Komentatorzy napisał(a):ja żałuję, że poszedłem do liceum a nie do technikum, żałuję, że po "najlepszym liceum w mieście" nie umiałem NIC! Żałuję- nie to zbyt ostre, ale nie jestem do końca zadowolony z kierunku swoich studiów- chociaż to najlepszy możliwy wybór jakiego mogłem dokonać po LICEUM. Gdybym mógł cofnąć się kilka lat wstecz do 3 klasy gimbazy- wybrałbym dobrze i teraz prawdopodobnie robiłbym co zawsze lubiłem- siedziałbym na jakiejś polibudzie ucząc się na kierunku mechanicznym! Zawsze jako dzieciak lubiłem siedzieć ze śrubokrętem, teraz pozostaje mi uczyć się samemu na własnym sprzęcie...<br><hr>krytyk<br>
Nie rozumiem trochę Twojego wyboru (wnioskuję, że jesteś na uniwersytecie). Ja również jestem absolwentem jednego z lepszych liceów w moim mieście i swojego wyboru nie żałuję. Wiem, że gdybym poszedł do technikum to nie przygotowałbym się do matury na takim poziomie, aby dostać się na studia, na których aktualnie się uczę (mechanika i budowa maszyn w języku angielskim). Co więcej, nie mam żadnego absolwenta technikum w grupie. Większość moich znajomych, którzy uczęszczali do techników mają mniejsze pojęcie o mechanice i majsterkowaniu niż ja. Ich to po prostu nie interesowało, odbębniali tylko przedmioty, często ściągając albo ledwo przechodząc z klasy do klasy. Problem nie leży w szkole jaką sobie wybierzesz, tylko w chęci do nauki i pracy - nie uwierzę, że po dobrym mat-fizie, czy mat-infie na politechnice byłoby Ci ciężej niż po technikum. Zamiast narzekać, weź się do pracy i przepisuj na polibudę, skoro to Cię kręci!<br><hr>Licealista