przez kadafee » 17/3/2013, 01:15
Moto potrzebuję dla przyjemności, mieszkam w dużym mieście, więc na pewno sporo jazdy po mieście, ale też jakieś wypady dalej np. 200-300km. Jeżeli chodzi o komfort podróżowania, to dla mnie nie ma większego znaczenia, codziennie do pracy i nie tylko jeżdżę ibizą z gwintem obniżonym maksymalnie. Pytałem o horneta, bo jeżeli spełni moje oczekiwania, to go nie zmienię po dwóch latach tylko sobie go zostawię. Jestem w stanie o sobie powiedzieć, z pełną odpowiedzialnością, że w głowie mam już poukładane, doświadczałem jazdę samochodami przekraczającymi moc 500 kucy, dlatego wydaję mi się, że 100 konny motocykl nie będzie aż takim wyzwaniem. Oczywiście zdaję sobie sprawę z niebezpieczeństw, z tego że marginesu błędu praktycznie nie ma i że ogólnie można spodziewać się wszystkiego w każdej chwili. Po prostu chciałbym wiedzieć, czy np wsiadając na horneta, będę w stanie się nauczyć dobrze jeździć, czy lepiej zacząć powoli od czegoś słabszego i systematycznie wymieniać moto co jakiś czas. Oczywiście druga opcja średnio mi pasuje, jak każdy wolałbym kupić od razu moto, który posłuży mi kilka sezonów, moto na którym nauczę się jeździć i który będzie mnie satysfakcjonował po kilku latach.