przez KELGAR » 18/2/2013, 10:22
A ja Ci napisze jako nowicjusz, który zaczął w ubiegłym sezonie od ER-5
Też czaiłem się na 600> ale doszedłem do wniosku jak to kiedyś ktoś mądrze powiedział, że "nie moc, a technika zrobi z ciebie zawodnika".
Na SV kumpla miałem okazję się kulnąć, i jak dla mnie to był potwór idealny na 2 moto, którego zresztą szukam^^
Jeżeli nigdy nie jeździłeś większym moto, ja osobiście odradzam. Wiadomo, zdania są podzielone i nikt nie podejmie za Ciebie decyzji. Być może jesteś tym, który świetnie sobie poradzi, a być może jest zupełnie odwrotnie.
Zła redukcja i leżysz ;]
Po egzaminie też czułem, że motocyklista ze mnie pierwszej klasy, bo na tym małym piździku robiłem cuda, ale jak przyszło 50 kucyków, to okazało się zdecydowanie wystarczające
LWG ! :]