Witam,
zastanawiam sie nad kupnem motocykla, jest to juz decyzja podjeta, teraz tylko chcialbym wybrac model ktory bedzie mi pasowal.
Celuje w 'scigacze', nie dlatego ze chce sie popisywac na ulicy, ale dla tego ze po prostu taki typ motocykla i jazda na takim motocyklu podoba mi sie najbardziej (nie, nie mam doswiadczenia, nie jezdzilem na zadnym typie motocykla
)
Doswiadczenia nie ma w ogole, tak jak juz pisalem. Doslownie ZERO. Moje jedyne doswiadczenia to zloty na ktorych bylem w mojej okolicy, krotkie jazdy na praktycznie kazdym mozliwym wariancie motocykla cruiser, sportbike itd. Ale nic wiecej. Na ulicy bylem raz, na scigaczu brata, tudziez na Hondzie CB600 Hornet, nie przekroczylem wtedy nawet granicy 100km/h, ze wzgledu na to ze nie mam zadnego doswiadczenia, jak i rowniez dlatego ze nie chcialem stwarzac zagrozenia na drodze. Jedyne co moge powiedziec to to ze chyba dzieki moim gabarytom prowadzilo mi sie ta maszyne.. mhmm sprawnie(?).
Mam 27 lat, 130kg wagi(!), i okolo 198-2m wzrostu. Jak widac jestem duzy
Motocykla chcialbym uzywac do dojazdow do pracy (bardzo blisko, okolo 8km w jedna strone), jak i do rekreacji(?) jesli wgl mozna tak powiedziec. Za dzieciaka w wieku -16 lat, bardzo duza przyjemnosc sprawial mi wypad na rowerze, byle gdzie. Po prostu jazda przed siebie, caly dzien. I teraz wlasnie do tego wrocilem, i chcialbym to robic nie tylko na rowerze ale i na motocyklu. Bez zbednego katowania, po prostu jazda, zwiedzanie 'okolicy' w weekend itp. Nie mam planu ile km wyrobie w sezonie. Na pewno co dzien po okolo 15km do i z pracy.
Celuje w nowy motocykl, i chcialbym go wziac na kredyt, wiec mam okolo 70tys 'rozlozonych' w czasie. Na dzien dzisiejszy mam juz uzbieranie na 'ciuszki', wliczajac w to kurtke, spodnie, rekawice, buty jak i kask.. W wyborze 'ciuchow pomoze mi brat, ktory jezdzi juz od ponad 10 lat, i obecnie smiga po dlugiej drodze i kilku motocyklach, smiga na VTX 1800.
Na utrzymanie w sezonie.. z tym nie ma problemu. Brat przyblizyl mi z grubsza koszty, wiec na pewno starczy
Tak jak pisalem podobaja mi sie motocykle sportowe, jak i rowniez naked'y.
Podoba mi sie Honda CB600 Hornet, ale wydaje mi sie ze moze byc troszke za mala na obecna chwile.
Chcialbym od razu kupic motocykl z ktorego bede zadowolny przez lata i ktorego nie bede chcial zmienic na nic szybszego. Wiem oczywiscie ze podajac ten przyklad zostane albo wysmiany, albo od razu uznany za wariata, ale modele ktore z checia bym zakupil to:
- Yamaha R1 (wiem, wiem.. czytalem, ZLO dla poczatkujacych)
- Honda CBR1000RR Fireblade..
Rozmawialem z bratem jako z osoba ktora od kilku lat sie tym interesuje, brat mnie zna i powiedzial ze choc jest to bardzo zly wybor to wie ze nie rozbije sie o pierwsze drzewo. Po tym zdaniu od razu chcialem leciec i zakupic jedna z opcji, ale uu, trzeba sie powstrzymac i jednak zapytac..
Prosze o odpowiedzi inne niz 'nie bierz r1 bo sie rozwalisz', lub 'odpusc sobie wez ninje 250 na poczatek'. Poniewaz jesli juz motocykl kupie - to nowy, i nie bede mial za rok dwa pieniedzy aby kupic nastepny
Pozdrawiam.