Wycieczka wakacyjna swiezaka - 1000km tam, 1000km z powrotem

[jasnoksieznik]

Na moto poruszam sie od bardzo niedawna, wiec potrzebuje waszej rady. Jesli odpowiedzi na te pytania znajduja sie w jakims poradniku, ktory przeoczylem, prosze nie bic (albo bic lekko i nie po glowie) i podrzucic linka.


Mieszkam w Monachium, planuje podroz to Macierzy na moto - Kawa ER-5. Nie jestem pewien, czy to dobry pomysl i jak sie do tego zabrac.

Plan na czerwiec:
1. Dzien - Monachium-Wroclaw, albo Krakow, przez Czechy
2. Dzien - WRO/KRA-Warszawa
Tydzien pozniej - jazda z powrotem, ta sama trasa.

Najwieksze watpliwosci dotycza:
- jazdy samemu - niestety, nie bede mial drugiej osoby na drugim moto. Ani pasazera. Czy taka podroz nie jest zbyt nierozsadna?
- spora czesc trasy bedzie przebiegac po autostradach. Teoretycznie moglbym nawet jechac calosc (trasa przez Berlin). Wydaje mi sie jednak, ze nie ma to wiekszego sensu - ER-5 to nie jest motor na wycieczki po autostradzie. Jaka trase mi polecicie? Nie o to mi chodzi, zeby jechac z Vmax po prostej. A moze sie myle?
- czy dam rade w 2 dni przejechac ten odcinek na tym moto, bez nadwyrezania siebie i maszyny?
- do tej pory przejechalem raptem kilkaset km na jednosladzie. Prawo jazdy na kat. A mam od pazdziernika 2012. Do czerwca jeszcze troche doswiadczenia zdobede (codzienne dojazdy do pracy, jak tylko zniknie snieg). Jak sie przygotowac do dluzszej jazdy? Czy jestem zbyt zielony na takie wycieczki?
- Bagaz - poki co, nie planuje kufrow. Jade z plecaczkiem na bak (w planach), plus "czyms" na fotelu pasazera, przyczepionym na pasy. Czy to dobry pomyl? Co najlepiej wziac jako to "cos"?
- Ubior - markowa kurtka tekstylna z (odpinana) membrana, spodnie tekstylne z odpinana podszewka, wysokie buty na moto, kask z blenda i letnie skorzane rekawiczki. W planach rekawiczki wodo/wiatroodporne. wystarczy?

Oczywiscie, przed taka podroza oddam moto na przeglad - nie chce miec przykrej niespodzianki technicznej.

[mirekm71]

Przed wakacjami pojezdzisz to sie przygotujesz.
Jazda samemu daje wolnosc. Jedziesz jak szybko chcesz, jak dlugo chcesz i trasa, ktora chcesz. Niebezpiecznie jechac jak jestes zmeczony i na sile.
Trasa jest tylko Twoim wyborem. Kazdy inaczej odbiera okreslone trasy. Jestem zmeczony, czuje, ze potrzebuje nadgonic jade autostrada. Chce sie podelektowac unikam autostrad ale wtedy trzeba uwazac na zwierzyne, maszyny rolnicze, nawierzchnie.
Jedni robia 1000 i wiecej km na strzal, inni potrzebuja odpoczynku. Ja robie max 500. 250 do obiadu, dluzsza przerwa i kolejne 250. Motocykl sie nie meczy ani nie nadwyreza chyba, ze jechalbys non stop na max predkosci to lepiej co 200km dac mu odpoczac. Przy predkosci 100-140km/h nic nie czuje
Bagaz zapakuj tak, zeby bylo lekko, stabilnie i aerodynamicznie.
Koniecznie przeciwdeszcze. Pogody nie da sie przewidziec. Moze byc, ze bedzie lalo przez 500km i co? Srubokreta jak nie bedziesz mial to ktos Ci pozyczy a przeciwdeszczowki nie pozyczysz. Chociaz mozesz cos kupic po drodze w markecie ale nim do niego dotrzesz moze byc po wszystkim. Nie bedzie mozliwosci sie wysuszyc a pod przeciwdeszczem bedziesz sie parzyl. Membrany wczesniej czy pozniej przemakaja.
Przeglad motocykla? Motocykl ma byc sprawny caly czas a 2000 km to zaden wyczyn ani filozofia. Ja jezdze do niemiec na zlot 500km 24letnia jawa 350. Ponad 1000 km w 2dni i nie widze potrzeby jakiegos wielkiego serwisowania.

[jonas]

Weź sobie zatyczki do uszu, to hałas nie będzie Ci przeszkadzał, a i tak z nikim nie będziesz się komunikował.