karskot napisał(a):chłopcze posty to ty czytaj uważnie, toż ja właśnie wyłozyłem koledze że nawet gdyby tam sam cesarz Japonii Hirochito jechał tym autem to przepis jest przepisem i go nie przeskoczysz, a co za tym idzie wina jest goscia w aucie, wiec uprzejmie prosze czytaj posty dokładnie (wcześniejsze również)
ty widac dalej swoje... wszytko zgodnie z przepisami... wina ewidentna kierowcy auta ...czy ja twierdze inaczej?
czy nierozumiesz ze od czasu wypadu wszytko nagle sie zmienia? jest nagle swiadek ktory twierdzi ze twoj hirohito jechal ladne slicznie srodeczkiem drogi a motocyklista bardzo szybko jechal i wyprzedzal .. ( to moje domysly) notatka policyjna nagle tez to potwierdza.
kierunkowskazu tez niebylo w pierwotnej wersji a pewnie swiadek twierdzi ze byl i tak to teraz wyglada na notatce z miejsca zdazenia...
kolega szuka wlasnie pomocy w udowodnieniu ze jest wkrecany..
przepisy przepisami ale sprawiedliwosc musi byc po naszej stronie... taka smutna prawda