Wybór samochodu do 20 - 25 tys.
Posty: 72
• Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
Wybór samochodu do 20 - 25 tys.
Witam,
wiem, że jest to forum zapaleńców jednośladów ale mimo wszystko podejrzewam, że większość z was posiada jednak cztery kółka żeby zabrać się z całą rodziną nad jezioro czy też dojechać w zimę do pracy.
Z tego powodu chciałbym zasięgnąć waszej rady. Otóż od jakiegoś czasu poszukuję auta, budżet nieco wzrósł z powodu długich poszukiwań, i zastanawiam się jednak cały czas nad tym co dokładnie kupię.
Szukam małego ekonomicznego auta - najlepiej hatchback, pojemność silnika wydaje mi się, że 1.6l to będzie max. Najlepiej 5-cio drzwiowy, jednak 3 drzwiowy nie jest dyskryminowany. Z racji tego, iż głównie będę przemieszczał się po mieście, skłaniam się ku benzynie(tak się naczytałem). Najbardziej zależy mi na niskim spalaniu oraz bezawaryjności. Francuzów nie brałem pod uwagę z tego względu, że mój Ojciec posiadał 2 fordy, i na oba narzeka do dnia dzisiejszego
Pod uwagę brałem:
- Toyota : Auris, Corolla, Yaris
- Volkswagen: Polo, Golf
- Mazda 3
- Skoda Fabia
- Seat: Ibiza, Leon
- Kia Ceed
- Hyundai: i20, i30
Problem w tym, że nie znam się aż tak bardzo na samochodach, jedyne informacje jakie czerpię pochodzą z internetu. Czy możecie coś doradzić w tym temacie?
wiem, że jest to forum zapaleńców jednośladów ale mimo wszystko podejrzewam, że większość z was posiada jednak cztery kółka żeby zabrać się z całą rodziną nad jezioro czy też dojechać w zimę do pracy.
Z tego powodu chciałbym zasięgnąć waszej rady. Otóż od jakiegoś czasu poszukuję auta, budżet nieco wzrósł z powodu długich poszukiwań, i zastanawiam się jednak cały czas nad tym co dokładnie kupię.
Szukam małego ekonomicznego auta - najlepiej hatchback, pojemność silnika wydaje mi się, że 1.6l to będzie max. Najlepiej 5-cio drzwiowy, jednak 3 drzwiowy nie jest dyskryminowany. Z racji tego, iż głównie będę przemieszczał się po mieście, skłaniam się ku benzynie(tak się naczytałem). Najbardziej zależy mi na niskim spalaniu oraz bezawaryjności. Francuzów nie brałem pod uwagę z tego względu, że mój Ojciec posiadał 2 fordy, i na oba narzeka do dnia dzisiejszego
Pod uwagę brałem:
- Toyota : Auris, Corolla, Yaris
- Volkswagen: Polo, Golf
- Mazda 3
- Skoda Fabia
- Seat: Ibiza, Leon
- Kia Ceed
- Hyundai: i20, i30
Problem w tym, że nie znam się aż tak bardzo na samochodach, jedyne informacje jakie czerpię pochodzą z internetu. Czy możecie coś doradzić w tym temacie?
- Sturl4ny
- Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 12/12/2011, 22:01
Kia i Hyundaia sobie daruj, dla mnie samochody nie warte tej kasy, w dodatku szybko straci na wartości. Z hyundaiem się nabawiłem i już nigdy nawet do salonu nie wejdę. Żal mi nawet pisać o tym... Na przykład i40 to ciekawy model, poczytaj sobie ile osób miało z nim problemy. Jak dla mnie obie marki były fajne parę lat temu- kupowałeś budżetowo wykonany samochód, ale przynajmniej w dobrej cenie.
A co do yarisa to jeździłem parę razy i powiem Ci, że spoko wykonany wóz, znajomi nie narzekają, fotele ma super Naprawdę, nie wiem skąd oni je wzięli, ale jak na tę klasę to chyba najlepsze.
A co do yarisa to jeździłem parę razy i powiem Ci, że spoko wykonany wóz, znajomi nie narzekają, fotele ma super Naprawdę, nie wiem skąd oni je wzięli, ale jak na tę klasę to chyba najlepsze.
<a href="http://tiny.pl/hv4l3">RADIOACTIVE</a>
- bober3
- Świeżak
- Posty: 400
- Dołączył(a): 28/6/2013, 00:20
- Lokalizacja: raz tu raz tam
Re: Wybór samochodu do 20 - 25 tys.
Sturl4ny napisał(a):
Pod uwagę brałem:
- Toyota : Auris, Corolla, Yaris
- Mazda 3
od siebie dorzucil bym jeszcze Honde Civic.
- Harakiri 7
- Bywalec
- Posty: 553
- Dołączył(a): 1/4/2013, 12:48
- Lokalizacja: wies
Re: Wybór samochodu do 20 - 25 tys.
Harakiri 7 napisał(a):Sturl4ny napisał(a):
Pod uwagę brałem:
- Toyota : Auris, Corolla, Yaris
- Mazda 3
od siebie dorzucil bym jeszcze Honde Civic.
Racja
jesteście w stanie pomóc w zawężeniu moich typów?
- Sturl4ny
- Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 12/12/2011, 22:01
Czekaj, ale kto bedzei tym smigal ? Forum czy Ty ?
Siadz, przejedz sie i bedzie jasne. Wybieral bym z tych ktore podales i Civic'a
Siadz, przejedz sie i bedzie jasne. Wybieral bym z tych ktore podales i Civic'a
- Harakiri 7
- Bywalec
- Posty: 553
- Dołączył(a): 1/4/2013, 12:48
- Lokalizacja: wies
Ford to nie francuz :p
z tych co podałeś zastanawiałbym się nad Seatem Leonem i do tych propozycji dorzuciłbym audi a3. Osobiście znam kilka osób które je posiadają już od ładnych kilku lat i nie narzekają, no chyba że trafi się jakiś trup ale wtedy to nie ma się co dziwić
z tych co podałeś zastanawiałbym się nad Seatem Leonem i do tych propozycji dorzuciłbym audi a3. Osobiście znam kilka osób które je posiadają już od ładnych kilku lat i nie narzekają, no chyba że trafi się jakiś trup ale wtedy to nie ma się co dziwić
-
Screamer - Świeżak
- Posty: 175
- Dołączył(a): 26/8/2010, 18:05
sorki za Of
możesz dogłębniej opisać Twoje problemy z hyundaiem?
czy tylko rzuciłeś slogan?
ja akurat mogę stwierdzić, ze mając ponad rok elantrę, lak na razie nawet żarówek nie wymieniłem
a tak dziwnie się składa, że I40 jest dokładnie tym samym, tylko nieco dłuższe
bober3 napisał(a):Kia i Hyundaia sobie daruj, dla mnie samochody nie warte tej kasy, w dodatku szybko straci na wartości. Z hyundaiem się nabawiłem i już nigdy nawet do salonu nie wejdę. Żal mi nawet pisać o tym... Na przykład i40 to ciekawy model, poczytaj sobie ile osób miało z nim problemy. Jak dla mnie obie marki były fajne parę lat temu- kupowałeś budżetowo wykonany samochód, ale przynajmniej w dobrej cenie.
A co do yarisa to jeździłem parę razy i powiem Ci, że spoko wykonany wóz, znajomi nie narzekają, fotele ma super Naprawdę, nie wiem skąd oni je wzięli, ale jak na tę klasę to chyba najlepsze.
możesz dogłębniej opisać Twoje problemy z hyundaiem?
czy tylko rzuciłeś slogan?
ja akurat mogę stwierdzić, ze mając ponad rok elantrę, lak na razie nawet żarówek nie wymieniłem
a tak dziwnie się składa, że I40 jest dokładnie tym samym, tylko nieco dłuższe
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
madcap napisał(a):a tak dziwnie się składa, że I40 jest dokładnie tym samym, tylko nieco dłuższe
Madcap,
kumpel uzytkuje od roku I 40
lakier na kierownicy odlazi jak w zadnym innym aucie, czujniki parkowania s ablednie zaprojektowane i wykonane, w bagazniku plastiki ...tylne siedzenia zgrzytaja i cos tam jeszcze, w sumie podal jeszcz kilka problemow wiec zbyt rozowo z nim nie jest. Moze po liftingu bedzie lepiej.
Jedno jest pewne, ze za ta kase nigdy bym go nie kupil.
- Harakiri 7
- Bywalec
- Posty: 553
- Dołączył(a): 1/4/2013, 12:48
- Lokalizacja: wies
I40 to chociażby reflektory, które padają każdemu. Mój problem- zje...na skrzynia biegów. Od nowości i w dodatku ten model tak ma... Jasne... Nie raz jak zmieniałem z 1 na 2 to ludzie się patrzyli jak na king konga, a ziemia się trzęsła... o tym, że skrzypiała tylna kanapa to nie mówię. Jak serwis wymienił żarówkę to prawie samolot nie spadł, bo myślał, że to już lotnisko. O tym, że nie dali starych rzeczy po serwisie to nie wspomnę, wcale by mnie nie zdziwiło jakby nic nie zrobili.
W ogóle polityka firmy jest śmieszna, kto kupi od nich tego genesisa coupe? Chcą być jakąś dobrą marką, ale podejście do klienta i jakość produktów jest marna. Nawet pan homologacja to potwierdza.
i ten spadek cen. Nie bez przyczyna jedne samochody trzymają wartość, a drugie szybko tracą.
W ogóle polityka firmy jest śmieszna, kto kupi od nich tego genesisa coupe? Chcą być jakąś dobrą marką, ale podejście do klienta i jakość produktów jest marna. Nawet pan homologacja to potwierdza.
i ten spadek cen. Nie bez przyczyna jedne samochody trzymają wartość, a drugie szybko tracą.
<a href="http://tiny.pl/hv4l3">RADIOACTIVE</a>
- bober3
- Świeżak
- Posty: 400
- Dołączył(a): 28/6/2013, 00:20
- Lokalizacja: raz tu raz tam
No właśnie na temat hyundaia są bardzo podzielone zdania właśnie ze względu na m.in na blacharkę.
No dobra, może troszeczkę inaczej. Jakie marki powinienem odrzucić na samym początku?
Ze względu na własne doświadczenia, lub opinię innych.
Niechcący wrzuciłem forda do jednego wora, przepraszam
No dobra, może troszeczkę inaczej. Jakie marki powinienem odrzucić na samym początku?
Ze względu na własne doświadczenia, lub opinię innych.
Niechcący wrzuciłem forda do jednego wora, przepraszam
- Sturl4ny
- Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 12/12/2011, 22:01
Nie wiem jakie odrzucić, ale z kompaktów spokojnie możesz wziąć pod uwagę Hondę Civic, Mazdę 3, Audi A3, BMW 1, VW Golfa, Toyotę Corollę, Yaris strasznie klaustrofobiczny jest,, Opel Astra III zbiera bardzo dobre oceny, Volvo S40 też bardzo fajny samochód. Jak masz czas, poszukaj sobie jakiegoś lexusa ;P One po 10-latach są w lepszym stanie, niż większość nowych salonowych samochodów, i mówię to zupełnie poważnie.
Na zdrowy rozsądek omijaj wszystkie kombinowane marki typu Dacia i inne próbujące się dopiero co wkleić w rynek, jak Hyundai i Kia.
Wiadomo, że z popularnego paździa, możesz trafić super bezawaryjną sztukę, tak samo jak z renomowanej marki, znaleźć paździa.
Przykład? Kolega ma Kię Sportage, bezproblemowy sprzęt, 1.6 benzynka, w zupełności mu wystarcza, brata kumpel kupił w salonie BMW 535, ma go pół roku, z czego 3 razy był już w serwisie z czego raz miał robioną przekładkę silnika, który teraz zatarł się drugi raz. Jak to mówią, zakup samochodu to loteria.
I jeżeli chodzi o silnik, to w dzisiejszych czasach w grę wchodzi tylko prosta benzyna, bez żadnych turbin i innych elementów, które mogą Cię szybko uziemić i skomplikować eksploatację, tym bardziej do miasta, nooo chyba że chcesz się zmagać w dieslu z turbinami ze zmienną geometrią, ich padającymi sterownikami, milionem czujników i komputerów, padającymi na potęgę zaworami EGR czy wisienką na torcie, którą jest filtr DPF, który w mieście zapcha Ci się zanim zdążysz drugi raz zatankować a nowy kosztuje jakieś 7.000zł, do tego dolicz sobie płyn Eloys, który trzeba do filtra uzupełniać, a ten też tani nie jest, nie pamiętam chyba koło 250-300zł kosztuje .
Na zdrowy rozsądek omijaj wszystkie kombinowane marki typu Dacia i inne próbujące się dopiero co wkleić w rynek, jak Hyundai i Kia.
Wiadomo, że z popularnego paździa, możesz trafić super bezawaryjną sztukę, tak samo jak z renomowanej marki, znaleźć paździa.
Przykład? Kolega ma Kię Sportage, bezproblemowy sprzęt, 1.6 benzynka, w zupełności mu wystarcza, brata kumpel kupił w salonie BMW 535, ma go pół roku, z czego 3 razy był już w serwisie z czego raz miał robioną przekładkę silnika, który teraz zatarł się drugi raz. Jak to mówią, zakup samochodu to loteria.
I jeżeli chodzi o silnik, to w dzisiejszych czasach w grę wchodzi tylko prosta benzyna, bez żadnych turbin i innych elementów, które mogą Cię szybko uziemić i skomplikować eksploatację, tym bardziej do miasta, nooo chyba że chcesz się zmagać w dieslu z turbinami ze zmienną geometrią, ich padającymi sterownikami, milionem czujników i komputerów, padającymi na potęgę zaworami EGR czy wisienką na torcie, którą jest filtr DPF, który w mieście zapcha Ci się zanim zdążysz drugi raz zatankować a nowy kosztuje jakieś 7.000zł, do tego dolicz sobie płyn Eloys, który trzeba do filtra uzupełniać, a ten też tani nie jest, nie pamiętam chyba koło 250-300zł kosztuje .
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Glenroy napisał(a):Nie wiem jakie odrzucić, ale z kompaktów spokojnie możesz wziąć pod uwagę Hondę Civic, Mazdę 3, Audi A3, BMW 1, VW Golfa, Toyotę Corollę, Yaris strasznie klaustrofobiczny jest,, Opel Astra III zbiera bardzo dobre oceny, Volvo S40 też bardzo fajny samochód. Jak masz czas, poszukaj sobie jakiegoś lexusa ;P One po 10-latach są w lepszym stanie, niż większość nowych salonowych samochodów, i mówię to zupełnie poważnie.
Na zdrowy rozsądek omijaj wszystkie kombinowane marki typu Dacia i inne próbujące się dopiero co wkleić w rynek, jak Hyundai i Kia.
Wiadomo, że z popularnego paździa, możesz trafić super bezawaryjną sztukę, tak samo jak z renomowanej marki, znaleźć paździa.
Przykład? Kolega ma Kię Sportage, bezproblemowy sprzęt, 1.6 benzynka, w zupełności mu wystarcza, brata kumpel kupił w salonie BMW 535, ma go pół roku, z czego 3 razy był już w serwisie z czego raz miał robioną przekładkę silnika, który teraz zatarł się drugi raz. Jak to mówią, zakup samochodu to loteria.
I jeżeli chodzi o silnik, to w dzisiejszych czasach w grę wchodzi tylko prosta benzyna, bez żadnych turbin i innych elementów, które mogą Cię szybko uziemić i skomplikować eksploatację, tym bardziej do miasta, nooo chyba że chcesz się zmagać w dieslu z turbinami ze zmienną geometrią, ich padającymi sterownikami, milionem czujników i komputerów, padającymi na potęgę zaworami EGR czy wisienką na torcie, którą jest filtr DPF, który w mieście zapcha Ci się zanim zdążysz drugi raz zatankować a nowy kosztuje jakieś 7.000zł, do tego dolicz sobie płyn Eloys, który trzeba do filtra uzupełniać, a ten też tani nie jest, nie pamiętam chyba koło 250-300zł kosztuje .
Dzięki za konkretną odpowiedź
Mam jeszcze pytanko. Jak to jest z VW Polo? Bo ostatnio z ojcem rozmawiałem to stwierdził, że polówka będzie najlepsza dla mnie. Niby serwis jak i części w razie ewentualnych usterek, nie uderzy tak bardzo w moją kieszeń, ekonomiczny, jedyne co mnie martwi to, że może być identyczny jak yaris(w sensie klaustrofobiczny).
- Sturl4ny
- Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 12/12/2011, 22:01
Polo? 9N jest ok, z miejscem niewiele gorzej niż u mnie w A4, czyli d. nie urywa . Tyle, że jest to dokładnie to samo co Skoda Fabia czy Seat Ibiza a kosztuje zauważalnie więcej, gdybym miał wybierać z tych 3, zmierzał bym ku Fabii .
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
No własnie zauważyłem to samo, że wyposażenie jest praktycznie takie samo w tych trzech autach, a cenowo różnica około 3k. W dzisiejszych czasach kupić dobre używane auto (nie mówie już o perełkach) to jak wygrać los na loterii Najgorsze jest to, że awans w pracy praktycznie wywiera na mnie kupno samochodu. W planach miałem jeszcze wstrzymać się troszkę z zakupem.
Jakieś konkretne 3 modele, na których mógłbym skupić swoje poszukiwania - przytoczę jeszcze raz, że głównie chciałem skupić się na spalaniu auto nie musi mieć wysokich osiągów jednak nie chciałbym też mieć śmierci w oczach wyprzedzając ciągnik
Jakieś konkretne 3 modele, na których mógłbym skupić swoje poszukiwania - przytoczę jeszcze raz, że głównie chciałem skupić się na spalaniu auto nie musi mieć wysokich osiągów jednak nie chciałbym też mieć śmierci w oczach wyprzedzając ciągnik
- Sturl4ny
- Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 12/12/2011, 22:01
Skoda, Seat, VW, Audi to dokładnie to samo tylko w innym opakowaniu, Audi jest najlepiej wykonane, wiadomo, prestiżowa marka, VW i Skoda to ta sama półka, z czego Skoda jest wyraźnie tańsza, Seat to taki bardziej budżetowo i sportowo stylistycznie nastawiona marka.
Od siebie 3 modele:
Skoda Fabia 1.4, 75KM w zupełności jej starcza.
Honda Civic, tutaj poszedł bym w stronę 1.6
BMW 1, 116 do normalnego użytkowania wystarcza spokojnie
Od siebie 3 modele:
Skoda Fabia 1.4, 75KM w zupełności jej starcza.
Honda Civic, tutaj poszedł bym w stronę 1.6
BMW 1, 116 do normalnego użytkowania wystarcza spokojnie
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Dzięki Ci bardzo, naprawdę jest to dla mnie bardzo ważne jeszcze mam pytanko. Czy w związku z biegiem czasu przestano postrzegać fordy, fiaty czy też francuzy jako auta wadliwe? I można jak najbardziej brać takie samochody pod uwagę? Wiem, że kiedy panowało takie przekonanie ale jak to jest dzisiaj?
- Sturl4ny
- Świeżak
- Posty: 70
- Dołączył(a): 12/12/2011, 22:01
Sturl4ny napisał(a):Dzięki Ci bardzo, naprawdę jest to dla mnie bardzo ważne jeszcze mam pytanko. Czy w związku z biegiem czasu przestano postrzegać fordy, fiaty czy też francuzy jako auta wadliwe? I można jak najbardziej brać takie samochody pod uwagę? Wiem, że kiedy panowało takie przekonanie ale jak to jest dzisiaj?
Miałem, jeszcze w tamtym roku, Focusa MK2 2.0TDCi i złego słowa o nim Ci nie powiem, fakt, że jego serwis, jak na diesla przystało, swoje kosztował a po usterce pompy CR postanowiłem go jednak sprzedać - naprawa 12.000zł , ale poza tym cud, miód, malina, prowadzenie bije na głowę wszelką konkurencję, jest po prostu bezbłędne, ergonomia wewnątrz super, miejsca dużo więcej, niż w trochę jednak większej A4, bardzo wygodny, trasy po 1200km robiłem jedynie z przerwą na tankowanie bo było na tyle komfortowo, że podróż Mnie kompletnie nie męczyła. Gdybym miał wtedy 2litrową benzynę zamiast diesla, to nie zamienił bym go do dzisiaj za żadne skarby . No i trzeba się przyzwyczaić do hamulców, żyletki nie z tej ziemi
Focusa polecam jak najbardziej, nie pisałem nic o nim, bo na początku od razu go odrzuciłeś.
Fakt, ford miał jeden bardzo irytujący problem, strasznie, ale to strasznie kamyczki szlifowały progi z farby, tak samo dziwnym sposobem progi obijały się z tylu w rogu drzwi, lubiła się tam pokazywać ruda, szczególnie z przodu w miejscu gdzie nadkole nachodzi na błotnik. W FL-u podobno już tego nie ma. Poza tym, samochód świetny.
Aha, ku woli ścisłości, mój 2.0TDCi, przeżył zassanie wody -bardzo nisko umieszczona rura ssąca z filtra powietrza.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Ja bym się skupił na koncernie VW. Seaty Leony i Ibizy, świetne samochody, bebechy te same co w Audicach i VW, a cena nie porównywalnie mniejsza. Leon w dodatku jest bardzo dobrze wykończony w środku bo wiele przejął z A3. Do tego bardzo dobrym wyborem byłby Civic z V-Tec'iem, Toyota bardzo porządny samochód, ale z Yarisem mam te same odczucia co jeden z użytkowników, jest już za mały jak dla mnie. Możnaby też rozważyć BMW e46 compact, ale to tak rzucam, może się spodoba, auto porządnie wykonane no i BMW.
Dizla bym tak 100% nie odrzucał, bo silniki 1,9 tdi od VW są najlepszymi tego typu silnikami na świecie, choć rzeczywiście benzin jest tańszy w serwisowaniu i ewentualnej naprawie...
Dizla bym tak 100% nie odrzucał, bo silniki 1,9 tdi od VW są najlepszymi tego typu silnikami na świecie, choć rzeczywiście benzin jest tańszy w serwisowaniu i ewentualnej naprawie...
Suzuki Bandit 400 był
Suzuki SV650 S jest
Suzuki SV650 S jest
-
Sykopson - Stały bywalec
- Posty: 1097
- Dołączył(a): 22/8/2010, 18:14
- Lokalizacja: Kraków (Zielonki)
Sykopson napisał(a):1,9 tdi od VW są najlepszymi tego typu silnikami na świecie
Fakt, popieram. Z jednym "ale", otóż nie znajdziesz krajowego 1.9TDI, Holandia, Niemcy, Szwajcaria, proszę bardzo, ale nie Polski. Teraz, wejdź sobie na przykład na popularne mobile.eu i poszukaj jakiegoś 1.9TDI, popatrz na przebiegi i ceny Na zachodzie, ludzie dziennie dojeżdżają do pracy po 100-200km, mają autostrady, dobrą infrastrukturę więc nie jest to dla nich problemem. Po 3 latach eksploatacji, taki 1.9TDI ma nakręcone spokojnie 250.000km, ba, benzynka, A4 2.0TFSI ciężko mi było znaleźć dwulatka poniżej 220.000km. A jeżeli już znajdziesz, to cenę trzyma kosmiczną. Dlatego diesla choćby z takiego powodu można wstępnie odrzucić, tam takie samochody jeżdżą, nie stoją w garażu i czekają na wyjazd do kościoła . Widzisz, mój focus miał 5 lat jak go kupiłem, 2.0TDCI i miał na blacie prawie 400.000km, kupiony od miłego pana, który dojeżdżał nim tylko codziennie do pracy bo na zakupy miał jakiegoś benzyniaczka właśnie.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Posty: 72
• Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości