Kolejne bariery linowe na ulicach Warszawy

[specificman]

No to mamy kolejne, nowoczesne szatkownice motocyklistów: http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wa ... omosc.html

[Vergon]

Akurat w tym miejscu to pikuś, tam są 2 fajne wolne winkle jak się jedzie w stronę Intraco, ale trzeba się zdrowo postarać żeby z nich wypaść.
Na ul.Rosoła są w dużo gorszym miejscu.

[Walenty]

Polecam obejrzeć ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=VruWHHEnZGw
Jak ktoś nie zgadza się z tym, to chyba w nosie powinien mieć też to, czy barierki są z blachy, czy z linek.
Sądzę, że jadąc jak człowiek ciężko jest się wpakować w barierki. Ciężko, ale wiadomo, plamy oleju, niedzielni kierowcy, ot uroki motocykli.

Poza tym nie widzę różnicy w uderzeniu przy 40km/h w tradycyjną barierkę, a te linowe. W obu przypadkach jest co najmniej nieciekawie, więc żal ronić łzy nad tym, że "szatkownice" stawiają.

Spójrzcie na to inaczej, to linowe barierki wyglądają całkiem spoko!

[wrider]

Co racja to racja, ogólnie motocyklista ma nie ciekawie przy spotkaniu z jakąkolwiek przeszkodą.
Także trzeba mieć oczy do o koła głowy i uważać.

[specificman]

Wiadomo, że oczy dookoła głowy itd. Natomiast w Europie są środowiska, które walczą o bezpieczeństwo motocyklistów a barierki są dużym zagrożeniem. Te linowe szczególnie. W chwili gdy na świecie odchodzi się od tych rozwiązań a w istniejących dokłada się specjalny pas osłaniający słupki pod barierą, u nas w najlepsze stawia się "frytkownice" i z radością oświadcza, że to dla bezpieczeństwa. Według mnie to tylko biznes i obłuda.
Przy okazji art.: http://www.scigacz.pl/Bariery,przy,drog ... 17698.html

[falconiforme]

Z mojego punktu widzenia dbanie o motocyklistów i rozwój motocyklizmu nie jest korzystne dla samej góry.
- Stacje paliwowe cierpiÄ… bo zmniejszajÄ… siÄ™ korki
- Fotoradary cierpią, praktycznie są bezużyteczne
- Znaki ograniczenia prędkości bardzo słabo kontrolują prędkość rozwoju kraju.
- Kontrola nad obywatelami jest dużo mniejsza. Ultra mobilność obywateli nie jest mile widziana gdy rząd coś odwalił i szykuje się protest.
- Branie pod uwagę motocyklistów wymusza szersze myślenie, stosowanie bezpiecznych rozwiązań i stosowanie rozwiązań gdzie nie zarobią na tym co chcą. A oni chcą 10mln za 10 świateł na skrzyżowaniach co 100m, nie ważne, że nie są potrzebne.
- Nie ma jak wystawiać mandatów za parking
- Motocykliści nie kupują biletów parkingowych
- Nie obsmarowywanie motocyklistów i zjednywanie ludzi jest sprzeczne z programem dzisiejszej władzy.
- itp.

Czy nie lepiej jak się umęczę i nie będę miał czasu na nic tylko na pracę.
Do domu mam 200km. Dla porównania:
2h motocyklem
3h samochodem
5h autobusem lub pociągiem (od 20 lat nic się nie zmieniło)

Dlatego rząd i tym samym media przychyla się do robienia z motocyklistów ryzykantów i szaleńców. Niech się wybijają o te przeszkody i będzie o czym pisać.

Brzmi to jak teoria spiskowa ale w tym wszystkim jest sporo prawdy.

[Invi]

Skoro już zacząłeś

Zauważyliście ostatnio jakieś zdesperowane wręcz parcie na wlepianie mandatów? Kumpel dostał 2 przez tydzień za jakieś bzdety w stylu pakowanie za blisko przejścia dla pieszych. Drugi kumpel wczoraj za przejście 0.5 metra od pasów, a na co drugiej ulicy widać tajniacki radiowóz. Zima przyszła i nie ma za co mandatów wlepiać, czy co?

[wrider]

Dziura budżetowa, pewnie wytyczne z góry chłopaki mają. Przecież policja to maszynka do zarabiania pieniędzy, no i w razie czego do ratowania dupska polityką.

[drug0n]

Dziura budżetowa, pewnie wytyczne z góry chłopaki mają. Przecież policja to maszynka do zarabiania pieniędzy, no i w razie czego do ratowania dupska polityką.

Zakładany zysk z mandatów jest dosyć fajny