750 pojemności, nie jest to za dużo? Jeszcze znalazłem Thundercat, też śliczna maszyna, ale to już ma ponad 100 koników, a wątpię żebym taką stajnię opanował przy moim doświadczeniu

[alxbox]

ta YZF z linka ma ograniczoną moc do 50 koni jak wynika z opisu, więc jeśli wierzyć sprzedawcy, to moc porównywana do 500 hondy. Jest archaiczna bo ma swoje lata, ale za 5k w sumie nie ma za bardzo szukać czegoś młodszego. 90-siąte lata to jedyne w czym można szukać dysponując ta kwotą.
co do - czy nie za dużo na początek... wiesz, ja zaczynałem od kawy Z750 która ma 110 koni. obecnie jestem w trakcie mojego ósmego sezonu i jak dotąd (Bogu dziękować) bez żadnych przygód. wszystko kwestia pokory wobec własnych umiejętności i kierowanie się zdrowym rozsądkiem.
moc jest do okiełznania, jeśli używa się rozumu i tyle.
poza tym opcja dla Ciebie jest jeszcze jedna - nie musisz kupować czegoś słabego jeśli się obawiasz na początek większej mocy
zawsze można moc zdławić mechanicznie. przykładem są motocykle dławione w ten sposób,żeby dopasować je do danej kategorii prawa jazdy
oglądałem np ostatnio suzuki gsr750, który jest brutalem, dzikim zwierzem. ten akurat jednak był przystosowany do kategorii A2, więc zdławiony do niecałych 50 koni.
kupujesz sobie takie moto i jeździsz. jeśli uznałeś, że to już za mało, że możesz już użyć pełnej mocy - ściągasz ogranicznik i masz ponad sto koni pod tyłkiem
świetne wyjście

[Screamer]

jak Ci nie odpowiada gs to rozglądnij się może za Kawasaki gpz 500 albo er 5 jak wolisz nakeda

[Bitson]

Ograniczenia mocy, dość ciekawy pomysł. Jeśli chodzi o tą małą moc na początek, to po prostu nie chcę żeby zaskoczyło mnie coś niezamierzonego, bo uprawnienia to robiłem w zeszłym roku, mam pełną kategorię A, więc co do tego to nie muszę jakoś motocykla dobierać. Szczerze, to chyba porozglądam się za tą CB 500, ewentualnie dokupię sobie szybę, żeby nie mieć aż tak dużych problemów z wiatrem, a po +/- 2 sezonach zmienię na coś większego, bo jakby nie było, to cebulka jest najbardziej polecanym motocyklem na tym forum.

[alxbox]

Jasne, Ty będziesz tym sprzętem jeździł, więc sam wiesz co dla Ciebie najlepsze. CB to bardzo dobry wybór. Powodzenia w szukaniu tej jedynej

[Screamer]

Ograniczenia mocy, dość ciekawy pomysł... mam pełną kategorię A..

nie bardzo rozumiem o co chodzi, jeśli masz kat. A to ograniczenia mocy Ciebie nie obowiązują, chyba że masz na mysli coś innego

a CB też myślę, że to dobry wybór i jak dobrze pamiętam to były też wersje z owiewką

[Bitson]

Są wersje z owiewką, ale jak przeskrollujesz wyżej to pisałem, że są one zbyt drogie jak na moją kieszeń albo w bardzo złym stanie. Co do tego z kategorią prawa jazdy, to mam pełne A, i nie chciał bym na początek kupić czegoś tak mocnego jak thundercat czy czegoś w tym stylu, bo jak dla mnie było by to za mocne, wole kupić coś słabego i zmienić po +/- 2 sezonach

[hefaistos]

Miałem podobne problemy przez internet. Zastanawiałem się czym dam sobie radę z mocą. Jedni mówili że bandit za mocny inni że dobry. Prawda jest taka że to zależy od Ciebie. Jeśli wsiadasz na motorower i masz problem z poprawnym ruszenien, zmiana biegów i zakrętami to odstąw takie motocykle. To się nie uda. Chodźi o ta swobodę na motocyklu która się czuje albo nie. Jeśli nie czujesz motoroweru, skutera czy jakiejś 125cc to nie dasz sobie rady z nocą 100KM. A problem jest jeszcze taki że o ile ciężka maszyna jest trudno jeździć powoli, czy manewrówac przy malutkich prędkościach tak przy wyższych motocykl prosi się żeby mu otworzyć gardzielę, przebija się przez atmosferę jak pocisk. Drugi problem jest taki że w miarę wzrostu prędkości twoja psychika działa trochę jak oduzona bo chce więcej, więc jeszcze bardziej odkręcasz manetkę. Dopiero po jakimś impulsie odpuszcząsz i analizujesz co zrobiłeś. Tak więc sami musimy dość srogo określić swoje możliwości na podstawie tego jak jeździmy. Co do pytania to napisałeś że lubisz plastiki. Podsune do oględzin suzuki gsx600f. Na co prawda 78KM za to dość równo oddaje moc co również ma znaczenie. No i wygląda jak plastik prawie

[hefaistos]

Miałem podobne problemy przez internet. Zastanawiałem się czym dam sobie radę z mocą. Jedni mówili że bandit za mocny inni że dobry. Prawda jest taka że to zależy od Ciebie. Jeśli wsiadasz na motorower i masz problem z poprawnym ruszenien, zmiana biegów i zakrętami to odstąw takie motocykle. To się nie uda. Chodźi o ta swobodę na motocyklu która się czuje albo nie. Jeśli nie czujesz motoroweru, skutera czy jakiejś 125cc to nie dasz sobie rady z nocą 100KM. A problem jest jeszcze taki że o ile ciężka maszyna jest trudno jeździć powoli, czy manewrówac przy malutkich prędkościach tak przy wyższych motocykl prosi się żeby mu otworzyć gardzielę, przebija się przez atmosferę jak pocisk. Drugi problem jest taki że w miarę wzrostu prędkości twoja psychika działa trochę jak oduzona bo chce więcej, więc jeszcze bardziej odkręcasz manetkę. Dopiero po jakimś impulsie odpuszcząsz i analizujesz co zrobiłeś. Tak więc sami musimy dość srogo określić swoje możliwości na podstawie tego jak jeździmy. Co do pytania to napisałeś że lubisz plastiki. Podsune do oględzin suzuki gsx600f. Na co prawda 78KM za to dość równo oddaje moc co również ma znaczenie. No i wygląda jak plastik prawie

[Bitson]

Z ruszaniem i zmianą biegów akurat nie mam, przy jeździe na hondzie do egzaminu (250ccm) jakoś nie miałem z tym problemu, tak samo na romecie 125ccm na którym zdawałem - dodam że wsiadłem na niego po raz pierwszy. Jeśli chodzi o to "czucie" to co do skutera to aż troszeczke przedobrzyłem, zaliczyłem ślizg w zeszłym roku, w sumie nic poważnego mi się nie stało, ale w skuterze był cały przód do wymiany bo jak już wszedł w ślizg to posunął prosto na krawężnik i trochę się potłukł a wszystko przez to że chciałem zejść jak najniżej na "kolano" (na skuterze haha... żałosne) a że było mokro bo padało to też stało się co wyżej opisałem. Jeśli chodzi o Jajko które mi poleciłeś, to jest fajne, tylko ciężko będzie znaleźć dobry model w moim przedziale ale, jak się to mówi, dla chcącego nic trudnego

[hefaistos]

No właśnie miejmy nadzieję że to było zdobywanie doświadczenia a nie głupota bo jeżeli nie jesteś w stanie ocenić sytuacji na drodze i możliwości jak zachowuje się motocykl to kiepsko. Wiem że czasem jest wszystko ok i w jednej sekundzie się zmienia i że najlepszym się zdarza. Potrzeba już dojrzałego rozumu do jeżdżęnia motocyklami ewentualnie daru z niebios. Jako że w cuda średnio wierzę pozostaje przy rozumie. Jajko że starszych lat jest do kupienia poniżej 5tys z tym że trochę się zmienia tam stylistyka no i koniecznie trzeba sprawdzić stan. O ile olejaki są trwałe tak mimo wszystko da się je dobić

[Bitson]

szukałem i znalazłem http://www.autoscout24.nl/Moto/Details. ... asrc=st|fs taki sprzęcik, w mojej granicy cenowej. Co do mojego wypadku, to myślałem że wszystko będzie ok, bo jak wracałem z pracy na skuterze to często zdarzało się że droga była mokra, lecz wtedy jechałem gdzieś ok 4 w nocy, więc zimna nawierzchnia itd, mimo że droga praktycznie świeżo położona, to najwidoczniej wszystko się skumulowało i niestety... stało się

[hefaistos]

dorzuć to tego koszta rejestracji + tylko opona już tak słabo wygląda. koszta zaczynają sie dopiero po kupnie ale to tak ze wszystkim co jeździ. dobrze obejrzeć moto i cieszyć się z udanego zakupu pozdrawiam

[Bitson]

no też zauważyłem tą oponkę, nie wygląda zbyt ciekawie, do końca sezonu może by wytrzymała ale lepiej nie ryzykować. Co do rejestracji to najbardziej się obawiam drogiego Holenderskiego ubezpieczenia, a reszta to bez problemu , dzięki wszystkim za odpowiedzi, zdecydowałem już, rozejrzę się za dobrą sztuką Suzuki gsx600f

Pozdrawiam !

[hefaistos]

Załatw sobie mechanika na oględziny jak się za bardzo nie znasz. To dużo nie kosztuje a on oceni stan motocykla. Pozdrawiam i szerokiej drogi życzę