wojtoon napisał(a):Powiem ci jedno - nie powtarzaj tego głośno bo robisz z siebie (delikatnie mówiąc) łosia.
Normalnie nie można hamować w zakrętach? Widzisz, człowiek uczy się całe życie.
... służy pomaganiu w utrzymaniu idiotów na drodze.
Wojtoon, nie tak do konca. ABS, ABS'owi nie rowny. Zalezy jak dobry inz. zaprogramowal maping, oraz jakich komponentow uzyl producent ( nie mylic z ksiegowym ). Na papierze, zawsze bez ABS'u bedzie hamowal lepij, tyle, ze niestety nie poapier siedzi za kiera a czlowiek ktory ma wieksze lub mniejsze umiejetnosci oraz forme w danym dniu.
Sa sprzety ktore hamuja wiec lepiej z ABS'em.
Dla Ciebie moze nie ma roznicy, czy hamujesz w zakrecie czy na prostej, tyle, ze Ty wiesz o co chodzi, swiezak niestety nie, wiec konczy sie w wiekszosci przypadkow albo szlifem albo pojsciem w zielone.
Niemow prosze idiotow, do zdarzaja sie sytuacje w ktorych Rossi ora pobocze a co dopiero mlody padawan.
jasnoksieznik napisał(a):Ale o wyzszosci ABSu nad jego brakiem (lub na odwrot) mozna dlugo dyskutowac...
Nie, tu tej dyskusji wogole niema, bo wyzszosc ABS'u zostala juz dawno udowodniona, tyle, ze nie do wszystkich to jeszcze dotarlo, niestety.