Moto na codzień do 10 000 - 4 modele do wyboru

[fitek88]

Witam. Jakiś czas temu tu już pisałem ale w innej sprawie Chce kupić motocykl.
- Jakie masz doświadczenie? 18 godzin na Gladiusie - kończę kurs.
- Do jakich celów chcesz używać motocykla? Do pracy, po mieście, a raczej miasteczku, w weekendy trasy do 200 km, a raz w miesiącu bałtyk S3. W przyszłości jazda od czasu do czasu z plecaczkiem.
- Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie? Nie mam wyznaczonego limitu, ale myślę że 4 tys to takie minimum
- Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach? Do 10 tys, ciuchy już są
- Jaki budżet możesz przeznaczyć na jego utrzymanie w sezonie? 2-3 tysie się uzbierają
- Jakie motocykle Ci siÄ™ podobajÄ…? Sportowe
- Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę? No i tu jest do Was pytanie. 4 modele, ta przez których jest odradzana na pierwsze moto, czyli Yamaha R6, Suzuki GSR, Honda CBR, Kawasaki Ninja - wszystkie 600 cc. Pytanie brzmi, ktory z tych modeli wybacza najwięcej błędów, który jest najtańszy w utzymaniu, który najmniej awaryjny no i najważniejsze na któym się jeździ "najłatwiej" z plecaczkiem. Chciałbym poznać Wasze osobiste opinie, a nie sugerować się artykułami redaktorów ta Beee ta Feee. To tyle, z góry bardzo dziękuje.

[fitek88]

Zapomniałem dodać - wiek 25 lat, 80 kilo, 185 cm

[Sykopson]

Co do Twojego pytania pod koniec z tych 4 żaden inny tylko CBR, będzie wybaczał najwiecej błędów itd. Ale i tak nie wiem czy to odpowiednie moto na start. Może jakieś jajko GSXF?

[fitek88]

Nie bardzo podobają mi się "jajka". Czy odpowiednie moto na start? Gladius du*y mi nie urwał , spokojnie dam rade. I prosiłbym jednak skupić się na pytaniach Ale mimo wszystko dziękuje za odpowiedź

[Black-Ghost]

fitek88 mówisz du*y nie urwał? Za pewne mówisz o jeździe na wprost? A potrafisz coś oprócz tego? Bo jak mniemam dziabiesz zakręty na kwadratowo i odwijasz na prostej? Żadna z wymienionych przez ciebie propozycji nie będzie dobra, no może poza cbr 600f4 bo nie ma dzielonej kanapy i z plecaczkiem powinno być wygodniej. Reszta to typowe sporty!

[fitek88]

A CBR f4i Sport?

[Black-Ghost]

F4i Sport będzie mniej wygodny dla 2 osób. Choć próżno szukać wygody na sporcie.

[Arnett]

Hmmmm... W sumie dobry pomysł z tym Gladiusem na kursie. Przynajmniej coniektórzy nauczą się że motocykl może sobie ot tak spod tyłka wyjechać No a co do tematu skoro 650 Suzuki nie zrobiła na tobie wrażenia to może warto by spróbować VFR-ke od Hondy ? 800FI chyba by już się w te 10 tysi łapała. Na zdjęciach może wydawać się klocowata ale w realu wygląda o niebo lepiej.

[Black-Ghost]

Z tym że VFR 800 nie tylko wygląda klocowato ona po prostu jest ciężkim klocem.

[wojtoon]

Popieram. VFR to dobre moto, ale na autostrady. Swoją drogą, ciekawe czy taki gladius (oprócz tego że w moim odczuciu jest nieco wykastrowany w stosunku do SVki) nie był zdławiony. Zasadniczo, jeżdżąc 10km/h po placu i 50km/h po mieście to nawet hayka (oprócz placu) jest łatwym moto na miasto - nie trzeba się odpychać żeby ruszyć bez gazu.

Ale wracając do tematu którego tytuł brzmi uwaga cytuję

Moto na codzień

Więc ja się pytam, od kiedy sporty to motocykle na co dzień?
Poza tym porównywanie V2 z R4 to troszkę kiszka zwłaszcza że gladius o ile pamiętam ma coś przez 70KM, a nie 130KM.

I na koniec refleksja. Moim zdaniem jesteś młodym człowiekiem który potrzebuje moto bardziej do szpanu niż do samej jazdy (plastik + wspominanie o plecaczkach). Nie potępiam tego, sam tak kiedyś się woziłem. Ale moim skromnym zdaniem (po kilkukrotnym otarciu się o śmierć w pierwszym sezonie) to był głupi pomysł. Jest tyle fajnych łatwiejszych motocykli, ale nadal panuje ta głupia moda że "jak podjadę po licealistkę na golasie/supermoto/turystyku/bobberze, to mnie wyśmieje". [końcowy produkt przemiany materii] prawda. Siądź u kumpla na zadupku choćby "mułowatego" bandziora i wyrób sobie zdanie, jakie masz odczucie prędkości i jakie umiejętności może mieć kursant po zaliczeniu egzaminu

[fitek88]

No i rozmowa jak zwykle spada na inny tor. Nie dyskutujmy tu o umiejętnościach, bo nie oto prosiłem. Pytałem o co innego, o koszty eksploatacji, awaryjność, jazda z plecakiem (żoną). Mam dwóch znajomych, jeden jeździ r6 drugi r1, dodam że są to ich pierwsze motocykle, jeżdżą 3 sezony już, żyją. Jak ktoś ma wyobraźnie to trochę pożyje. A ginąć mogą nawet najlepsi, kolej losu. I z tym trzeba się pogodzić. Koledze wojtoon'owi polecam zasięgnąć do nowych przepisów i sprawdzić co teraz się robi na placu. Na skuterze można nawet się zabić, wystarczy, że jakiś pajac w Ciebie wjedzie. Więc z Waszego toku myślenia, to najlepiej nie wychodzić z domu. Ps. Gladius ma 72 km, moc jest ale dupy nie urywa.

[leff]

idz i kup R6, przeciez mnie potrzebujesz porady tylko utwierdzenia sie we wlasnych wyborze ... a, ze jest zwyczajnie glupi to juz Ciebie nie interesuje. I BG i wojtoon wyraznie Ci napisali - nie umiesz jezdzic i to nie sa motocykle dla Ciebie, a zrobisz co chcesz. IMO temat do zamkniecia.

z Twojej listy juz najspokojniejszy jest GSR ale mam dziwne wrazenie, ze chodzilo Ci o GSXR'a

[Black-Ghost]

"Fitek88" Z takim tokiem myślenia bardzo szybko skończysz karierę na tym forum. Ogarnij się i zacznij czytać co ci ludzie piszą. Daje ci ostatnią szanse, jak dalej będziesz pisać takie bzdury to "zamykam"

[fincher]

Gladius Ci dupy nie urwał bo miałeś go na 100% zdłąwionego do 25KW.
Gdybyś dostał Gladiusa z pełną mocą to ten motocykl by Cię bardzo poważnie zaskoczył.
I nie myśl że 120KM opanujesz z taką samą łatwością jak kursowe 40.

[Kaai]

pominę fakt konkretnych motocykli, ale to do czego go chcesz (miasto/wypady nad bałtyk z plecaczkiem) sporty się nie nadają.

[front247]

bez moralizowania ..każdy z tych motocykli ma swoje wady i zalety ,poczytaj o tych modelach na googlach,o kazdym jest czytania na 2 tygodnie,napewno wyrobisz sobie opinie co bedzie dla ciebie dobre.
Natomiast co do tematu odradzania sporta na 1 moto,nie był bym taki ostry..jak ktoś bedzie 1 rok jezdził jak pizda to sie nie wywróci..jakos tam sie nauczy i wprawi..więc reasumując sportowa szescsetka na 1 moto jest dla pizd co sie boją,dla odwaznych i normalnych ludzi to jest dopiero 2-3 moto- wszystko.Sam autor sie powinien dopasować do odpowiedniej kategorii. Aha jest jeszcze trzecia kategoria...to są ci co maja uslizg tylnego koła bo motocykl ma dość wysoki moment obr. a oni nie wiedza dlaczego tak sie stało..ale tych pomińmy bo 50% z nich nie przezywa a druga połowa konczy na wyciągu szpitalnym.ale to juz na marginesie
szerokosci

Ogarnij proszę słownictwo na przyszłość chyba że koniecznie chcesz wzbogacić się o warna

Black-Ghost

[wasil1993p]

ja bym ci radził sv650s . ja taką miałem z 2001r na pierwszy poważny motocykl i jest dobra na start i ładnie wygląda i nieźle jeździ, jest wygodna (w miare wygodna). tylko nie stawiaj na gume bo silnik nie wytrzymuje xD