Pierwszy motocykl - naked, ok. 10 000zł

[inahurry]

Witajcie,
proszę Was o podpowiedź.
Chcę kupić swój pierwszy motocykl. Pytałem znajomych i polecili kilka, ale nadal jest to za dużo do wyboru:)

Moje preferencje:
- w miarę tani żeby nie było szkoda go poocierać (kwit zrobiony 3 lata temu, od tamtej pory nie jeździłem...),
- możliwe, że sprzedam go po sezonie, bo nie mam gdzie go zimować no i może zmeinią mi się preferencje,
- dlatego najlepiej jakby był dość popularny żebym nie miał problemu z odsprzedażą (nie wiem czy to tak działa jak w przypadku samochodów;)
- oczywiście niska awaryjność albo zerowa;)
- będę jeździł nim do pracy, kilka km dziennie, raz na jakiś czas zdarzy się dalszy wypad - kilkaset km,
- kwota może być wyższa, jak się w nim zakocham, to nawet w pokoju w bloku go przezimuję:)
- pojemność max. 600, bo mocniejszy pewnie wyrwie mi spod tyłka, poza tym nie wiem czy okiełznam na pierwsze moto.

Będę wdzięczny za pomoc.

Lista od znajomych wraz z uwagami:
kawasaki to najlepszy wybor jezeli chodzi o stosunek ceny, jakosci i rocznika
kawasaki er6
z750
ducati monster 620, ale serwis drogi
suzuki sv650
suzuki gsx inazuma - ciekawy motocykl z dobrym zawieszeniem
hornet - oszczędne silniki
fazer
kawasaki er5

[inahurry]

No i czy znacie komisy w Warszawie godne zaufania, czyli taki, w których kupiliście sprzęta i jesteście zadowoleni?

[R6_Rider]

Po pierwsze edytuj posty (nie pisz jednego pod drugim), a po drugie na Twoim miejscu szukałbym sprzętu od motocyklisty a nie handlarza. Po trzecie zastanów się czy ogarniesz coś około 600ccm i 100km.

[misiek1506]

Hornet nie ma oszczędnych silników, takie posiada na pewno z750 i fzs 600 ; ) Er6 jest bardzo ok jeśli do nauki ; )

[skidmarks]

Oszczedny bedzie taki er 5 reszta pociągnie coś w okolicy 5-6 co jest normalne. Troche masz rozrzut ciezko cos powiedziec jak masz na przykład pow. 185cm połowa maszyn bedzie po prostu mała.

[Glenroy]

kawasaki er6
z750
ducati monster 620, ale serwis drogi
suzuki sv650
suzuki gsx inazuma - ciekawy motocykl z dobrym zawieszeniem
hornet - oszczędne silniki
fazer
kawasaki er5

Jako, że sam pod koniec miecha jadę po moto, a miałem podobną listę, objechałem sobie ER6, Z750, SV650 i FZ6, ER6 fajne zwinne i żwawe moto, w mieście czuje się jak ryba , Z750 jak na razie mój priorytet, dół ma delikatny, spokojnie do opanowania moim zdaniem nawet przez nowicjusza, zabawa zaczyna się dopiero po przekroczeniu jakichś 6kRPM, to samo z FZ6, dół spokojny, ułożony, ale przy przekroczeniu pewnej granicy obrotów budzi się mały demonik , SV650, nie jest aż tak straszny jak go malują, ot po prostu nie zastanawia się po odkręceniu rollgazu na niższych obrotach, hamowanie silnikiem, czuć że hamuje mocniej niż R4, ale nie jest to tak straszne jak wszyscy mówią, problem z SV to fakt, że trzeba już sprawnie operować międzygazem bo V-ki jednak szarpać lubią, do tego dochodzi ta początkowa blokada z którą jeździsz po zakrętach jak skuterem bo boisz się ruszyć gaz, żeby nie zablokować koła, albo się nie śliznąć .
Hornet? Narwany i epicko paliwożerny golas
Z ducati na pewno szybko dorobisz się rabatów w warsztacie
ER-5 latałem poprzedni sezon, szczerze, odpuść, prowadzi się może i fajnie, chociaż przy moich 186cm i 85kg mógł by być trochę twardszy jednak, ogólnie motocykl jest "wiotki" a hamulce? Hamulce wołają o pomstę do nieba, jak jadąc samemu jest po prostu słabo, tak hamowanie z plecaczkiem wiąże się z jednoczesnym odmawianiem różańca, awaryjnie hamować nikomu nim nie życzę, ogólnie moto fajne, ale te hamulce go po prostu deklasują.

[Losero]

Hornet jest narwany to prawda, spalanie w mieście to raczej 7-8 l, chyba że ktoś wali po garach mocniej to i troszkę więcej zejdzie, stylistyka ponadczasowa, a za tę kwotę co masz do wydania to trafisz konkretną sztukę

ja go wziąłem na pierwsze poważne moto, wszystko z umiarem to tragedii nie będzie

[Marsjanin]

SV650, nie jest aż tak straszny jak go malują, ot po prostu nie zastanawia się po odkręceniu rollgazu na niższych obrotach, hamowanie silnikiem, czuć że hamuje mocniej niż R4, ale nie jest to tak straszne jak wszyscy mówią, problem z SV to fakt, że trzeba już sprawnie operować międzygazem bo V-ki jednak szarpać lubią, do tego dochodzi ta początkowa blokada z którą jeździsz po zakrętach jak skuterem bo boisz się ruszyć gaz, żeby nie zablokować koła, albo się nie śliznąć .

Wszyscy tak go malują, a toż to świetne moto jest - jakiś czas temu pisałem w jakimś temacie, że nie ma co się bać tej maszyny. Od siebie polecam serdecznie! Wzrostem powinna Ci odpowiadać, chociaż te 185cm to już górna granica na SV. Właśnie prędzej to się ludzie boją puścić ten gaz, żeby nie zablokowało, ale wg mnie to bajki, no chyba, że lecisz tyle co fabryka dała na łuku i nagle redukujesz

[inahurry]

Dzięki za podpowiedzi.

Sorry za brak edycji - pośpiech.

Ja nie mam rozrzutu, to znajomi niezależnie od siebie podpowiadali:)

Dziś jadę do Motoszklarni w Markach i do Armedu na Puławską, zobaczymy co handlarze mają;)

aha i mam 177cm i 78 kg:)

[Marsjanin]

W takim razie powinieneś na Suzi czuć się idealnie! Daj znać co tam wybadałeś

[therminator]

Pochyl siÄ™ nad InazumÄ….
To nie sport z wyglÄ…du, a silnik ma ze sporta.
Wygląd nie tuzinkowy, i szybko podobnego nie uświadczysz.
Rzędowy mniej hamuje niż V-ka, więc łatwiej się jeździ.
Inazumy były wyposażone w nieśmiertelne i prawie bezobsługowe olejaki.
Pozycja za kierownicÄ… wyprostowana.
Jak masz tym dojeżdżać do pracy - to liczy się również zwartość i zwrotność - w czym to moto jest b.dobre.
Z ekonomią - jak to w gaźnikowcach. Jak nie odwijasz to oszczędzasz.

[inahurry]

Dzięki za podpowiedź. Skupiłem się na CBF600. Ale wszystkie inne obejrzałem i na pewno będą pomocne przy wyborze kolejnego:)