Motocykl sportowo-turystyczny do 6000 zł

[Lagarto]

Witam.

Noszę się zamiarem kupna motocykla sportowo-turystycznego do 6000zl. Styczność z jednośladami mam 4-5 lat lecz dopiero od zeszłego sezonu jeżdżę na stałem mz 250 (ok. 5000km) Chciałbym aby motocykl dobrze służył w mieście jak i dalsze kilkudniowe trasy. Mam 20 lat 186 cm wzrostu i 80kg. Chciałbym aby motocykl miał w granicach 80-110 km tak bez znudzenia mógłbym jeździć kilka sezonów.
Modele, które wpadły mi w oko:
-Suzuki gsxf 750
-yamaha fazer 600
-suzuki bandit 600
-honda cbr 600 f2 bądź f3

Chciałbym poznać Wasze opinie, porady i uwagi na ten temat

[kogut.]

a który z nich Ci najbardziej odpowiada?? Moim zdaniem powinieneś poczytać o plusach i minusach tych motocykli (tu na forum jest masa opisów) i dopasować coś dla siebie. Jako sportowo-turystyczny najszybciej Ci się może znudzic Bandit

[Black-Ghost]

Jako że znajomy kilka dni temu był przed podobnym dylematem i niemalże wahał się między tymi samymi motocyklami które wymieniłeś to ostateczny wybór padł na CBR 600 F2 ze względu na najmniejszą wagę i stosunku ceny do oczekiwań. Jajko to ciężka i mało poręczna krowa (coś dla fanatyków motocykli typu Hayabusa/ZZR) Fazer jest spoko ale bardziej szosowy niż sportowy a bandit też filigranowością nie grzeszy. Gdybym miał wybierać

1- CBR 600 f2/f3
2- Fazer 600
3- bandit
4- GSXF 600/750

[Lagarto]

Każdy z tych motocykli ma wady i zalety natomiast żaden z nich nie bije rywali o głowę;) Na razie Jajko najbardziej mi by pasowało choć pozostałe też ostro wiercą mi dziurę w brzuchu. Myślę, że sprawe trochę rozjaśni oglądnięcie i przejażdżka każdym z tych motocykli, bo każdy ma jakiegoś asa w rękawie;)

[skidmarks]

Fazer chyba najciekawszy. Z tych co wymieniłeś dwa miałem, a resztą dość sporo pojeździłem. Fajny jest GSXF 750. Motocykl niedoceniony. Gorzej z częściami nadwozia z drugiej ręki w porównaniu z Yamahą i Honda. Olał bym Bandita bo jak i GSXF 600 i on (ten sam piec) takie ciepłe kluchy .

[Lagarto]

prawdę mówiąc bandit 600 i gsxf 600 raczej odpadają ze względu na moc. ~80 km to jednak trochę za mało jak na kilkuletnią eksploatacje bo podejrzewam, że szybko przestał by mnie zadowalać. Sprawa się kręci wobec tego przy gsxf 750, fazer i cbr f2.

[skidmarks]

Fazera bym brał. Ma najlepsze hamulce z tych wszystkich (siła, dozowalność) Pozycja fajniesza od Cbry 600tki. W miescie kozak nie leżysz na kierze tylko odwijasz sprawniej mając większa kontrole nad tylnym kapciem np na mokrym

[Lagarto]

a jak się ma fazer do gsxf 750 ? podejrzewam, że fazer lepiej będzie sobie radził w mieście bo jest lżejszy i zwinniejszy. Niestety moje doświadczenie co do tych motocykli odnosi się do dziesiątek artykułów na ich temat i nie mam za bardzo praktycznego odniesienia Tak myślę, że moje poszukiwania skupią się właśnie na tych dwóch motocyklach.

[rafalheba]

Patrzyłeś na Thundercata? Ja na pierwsze moto kupiłem Bandita i żałuję, że nie wziąłem pod uwagę Thundercata, jeżeli odpada wg Ciebie, to tak jak koledzy piszą CBR lub Fazer.

[kuba210796]

Z tego co napisałeś to wziąłbym pod uwagę yamahe fazer 600 i honde cbr f2/f3.
To zależy czy lubisz motocykle sportowe czy wolisz właśnie turystyki takie jak fazer.. ogólnie model f2/f3 to niby sportowe motocykle ale chyba jako jedyne w swojej klasie są bardzo wygodne i nadają się na dalsze trasy .
Z drugiej strony fazer 600 , sprawował by się w tej kwesti napewno lepiej, ja bym brał f2/f3, bo po prostu lubie sportowe motocykle i ich wygląd.

[Lagarto]

owszem, thundercat również był na prześwietleniu ale obawiałbym się, że zawiódłby mnie pod względem turystyki. Poszukuje czegoś wygodnego w trasie gdzie przebieg rzędu spokojnie 600km nie spowoduje paraliżu mojego układu kostnego a przy czym taki gdzie chęć sportowej jazdy również będzie możliwa. 70% użytkowania będzie w mieście i okolicach bo tylko weekendy będę mógł poświecić jakiś wypad w góry itp.

[KuKi2]

Jako użytkownik gsxf'a 600 moge powiedziec, ze jest ciezki i nie ma co sie oszukiwac. Na parkingu na poczatku latwo nie bylo, a mam ok. 180 i 80kg. Pamietam taka ciekawa akcje... z 3 dni moze mialem swoj motocykl i podjechalem pod neste zatankowac:D nie rozlozylem nozki do konca zlozyla mi sie i motocykl mi sie polozyl. Zostalem w takie pozycji, ze kolega musial pomoc mi go podniesc:D

[Black-Ghost]

Musi usiąść i się przymierzyć jaka pozycja mu pasuje. Bo w teorii to wiesz... Mi np nie pasuje taka pozycja jak na fazerze wole clip-ony

[Lagarto]

tak zrobię Dziękuje za porady, przynajmniej już trochę bardziej jestem sprecyzowany na to co chcę kupić