SkoQ napisał(a):1. Ale też nie przesadzajcie każdy na egzaminie będzie jechać tym czymś przepisowo, i każdy będzie się starał ten egzamin zdać, jadąc przepisowo choćby w centrum miasta i zwracając uwagę na każdą kropkę farby na asfalcie i każdy znak stojący przy drodze ciężko zrobić sobie jakąś poważną krzywdę z własnej winy,
2. w ośrodku jest jakieś opóźnienie z przetargami, co nie oznacza, że na urzędników od razu trzeba psioczyć, i od razu trzeba robić oburzenie, że to skandal
3. Waga takiego motocykla nie odbiega jakoś strasznie od normy, manewry na nim nie wyglądają jakoś inaczej niż na moto o mniejszej pojemności. Serio nie rozumiem oburzenia,
4. Co Was tak konkretnie boli ?
5. Czym tak diametralnie różni się jazda na CBR 125 z prędkością 50 km/h od jazdy na FZ1 z prędkością 50 km/h i nie mówię tutaj o ciasnych winklach
1. Caly problem w tym, ze niemasz pojecja o szkoleniu mortocyklisty. Nie masz pojecia jaki stress towarzyszy w czasie jazd nauki i jaki podczas egzaminu. Starac sie mozna, tyle, ze moze nie wyjsc – co wtedy ? Jeden nieuwazny ruch manetka gazu, jedna nieprawidlowa operacja sprzeglem i jest pozamiatane i moze nawet nie tylko dla siebie ale i dla kogos postronnego.
Blagam, nie pisz o tym, ze ciezko zrobic sobie krzywde bo nie jest to zaden wyczyn. Byl przypadek, ze zdajacy na egzaminie wjechal w zaparkowana przyczepe ciezarowa ktorej nie widzial a Ty tu takie ***** wypisujesz.
2. To, ze jakis debil niemajacy pojecia nie potrafi dokonac prostego wyboru jest wiecej niz skandalem. Na zachodzie nikt z tego doktoratu nie pisze, kazda szkola ma inna maszyne w zaleznosci od upodoban wlasciciela. Tyle, ze na 600 cm z regoly sie konczy, wyjatkami sa BMW F 800 ( a szkolenie jest na znacznie wyzszym poziomie ).
Jezeli dla Ciebie waga powiedzmy 20 kg to nie jest problem, tak dla kogos kto wchodzi w temat jest ona juz problemem. Moje dziecko ma ogarnieta jazde i mimo ze jezdzi juz 4 sezon ( 600 ccm ) jakos nie kusi sie chocby na karniecie wokol komina czy innej znajomej trasie moim sprzetem ( roznica z tego co pamietam 28 kg tyle, ze pojemnosci i mocy 2 razy wiecej ). Tyle, ze ma cos co nazywa sie rozsadkiem i wyobraznia, co moze se stac.
O porecznosci sprzetu wogole nie wspomne.
3. Sorry, ale tylko w Twoim przekonaniu, reszta jak wyzej i wez pod uwage porecznosc sprzetu.
4. Mnie nie boli nic, chociaz moglbym plakac nad debilizmem decydentow ktorzy majac gotowca nie potrafia sie przyznac do tego, ze nie ogarniaja tematu.
5. Sorry, ale jezeli tego nie wiesz, to daksza dyskusja niema sensu, przeczytaj wyzej, moze Cie na to doprowadzi
1. Porecznoscia
2. momentem obrotowym
3. przyspieszeniem
4. innymi reakcjami
to tak w skrocie
z powazaniem
@ Pawel1812"
Bardzo rozsadnie napisales, zgadzam sie z Toba calkowicie. Uzyles wlasciwych argumentow !