Scigacz.pl

przez **sendi7** » 22/6/2007, 19:55

Witam, jakiś czas temu kupiłem ZZR 600 z 98 roku i wszystko do tej pory było ok, aż do moich uszu doszedł dziwny dźwięk, identyczny jak w tym linku:

http://pl.youtube.com/watch?v=55I33Rj-qqM

gościu z tego filmu mówi że sprawdzał zawory i ok

Wymieniłem olej, wyregulowałem gaźniki i nic, nie wiem czy to przez paliwo i czy powinienem dodawać dodatek do bezołowiówki, z mechaniki to ja dość cienki jestem

Proszę o pomoc

przez **pinkfloyd** » 22/6/2007, 20:42

może panewki

przez **sendi7** » 22/6/2007, 21:25

Kurcze nie wiem, wiesz ja i mechanika ;P wiesz motor na filmie miał przejechane 6000km nie uważasz że to dość szybko jak na panewki i to jeszcze w motorze tej klasy ;/

Jakiś znawca z USA powiedział że to może być od paliwa które ma mniej niż 90 oktanów i dźwięk raczej podobny do przedwczesnego wybuchu paliwa w tłoku

Jak sie dobrać do panewek ? :lol:

przez **pinkfloyd** » 22/6/2007, 21:28

no żeby sie dobrac do panewek trzeba zdemontować korbowody czyli to co łączy tłok z wałem korbowym(sory jeśli za bardzo łopatologicznie tłumacze nie chce cie obrazić tylko nie wiem jak dalece nie znasz sie na mechanice) wiem że panewki to pieta achillesowa tego modelu, ale myśle też że gdyby to był przedwczesny zapłon to chyba też troche było by to słychac na wydechu

no a jeżeli chodzi o wache no to chyba nie lałeś tam nic poniżej 90 Okt, w USA wiedzą że jesteśmy 1000 lat za murzynami no ale bez przesady

i jeszcze sobie przypomniałem-te kawki wolno sie nagrzewają, wiec jeżeli ktoś co dopiero odpalał ten moto i kręcił manetą to wtedy na zimnym strasznie układ rozrządu dostaje po dupie nie tylko zawory wiec jak on ma 6000 km najechane ( ten yankes) a kręcił na zimnym to mogą byc tego takie efekty- ale powiem ci że tak gadać to można bez końca ja kiedyś miałem problem ze swoim autem podobne dzwięki Citroen XM jak słuchałem niektórych "fachowców" to musiałem uważać żeby mi du-pa nie odpadła ze śmiechu- może wybierz sie na serwis i rada na przyszłość KUP Hondę

przez **sendi7** » 22/6/2007, 22:27

Hehe, kurcze dzięki za tą łopatologiczną radę przydała się

wiesz wiem że ludzie mają różne opinie na temat motocykli itd.. nawet nie wiadomo kogo słuchać. Zawsze będę mógł sprzedać tylko żeby ten silnik poprawnie pracował, jeśli chodzi o serwis to spłukałem sie kupując ten motor

Przyznam sie szczerze że to mój pierwszy motor z tyloma kucykami ale tak mi sie spodobał że może że go kupiłem, ale chciałbym coś w tym sezonie pośmigać. na przyszły spróbuje czegoś innego

Poza tym gdzie ja kupie Jakąś fajną i młodą hondę za 6500 ;/ bo tyle dałem za rocznik 97/98

na nówkę mnie nie stać, a z używkami zawsze są jakieś niespodzianki, poza tym teraz jeszcze ją odpalałem po 2 dniach i wygląda jakby pracowały tylko dwa z 4 cylindrów może przez to że zimna, do używek powinni dawać nerwosol ;P .

przez **chris_nie** » 25/6/2007, 18:01

kiedys mialem podobny problem w hondzie vtr i winny byl napinacz rozrzadu na jednym z cylindrow. byc moze u ciebie tez padl (odglos podobny). mozliwe, tez, ze lancuszek jest juz zuzyty, ale to dopiero przy bardzo duzym przebiegu. gdyby to byla panewka to silnik padnie do konca baaardzo szybko (pierwsza przejazdzka).

przez **elco** » 25/6/2007, 19:40

chris_nie napisał(a):kiedys mialem podobny problem w hondzie vtr i winny byl napinacz rozrzadu na jednym z cylindrow. byc moze u ciebie tez padl (odglos podobny). mozliwe, tez, ze lancuszek jest juz zuzyty, ale to dopiero przy bardzo duzym przebiegu. gdyby to byla panewka to silnik padnie do konca baaardzo szybko (pierwsza przejazdzka).

wlasnie o tym samym pomyslalem - to wlasnie brzmi podobnie do szurania lancuszka. Sprawdzilbym czy wlasnie nie jest to wina zuzytego lancuszka lub napinacza.

ja tez niedawno kupilem i to wlasnie HONDE CBR 600F2 i niestety tez mam problem z lancuszkiem i napinaczem i na dzien dzisiejszy wiem, ze czeka mnie wymiana. Tylko, ze ja sie z tym liczylem. I nie wiem czy tu wlasnie mozna powiedziec, ze honda jest az taka dobra pod tym wzgledem.

przez **sendi7** » 26/6/2007, 18:28

Eee no to przerąbane, ciekawe ile za to wezmą w serwisie, bo sam sobie z tym pewnie nie poradzę :roll:

. Rozmawiałem z takim mechanikiem on tez twierdzi że to łańcuszek rozrządu albo napinacz, mówi że jeszcze można na tym pojeździć...
Co Wy o tym sądzicie :?:

, jakie mogą być koszta :?:

przez **elco** » 26/6/2007, 18:55

pewnie jeszcze troche pojezdzisz, tylko uwazaj, bo wkrotce zamiast napinacza i lancuszka bedziesz mial do wymiany albo walek rozrzadu albo zawory

przyblizony koszt wymiany napinacza z lancuszkiem jak dla mojej HONDY, ale spodziewam sie, ze w KAWIE bedzie podobnie to jakies 700-750zl

przez **chris_nie** » 26/6/2007, 19:15

to dobry mechanik :-)

,na twoim miejscu sprawdzilbym lancuszek, napinacz i luzy zaworowe natychmiast, a nie czekal az silnik padnie.

przez **musieli** » 27/6/2007, 14:35

Dobre, dobre, kolejny "fajny" mechanik - liczy chyba na kasę za wymianę silnika...

Luzy zaworowe w Kawach zacieśniają się w miarę przebiegu więc raczej nie będzie ich słychać - no chyba, że ktoś je przeregulował zostawiając zbyt duży luz. Stawiam na rozrząd. W Kawach jest on po prawej stronie silnika więc jego wymiana nie jest baaardzo skomplikowana. Oczywiście rozrząd wymieniamy w komplecie - napinacz, łańcuch + ewentualnie ślizgi o ile są wyjechane.

przez **sendi7** » 27/6/2007, 20:11

No to nie pocieszyliście mnie :cry:

, dobrze chociaż że mogę liczyć na wasze dobre rady. A pomyśleć że tyle radości mi sprawił ten motorek, a teraz nie wiem czy sie wyrobię przed końcem wakacji ze wszystkim ;/.
Mechanik mówi że to łańcuszek rozrządu lub napinacz bo dźwięk niesie po całej długości silnika od dołu do góry, a umiejscowiony jest on raczej w samiutkim środku silnika jak na tym JPG który dołączam, jak ktoś chce to mam całą serwisówkę

przez **elco** » 27/6/2007, 21:35

lancueszek w samym srodku bloku silnika to troche przerabana sprawa. Wiem, ze to cala masa roboty i w dodatku dosc kosztowna. Mechanik dziwnie to okreslil. Fakt faktem przyczyna moze byc sam napinacz, albo lancuszek, ale gdy sie naprawia takie rzeczy to i tak powinno sie wymieniac obie rzeczy naraz, a czasami jezeli sytuacja wymaga to tez slizgi lancuszka.

przez **sendi7** » 30/6/2007, 10:32

No a jakby na domiar złego to owy mechanik majstrował mi przy ustawieniach gaźników bo powiedział że trzeba synchronizować

, no tak je zsynchronizował że podczas rozruchu pali tylko na dwa cylindry dopiero po kilku minutach zaczynają pracować kolejne dwa. a robił to przy użyciu takiego fachowego przyrządu z kuleczką ;/. W tym tempie to ja sam prędzej nauczę sie majstrować przy tej maszynie bo z tego co wychodzi mało kto ma o tym pojęcie :lol:

i stąd moje pytanie czy ktoś wie ile jak na podstawie obrotów od końca ustawić powietrze i mieszankę w gaźniku w moim moto ?

przez **Zygzak600** » 10/8/2007, 14:01

Witam
Potrzebuje pomocy,posiadam zzr 600 z 95r przebieg 34tysi. mam go od niedawna, tzn. od poczatku tego sezonu, problem jest taki ze na wolnych obrotach (1-1,5 tys.) slychac dziwne klekotanie(niezależnie czy jest cieply czy zimny) , powyzej 2tys.obr. silnik pracuje normalnie. Czy to jest normalne w zzr?? I co to moze byc? Czy to szkodzi silnikowi?? Moze ktos mial taki przypadek w zygzaku, a moze tak powinno byc? (Chodzi jak Ursus 30-tka, hihi no moze troche ciszej). :cry:

Aha i to nie jest takie klekotanie jak na filmiku w tym temacie,silnik klekocze na wolnych obrotach.

przez **perla** » 10/4/2009, 21:48

koledzy mam duzy problem z kawasaki zzr rocznik 97.Motor stopniowo coraz słabiej palił az przestał sprawdzałem swiece czyściełem gazniki cewkii nie w ogole sie nie odzywa jesli wiecie to pomozcie

przez **perla** » 10/4/2009, 21:49

koledzy mam duzy problem z kawasaki zzr rocznik 97.Motor stopniowo coraz słabiej palił az przestał sprawdzałem swiece czyściełem gazniki cewkii nie w ogole sie nie odzywa jesli wiecie to pomozcie

przez **tejko** » 10/4/2009, 22:48

kolego Zygzak600 ja mam tak samo w suzuki... ale ponoc w tych motorach tak jest

a wiec u mnie klekota kosz sprzeglowy... (tlumaczyl mi ze to sie wyrabia zebatka z tylu kosza-czy cos takiego) Bylem z tym u mechanika i powiedzial ze to to... Tylko ponoc na tym mozna jezdzic i nic sie nie dzieje i przy okazji skorzystam z waszej opinii Prawda to?

przez **Adam M.** » 11/4/2009, 01:47

To wyrobiony amortyzator kosza sprzeglowego, mozesz z tym jezdzic.

Scigacz.pl

Kawasaki ZZR 600 Dziwne klekotanie

Kawasaki ZZR 600 Dziwne klekotanie

Kto przegląda forum