sÄ…czenie / wyciek oleju yamaha diversion xj 600

[Lukaz2]

mam pytanie...

motocykl kupiłem pod koniec września, ostatni raz jeździlem na nim równo 2 tyg temu. do dzisiaj stał w ogrzewanym garażu (tzn. cały czas tam stoi), różnie - a to na stopce bocznej, a to na centralnej. nie było żadnych wycieków ani plam, silnik od dnia zakupu do dzisiaj suchuteńki i nie brał ani grama oleju. dzisiaj robiłem porządki w garażu, wystawiłem motocykl przed dom i po 2 tygodniach nie używania postanowiłem go odpalić na trochę. motocykl pochodził na luzie ok 20-25 minut ale UWAGA - stał na bocznej stopce cały czas. i nie był na ssaniu, tzn. był ale przez pierwsze 30 sekund bo potem chodzi już super. po tym czasie (nie chodził więcej niz 25 minut) wjechałem nim do garażu, ustawiłem na centralnej i tyle. godzinę później poszedłem w zupełnie innym celu do garażu a na podłodze pod motocyklem mała kropelka oleju (po stronie sprzęgła na kierownicy). lampka w rękę, na kolana i ogląd silnika - olej (nie jakiś wielki wyciek, ale takie dobre przesączenie) na, licząc od dołu, pierwszym i drugim żeberku (liczę od strony sprzęgła na kierownicy) 1 cylindra, troszkę na drugim i podobna ilość na trzecim (już po stronie hamulców też na kierownicy ), przy czym cylindry mokre na 1 i 2 żeberku od dołu. nic nie "zaolejowane" ani wyżej, ani niżej. nie był to też wyciek typu leje się/kapię/ nie mam połowy oleju. raczej takie dobre prześlimaczenie. nie ukrywam, że trochę mnie to zdenerwowało. na ten moment umyłem silnik,jutro jak będzie pogoda to spróbuję się przejechać i sprawdzić czy wciąż leci. do tej pory nigdy ani podczas postoju, ani podczas jazdy nie było żadnego problemu, żadnych plam. Czy całe zamieszanie jest spowodowane tym, że motocykl chodził na bocznej stopce i olej sie przelał na lewo ? czy to tylko zbieg okoliczności i czeka mnie jakiś lepszy wydatek ?

P.s. Yamaha z 96 r. olej to ponoć Motul T5100.
Pomocy.

[henio12323]

nie pisz przy sprzegle na kierownicy., pisz po ludzu po lewej albo prawej stronie!.

obczaj dokładnie skąd sie sączy. nikt tego nie wie. moze byc to pod pokrywkami zaworowymi albo cos. umyłeś silnik i dobrze,. teraz odpal i patrz skąd cieknie. moze cos wystarczy dokręcic. a moze trzeba zmienic uszczelke za 5 zł. ciezko powiedziec bez widzenia sprzętu. swoja drogą bez sensu jest odpalac moto i trzymac go na wolnych obrotach 25 minut. nie przegrzał ci sie ?

[Lukaz2]

nie pisz przy sprzegle na kierownicy., pisz po ludzu po lewej albo prawej stronie!.

obczaj dokładnie skąd sie sączy. nikt tego nie wie. moze byc to pod pokrywkami zaworowymi albo cos. umyłeś silnik i dobrze,. teraz odpal i patrz skąd cieknie. moze cos wystarczy dokręcic. a moze trzeba zmienic uszczelke za 5 zł. ciezko powiedziec bez widzenia sprzętu. swoja drogą bez sensu jest odpalac moto i trzymac go na wolnych obrotach 25 minut. nie przegrzał ci sie ?

henio12323 - ok, postaram się więcej tak nie pisać, chciałem być za dokładny. z 3maniem motocykla na wolnych obrotach tyle czasu - nie pozostaje mi nic jak tylko napisać "człowiek całe życie się uczy".

a teraz do tematu - przejechałem się do rozgrzania silnika, olej znów się pojawia na 2 żeberku od dołu na pierwszym cylindrze od lewej strony. wygląda tak jakby ciekło z okolic szpilki. tym razem po prawej stronie moto nie zauważyłem żadnych wycieków. macie jakieś pomysły ? może ktoś się orientuje z jakim momentem się dokręca szpilki w xj 600 ?

z ostatniej chwili - kolejny raz na kolanach z lampką w ręku. wyciek po dokładniejszym obejrzeniu wygląda tak jakby ciekło spod uszczelki głowicy. no może nie ciekło, ale sie sączy. po lewej stronie ścieka po szpilce na 2 żeberko od dołu, po prawej od razu na górne żeberko i tam się zbiera. 2 szpilka od lewej i 4 też są zawilgocone. jeśli to wina uszczelki to czy jest to jakaś poważna i droga robota ?