Witam,
a ja panowie zacząłem właśnie od 600. Konkretnie Honda CBR 600F F4. Nigdy wcześniej nie jeździłem żadnym motocyklem. Zrobilem prawko na motocykl zaledwie dwa lata tamu. W roku ubiegłym zakupiłem właśnie to moto i wszystko jest ok. Wg mnie trzeba mieć przede wszystkim poukładane w głowie a wszystko będzie dobrze. Zgadzam się również, że nie da się ograniczyć co do prędkości. przynajmniej w moim mniemaniu. W chwili obecnej zrobilem już jakieś 8 tys i wszystko jest w porządku. W ubiegłe wakacje powstrzymałem się od prędkości, gdzie max'em było 230 km/h, choć przyznam szczerze, że w pierwszych dniach 100 km/h to było naprawde coś. Obecnie już wiem że pójdzie 260 km/h i więcej nie chce
. A i zakręty pokonywane są coraz szybciej i niżej
Dodam również, że mimo tego że zapewniałem siebie że będe jeździł wolno to nie da się tego uniknąć, teraz nawet zaczyna mnie już kusić jazda na gumie...
(chociaż jeszcze w ubiegłym roku zapewniałem wszystkich ze tak jeździł nie będe, mimo tego wszyscy kumple, którzy jeżdzą mówili ze i tak zaczne).
Powiem tak, ja uważam że wszystko jest dla ludzi ale trzeba umiejętnie i z głową do tego podejść.
Powodzenia