Urlop w ciekawym miejscu... co, jak i gdzie :)
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Urlop w ciekawym miejscu... co, jak i gdzie :)
Witajcie!
Słuchajcie, robię się już coraz bardziej zdesperowany w swoich poszukiwaniach.... Otóż chciałbym w tym roku wykorzystać urlop na pojeżdżenie motocyklem w jakimś ciekawym miejscu zamiast denerwowanie się, że znowu pada... Najchętniej Hiszpania czy Portugalia. I nigdzie nie mogę wpaść na jakieś dobre wskazówki, może źle szukam? Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z wypożyczaniem tam motocykla? Albo z transportem swojego motocykla z Polski? Będę ogromnie wdzięczny z każdą poradę, wskazówkę. Chciałbym wyjechać w okolicach czerwca/lipca. A może ktoś z Was ma akurat podobne plany?? Pozdrawiam!
Słuchajcie, robię się już coraz bardziej zdesperowany w swoich poszukiwaniach.... Otóż chciałbym w tym roku wykorzystać urlop na pojeżdżenie motocyklem w jakimś ciekawym miejscu zamiast denerwowanie się, że znowu pada... Najchętniej Hiszpania czy Portugalia. I nigdzie nie mogę wpaść na jakieś dobre wskazówki, może źle szukam? Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z wypożyczaniem tam motocykla? Albo z transportem swojego motocykla z Polski? Będę ogromnie wdzięczny z każdą poradę, wskazówkę. Chciałbym wyjechać w okolicach czerwca/lipca. A może ktoś z Was ma akurat podobne plany?? Pozdrawiam!
- AdamM26
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 13/3/2013, 15:39
- Lokalizacja: łódź
Napisz/zadzwoń do Piotra z podrozemotocyklowe.com , praktycznie co miesiąc jeździ lawetą do Malagi. Z kasą się dogadasz - już na samej benzynie wychodzi taniej, niż jakbyś poleciał na kołach, a o zużyciu motocykla już nie mówię. Jeśli masz wystarczająco terenowy motocykl, to polecam się z nim wybrać do Maroko, ew. zapytaj się go ile bierze za wypożyczenie, bo chyba ma dwie takie maszyny.
Ale czy aż tak daleko trzeba jechać? Od Czarnogóry w dół, masz praktycznie zapewnioną pogodę. Przemęczysz się te 1000km i dalej już jest miodzio. Jeśli afalty, to masz niekończące się winkle (polecam jechać przez BiH, Serbia mnie nie urzekła, potraktowałem wyłącznie tranzytowo). Jeśli motocykl nadaje się do jazdy off, to północna Albania jest wystarczająca na 2 tyg.
Ale czy aż tak daleko trzeba jechać? Od Czarnogóry w dół, masz praktycznie zapewnioną pogodę. Przemęczysz się te 1000km i dalej już jest miodzio. Jeśli afalty, to masz niekończące się winkle (polecam jechać przez BiH, Serbia mnie nie urzekła, potraktowałem wyłącznie tranzytowo). Jeśli motocykl nadaje się do jazdy off, to północna Albania jest wystarczająca na 2 tyg.
- Artur_
- Świeżak
- Posty: 358
- Dołączył(a): 30/5/2008, 06:23
- Lokalizacja: Zabrze
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Powrót do Turystyka motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości