1
Miczab napisał(a):Krmtzzz napisał(a):Tak samo u mnie w okolicy 9/10 kierowców z rejestracja RST jeździ jak niemoty. W niezabudowanym 70, w zabudowanym 40, hamowanie bez powodu, jazda lewym pasem 40 i takie tam rozne...
A Rudnik to RNI? Tak się składa, że mam blaty RST i całkowicie odwrotne zdanie na ten temat. nawet fotki w telefonie z najlepszymi asami.
Nisko to tez RNI, wiec pewnie trafiles na kierwocow z niska


W ktora strone rosly ci te osemki glenroy :> ?
-
Krmtzzz - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
Krmtzzz napisał(a):W ktora strone rosly ci te osemki glenroy :> ?
Beznadziejnie strasznie. Nie dosyć że głęboko w dziąśle to jeszcze poziomo w stronę korzeni 7-ek

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Czyli placenie za zdjecia zabkow + chirurgiczne wycinanie
nie dosc ze koszta duze to jeszcze placisz za ku***ski bol. Kumpel mial 2 wycinane bo rosly mu skosem w strone siodemek i grozilo mu pokrzywieniem zebow, cos jak u cb

-
Krmtzzz - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
nie , tylko 1 ząb , ale fragment się połamał , mam robione pod mikroskopem i jeszcze coś tam było nie tak , teraz jeszcze 1 wizytę będę miał i koniec będzie 

Otoczeni hipokryzją idziemy swą ścieżką ...
-
iro - Bywalec
- Posty: 810
- Dołączył(a): 24/3/2009, 17:26
- Lokalizacja: z psychiatryka ;)
pod skosem to jeszcze pół biedy, mi centralnie poziomo w siódemki rosły, coś koło 100zł za zdjęcie i około 200zł za zabieg, to są koszty za jeden ząb, do tego wszystkie specyfiki na najbliższy tydzień to następne 100-150zł, ogólnie 400-500zł za ząb wychodzi. Ja mam z zębami prze....walone, w przeciwieństwie do pozostałych kości, które przetrwały w całości prawdziwe tortury, tak zęby sypią mi się na potęgę
takie 600zł na rok to u mnie normalka
.


Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
No u mnie wszystkie kości znosiły tortury i już powoli wszystko się sypie , tylko 18 lat a wszystko boli , ciekawe jak na starość będzie , o ile dożyję 

Otoczeni hipokryzją idziemy swą ścieżką ...
-
iro - Bywalec
- Posty: 810
- Dołączył(a): 24/3/2009, 17:26
- Lokalizacja: z psychiatryka ;)
Ja przeżyłem już 3 wypadki samochodowe, no dobra 2, raz mnie wyprzedzany gość do rowu zepchnął
. Jako że lubiłem swego czasu MTB i w okolicy mam faje górki, zdarzyło mi się spadać po 2-5 metrów przy okazji odbijając się od wszystkiego co napotkałem na drodze w dół
. Ganiając z ASG też nie raz się spadło stąd czy zowąd, początków na Simsonku wspominał nie będę bo aż mi się go żal robi na samą myśl :]. Ogólnie jestem ciężki do zaje.ania jak karaluch 



Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Eee tam, ja waliłem GSXRem prawie czołowo w passata przy ~60 moich i niewiele mniej jego, szlifowałem i przewracałem się dobrze ponad 150m na dziurach kończąc dopiero w rowie po tym jak SRAD mi upadł przy ~140. Nie licząc opuchlizn tu i tam i przetarć skóry to nic mi się nie stało i byłem w stanie natychmiast się poderwać i dźwignąć moto
Nos też mam niezły, bo naprawdę sporo solidnych strzałów swego czasu dostawał, a mimo to nigdy nawet krwi nie puścił.
Raz spadłem z 4-5 metrów głową na ceramiczne kafelki z takiej starodawnej kuchni, było bardzo dużo krwi, kafelek się rozpadł na kawałki, blizny mam do dziś, ale znowu zero uszkodzeń kości.
Raz tylko mi pękła kość lewej ręki, ale jak spadłem z wielkiego płotu z 3-4 metrów centralnie na wielkie kamienie i niefartownie podparłem się lewą ręką (mocno zgięta w nadgarstku i poszło). Ale też tylko pęknięcie, zero przemieszczenia itd.

Nos też mam niezły, bo naprawdę sporo solidnych strzałów swego czasu dostawał, a mimo to nigdy nawet krwi nie puścił.
Raz spadłem z 4-5 metrów głową na ceramiczne kafelki z takiej starodawnej kuchni, było bardzo dużo krwi, kafelek się rozpadł na kawałki, blizny mam do dziś, ale znowu zero uszkodzeń kości.
Raz tylko mi pękła kość lewej ręki, ale jak spadłem z wielkiego płotu z 3-4 metrów centralnie na wielkie kamienie i niefartownie podparłem się lewą ręką (mocno zgięta w nadgarstku i poszło). Ale też tylko pęknięcie, zero przemieszczenia itd.
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Zeby porobilem wszystkie ale i tak rocznie ok 1000 trzeba liczyc na poprawki. Kosci polamanych nie mialem ale skrecona 2 mies temu noga troche dokucza.
-
mirekm71 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1150
- Dołączył(a): 7/6/2010, 23:55
- Lokalizacja: Brzeg
Ja w tamtym roku miałem ciekawą akcję
położyłem się kimać w świetnym stanie, wstałem ze złamanym żebrem...o co kaman? ;P

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości