Kaai ma racjÄ™
GS, maszynka mało paląca tanio jeżdżąca. Eksploatacja jest naprawdę na supertanim poziomie, z czystym sercem można powiedzieć, że to motocykl w stylu lać i jechać. Jeśli tylko serwisujesz go tak jak się powinno to naprawdę jest nie do zajechania. Pali śmieszne 5 litrów, nawet przy żyłowaniu nie wchodzi powyżej 6 litrów, a przy spokojnej i z tej piątki można zejść na 4,5. Słynie z niezawodności, i to nie tylko dlatego, że ja tak mówię, bo ogólnie słychać takie opinie. GS 500 jest motocyklem który usadzi Cię w wygodnej wyprostowanej pozycji, choć nie wiem jak to będzie z Twoim wzrostem, bo do wysokich GS'ka nie należy, jest natomiast polecana na pierwszy poważny motocykl właśnie z powodu niezawodności, małego spalania, i jednostajnego przyspieszania które sprzyja szlifowaniu umiejętności. Za 6/7 tyś. można dostać w miare młode bezwypadkowe sztuki w bardzo dobrym stanie. Jeśli to Twoj pierwszy motocykl to polecam wersję E, plastik się przydaje, ale jako, że nie masz zbyt dużego obycia z maszyną i z przetaczaniem tej masy z miejsca na miejsce, para gmoli bedzie lepszym rozwiązaniem w spotkaniu z asfaltem niż plastik który poprostu pęknie przy glebie.
Motocykle sportowe sÄ… do jazdy sportowej, a nie do nauki.